Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2

[marcinbb]

Moje sadzonkic(karpy) czosnku niedźwiedziego do ziemi poszły przed zimą około listopada, na razie nawet nie wyszły z ziemi. Stąd nie wiem czy "wysiew był poprawny"?

[Reposit-11]

Daj im jeszcze kilka tygodni.

[janhel41]

Również wysiałem nasiona jesienią zgodnie z zaleceniem na opakowaniu,być może ten termin jest konieczny aby nasiona uległy stratyfikacji.

[ZielonaZabka]

Być może tak, najwyżej wsadzę kuwetkę z nasionami do lodówki, jak za kilka dni nic się nie pokaże.

[Kasencja]

Wczoraj wydawało mi się, że na powierzchnię przebijają się pierwsze listki.

U mnie wychodzi, właśnie byłam sprawdzić .

[Jolek]

U mnie też już się pokazuje jakieś takie drobniutkie jak by z nasion . Jutro muszę się przyjrzeć dokładnie

[SiMoNa]

U mnie jeszcze nic widzę tylko rabarbar wschodzi jutro pójdę z lupą się przyjrzeć

[przemek1136]

Zdjęcie nie jest najlepszej jakości ale u mnie tak właśnie wschodzi czosnek niedźwiedzi. Sadziłem w zeszłym roku wiosną sadzonki z liśćmi.

[marcinbb]

Moje sadziłem w większej rozstawie co około 10 cm, jednak nadal nie wychodzą z ziemi. Zresztą rabarbar też jeszcze śpi, mam nadzieje że max tydzień i wszystko będzie pod kontrolą.

[Dorcinda]

Jeszcze nie byłam na działce w tym roku, ale mam nadzieję na taki widok jak u przemka. Sadziłam na wiosnę ubiegłego roku, ładnie rosły i kwitły - zakazałam też wszelkiego "haczkowania" i grabienia liści na ochronnym obszarze, tylko delikatnie sama wyrwałam chwasty.

[ZielonaZabka]

Moje nasionka czosnku postanowiłam poddać stratyfikacji w lodówce, wstawiłam do komory 0 stopni.

[przemek1136]

Ponad 200 sadzonek posadzonych wiosną 2016r wkrótce powinno pojawić się nad ziemią. Niestety ok. 10 sadzoneczek, które zimowały w doniczkach nie przeżyło zimy. Nawet nie sądziłem, że czosnek niedźwiedzi wytwarza takie ładne cebulki.

[marcinbb]

Mój czosnek niedźwiedzi wsadzony do ziemi na jesieni nadal nic nie wypuścił, nawet przegrabiłem miejsce gdzie był wsadzony i nawet pół kiełka nie widać. Za kilka dni interwencyjne kopanie jakiejś bulwy co się z nimi dzieje, choć mam raczej mieszane uczucia i w stosunku do tego czosnku raczej pesymistyczne.