Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Dzisiaj, z uwagi na dużą wilgotność i ciągłe deszcze,w swojej szklarni dokonałem oczyszczenia zawiązków owocowych z zalegających pod szypułkami przekwitłymi kwiatostanami.
Fragmenty kwiatów, zalegające pod szypułkami, gdy jest sucho samy odpadają, podczas wilgotnych dni, jak się przekonałem podczas wieloletniej praktyki , są o tej porze roku żródłem rozpoczynających się chorób grzybowych;
Przed zabiegiem;
Po zabiegu;
Przed zabiegiem;
Po zabiegu;
Przed zabiegiem;
Po zabiegu;
Fragmenty kwiatów, zalegające pod szypułkami, gdy jest sucho samy odpadają, podczas wilgotnych dni, jak się przekonałem podczas wieloletniej praktyki , są o tej porze roku żródłem rozpoczynających się chorób grzybowych;
Przed zabiegiem;
Po zabiegu;
Przed zabiegiem;
Po zabiegu;
Przed zabiegiem;
Po zabiegu;
- yareka
- 50p
- Posty: 87
- Od: 26 lip 2010, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
kozula dziękuje za diagnozę. Rozsypywałem trochę kompostu przed sadzeniem i może coś się trafiło w nim.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Jak wyglądają objawy przenawożenia pokrzywianką?
Pomidory wyglądają dobrze, choć 2 mają żółte plamy i nacieki na dolnym liściu i wyglądają na lekko przeschnięte. Za to ogórki zrobiły się jasnozielone Myślałam, że raczej pociemnieją, a tu klops. To sami z 4 winoroślami w szklarni, zrobiły się baaardzo jasnozielone.
Kilka dni temu sflaczał wierzchołek, też się bałam, że jakieś paskudztwo się przypomniało, ale po nocy już było wszystko ok.
Pomidory wyglądają dobrze, choć 2 mają żółte plamy i nacieki na dolnym liściu i wyglądają na lekko przeschnięte. Za to ogórki zrobiły się jasnozielone Myślałam, że raczej pociemnieją, a tu klops. To sami z 4 winoroślami w szklarni, zrobiły się baaardzo jasnozielone.
Kilka dni temu sflaczał wierzchołek, też się bałam, że jakieś paskudztwo się przypomniało, ale po nocy już było wszystko ok.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Anna29 pisze:feniks83 ja z tego co wyczytałam, to można obciąć liść dolny jak już się pojawią pomidory, żeby miały lepszy dostęp do światła i była lepsza wentylacja.
Nie jestem tego na 100% pewna, ale robię tak już trzeci sezon i wcześniej nie było problemów z wiązaniem owoców.
Coś mi się zdaje ANIU że źle się doczytałaś; powinno być:
to można obciąć liście dolne jak już się pojawią zapalające się( zmieniają się z zielonego na żółty i czerwony) pomidory na gronie , żeby miały lepszy dostęp do światła i była lepsza wentylacja.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Jesteś kochana, ale jakbyś miała skład to jeszcze bardziej bym Cie lubił ( wiem upierdliwy jestem )kozula pisze:Pokrzywowa jest bardzo ,,czytelna'' na roślinach. Widać azot i mikroelementy
tadeusz48 bardzo ładne je masz
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1655
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Aniu...
DZIEKUJE CI!!! :*
Te duże liście i te pierwsze 3 zdjęcia to 1 pomidor -Sam marziano
Zaczyna już owocować i chyba w momencie pojawienia się owocu takie liście zaczął mieć..
Czy można mu pomóc w rozwinięciu sys. korzeniowego jeszcze -a specjalnie nie dawałam pomidorom wody po posadzeniu aby sobie korzenie wypuszczały.. i marne skutki jak widać -bedzie to marne w skutkach czy tylko odbije się to na liściach..?
Usuwać je czy zostawiać?
Co do składników fospor, potas, magnez wapn -posiadam je wszystkie w nawozach saletrzak i siarczanach..
ostatnio podsypałam troche potasku i fosforu -w tamtym tyg. Popiół drzewny też mam z grilla -tylko jak go stosować..?
A owoc masz racje Amane orange
A co do liści...
Czyli nie oczekiwać od pomidorów że liście które są skierowane ku górze wrócą do pierwotnego wyglądu?
Kontrolować tylko stan "baranich rogów w takich pomidorach tak??
DZIEKUJE CI!!! :*
Aniu..kozula pisze:Rusałko, u Twoich pomidorów są za duże liście. Na 3 zdjęciu to efekt słabo rozwiniętego systemu korzeniowego. Jak korzenie mają za mokro, to się lenią i nie rosną. Pomidory są dożywione azotowo i mikroelementami, to sie zrobiło za mało pozostałych składników. Sama pokrzywa jest dobra na wznowienie wzrostu, zaraz potem trzeba koniecznie podać wszystkie pozostałe składniki, a więc potas, fosfor, magnez i wapń. Wszystko w jednym ma popiół drzewny, dioksyny też. Obornik może mieć pozostałości antybiotyków, bakterie E. coli, pasożyty i czort wie co jeszcze. Wybór czym się będziesz truć, należy do Ciebie. Nie wiem czy w Polsce są dostępne jakieś produkty z lawy wulkanicznej, bo to akurat najbardziej nadaje się do ekologicznej uprawy.
Plamki na liściach, to rasowa septorioza, która będzie się unicestwiać razem z zarazą. Acrobat podziała. Owoc z dużym śladem poszypułkowym to chyba Amana Orange. Ta odmiana tak ma. Dolne liście będą zwinięte, jeśli system korzeniowy jest za mały. To naturalna reakcja obronna rośliny przed nadmiernym parowaniem. Jeśi jest zbyt gorąco, też mogą się zwinąć i z zasolenia też. Już się nie wyprostują, no chyba że pnezkami.
Pozdrawiam, kozula
Te duże liście i te pierwsze 3 zdjęcia to 1 pomidor -Sam marziano
Zaczyna już owocować i chyba w momencie pojawienia się owocu takie liście zaczął mieć..
Czy można mu pomóc w rozwinięciu sys. korzeniowego jeszcze -a specjalnie nie dawałam pomidorom wody po posadzeniu aby sobie korzenie wypuszczały.. i marne skutki jak widać -bedzie to marne w skutkach czy tylko odbije się to na liściach..?
Usuwać je czy zostawiać?
Co do składników fospor, potas, magnez wapn -posiadam je wszystkie w nawozach saletrzak i siarczanach..
ostatnio podsypałam troche potasku i fosforu -w tamtym tyg. Popiół drzewny też mam z grilla -tylko jak go stosować..?
A owoc masz racje Amane orange
A co do liści...
Czyli nie oczekiwać od pomidorów że liście które są skierowane ku górze wrócą do pierwotnego wyglądu?
Kontrolować tylko stan "baranich rogów w takich pomidorach tak??
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
A co myślicie o gnojówce zwierzęcej bo ja teraz właśnie dokarmiam poprzez podlewanie ma wystarczającą ilość składników czy trzeba dodatkowo dodawać nawóz wieloskładnikowy? Dodam że gnojówka pochodzi z mojego gospodarstwa od krówek które nie są faszerowane żadnymi antybiotykami.
Może lepiej nie podlewać tą gnojówką z obawy na bakterie E.Coli?
Pozdrawiam Marcin
Może lepiej nie podlewać tą gnojówką z obawy na bakterie E.Coli?
Pozdrawiam Marcin
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1672
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Zawsze posypywalam glebe popiolem z kominka, ale jak Kozula napisla o dioksynach to mam stracha i w tym roku chyba dam sobie spokoj.Rusalka pisze: Popiół drzewny też mam z grilla -tylko jak go stosować..?
Poczytaj chocby tu: http://www.rakstop.engo.pl/www/dioksyn2.htm
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Rybka i nic z tych rzeczy o których tam pisze nie będziesz robić , żeby nie narażać się ??
nie wierze
a po za tym na coś trzeba umrzeć , na katar to tak głupio
nie wierze
a po za tym na coś trzeba umrzeć , na katar to tak głupio
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1672
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Ale tak swiadomie wbijac sobie kolejny gwozdz? To nie nalog i latwo mozna z tego zrezygnowac
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Nie bądżmy papugami i nie powtarzajmy bzdur za opłacanymi ,nie wiedzieć przez kogo ,dziennikarzami.Marcinu83 pisze:Może lepiej nie podlewać tą gnojówką z obawy na bakterie E.Coli?
Pałeczki coli są wszechobecne. Każdy je nosi w brzuchu i dzięki nim żyje. Wytwarzają w jelitach witaminę K. Bez niej wykrwawilibyśmy się przy byle ranie. Jest obecna we wodzie pitnej. Oznacza się we wodzie pitnej/ w każdym razie Sanepid powinien nad tym czuwać/ tzw miano coli czyli ilość wody w której znajduje się 1 bakteria coli. Im niższe to miano tym gorsza woda. Pracowałem w zakładzie spożywczym, gdzie używano jako surowca wody z wodociągów. Codziennie oznaczano zawartość bakterii coli w tej wodzie. Były przypadki, że woda była skażona niesamowicie i myślicie, że ktoś na to reagował. Poza tym obornik używany jest w rolnictwie od niepamiętnych czasów i zawsze zawierał bakterie coli. Teraz nagle jest szkodliwy ?.
Co do dioksyn to rozczaruje miłośników grilla, bo popiół z grilla ma nieporównywalnie ich więcej niż popiół z drzewa spalanego w ognisku. Jest tak dlatego, że ogromna ilość dioksyn powstaje przy spalaniu tłuszczu właśnie.
Nie dajmy się zwariować
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1672
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Grila mam gazowego, a popiol mam z kominka, palimy drewnem mieszanym z przewaga iglastego.....czyli co? sypac?
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Tadeuszu48 podziwiam Twoje pomidorki, okazałe. Przy okazji mógłbyś napisać jaka to odmiana? Dobrze, że przypomniałeś o usuwaniu resztek kwiatowych - nie pamietałam o tym.