Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) cz. 2

[mutagen]

Pozdrawiam.
Dzisiaj kolejny raport dla forumowiczów zainteresowanych uprawą czosnku niedźwiedziego.
Nadeszła u mnie odwilż i w końcu mogłem dokopać się do skrzynek z nasionami posianymi w lipcu.

Rośliny przeżyły, utworzyły cebulki, z których wyrastają zielone kiełki.Wkrótce odkopię pozostałe skrzynki z nasionami sianymi w lipcu i nasionami sianymi na jesieni.Czekam, bo stopiony śnieg utworzył lodową skorupę, a nie chcę używać siły, aby nie uszkodzić cebulek.


Wkrótce dalszy raport.
Życzę miłego dnia i odwilży.

[mutagen]

Warto wykopać cebulki czosnku niedźwiedziego i posadzić je na balkonie.Będziemy mieli bardzo wcześnie liście.

youtu.be/Tx6ybmUBO3s

[mutagen]

Dzisiaj film dla rozpoczynających swoją przygodę z uprawą czosnku niedźwiedziego.



youtu.be/27-L1Bqm_a0


Film dla ludzi zainteresowanych uprawą czosnku niedźwiedziego.Na filmie jest pokazany hodowca szparagów i truskawek, który zaczął w kwietniu, martwym sezonie, profesjonalny zbiór liści czosnku niedźwiedziego.Zbiera w niemieckich lasach dziesiątki ton liści czosnku niedźwiedziego, zatrudnia kilkadziesiąt osób , a telewizja niemiecka nagrywa reportaż z nim jako biznesmenem, który znalazł niszę rynkową, zarabia dużo pieniędzy i daje pracę wielu ludziom.W Polsce ten człowiek za to co robi zapłaciłby wiele tysięcy złotych kary, a mógłby także iść do więzienia, nawet na dwa lata.Polska to taki dziwny kraj, rządzony przez dziwnych ludzi, których wybierają naprawdę bardzo dziwni ludzie.


youtu.be/gYbyKk3q5r0

[ullak]

Tam też by zapłacił karę, jakby sobie ot tak wpuścił swoich ludzi do lasu i kazał im zbierać. Ma pozwolenie od właściciela lasu, płaci za każdą placówkę 80-150 euro, może zebrać maksymalnie 10% i musi co roku zmieniać miejsce zbioru.
Poza tym twierdzi, że czosnek potrzebuje symbiozy z drzewami liściastymi takimi jak dąb i buk, a uprawiany na polu będzie jednoroczny. Hm.

[Igala]

U mnie na bazarkuu wiosną w tamtym roku nie można było spokojnie przejść tak nam wpychano na siłę czosnek niedzwiedzi; nigdy dotąd czegoś takiego nie było... i pęczek był wyjątkowo drogi. Czyżby ktoś i u nas naśladował tego pana z Deutschland-u?

[mutagen]

Tam też by zapłacił karę, jakby sobie ot tak wpuścił swoich ludzi do lasu i kazał im zbierać. Ma pozwolenie od właściciela lasu, płaci za każdą placówkę 80-150 euro, może zebrać maksymalnie 10% i musi co roku zmieniać miejsce zbioru.
Poza tym twierdzi, że czosnek potrzebuje symbiozy z drzewami liściastymi takimi jak dąb i buk, a uprawiany na polu będzie jednoroczny. Hm.

W Polsce nie ma możliwości, aby legalnie prowadzić taką działalność, jaką prowadzi ten pan.W 2014 roku pozwolono w 4 województwach na zbiór liści na własne potrzeby, po zgłoszeniu tego i opłaceniu.W pozostałej części Polski jest całkowity zakaz zbioru liści czosnku niedźwiedziego.
Ten Niemiec to taki baron Muenchausen, opowiadacz bajek.Od 20 lat uprawiam czosnek niedźwiedzi, a nie mam na działce żadnych buków, ani tym bardziej dębów.Po prostu nie opłaci się jemu zakładać plantacji czosnku niedźwiedziego, jak w lasach kilometrami ciągną się łany czosnku niedźwiedziego.

[mutagen]

Dzisiaj parę dalszych zdjęć nasion posianych w lipcu, w 2018.
Nasiona posiane później, na jesieni,nie wzeszły.Prawie wszystkie zgniły.

[mutagen]

Pozdrawiam.
Dzisiaj nie będzie zdjęć, ale słów parę o nasionach i ich sianiu. W czerwcu czosnek niedźwiedzi sypie nasionami, aż miejscami jest czarno.Nasiona padają na butwiejące liście ściółki.Nasiona kiełkują do jesieni, ale w tym czasie podłoże musi być wilgotne. Zapewnia to paro centymetrowa warstwa butwiejących liści ściółki i cień od drzew.Jeśli nie ma wilgoci od liści i nie ma cienia, to nasiona albo nie wzejdą, albo poschną już wykiełkowane. Czosnek nie będzie się rozmnażał.
Co robić jeśli nie ma na działce dużych drzew dających cień, ani zbyt grubej warstwy liści, do tego mieszkamy w okolicy, gdzie śnieg to rzadki gość?Wtedy najlepiej siać nasiona w skrzynkach i "wysiewać" malutkie, jednoroczne cebulki.
Obecnie mieszkam na Podkarpaciu i tutaj w uprawie czosnku niedźwiedziego wystarczy w zasadzie tylko ściółkowanie uprawy czosnku.Sianie w skrzynkach jest konieczne tylko wtedy, kiedy nie mamy dostępu do tanich nasion.
W przyrodzie z niewielu nasion wyrosną roślinki. Siejąc w skrzynkach dobre nasiona uzyskamy ponad 90% skuteczności.
Nasiona powinniśmy mieć swoje lub kupować od zaufanego sprzedawcy, gdyż nasiona zebrane w czerwcu muszą być posiane do początku sierpnia.
Być może nie wszyscy wiedzą, że cebulki czosnku niedźwiedziego "wędrują" w głąb ziemi. Najpierw wśród liści ściółki powstają małe cebulki, które z latami przemieszczają się w dolne partie gleby , aby po wielu latach znaleźć się na głębokości kilkunastu centymetrów.
Cebulki "wędrują" przy pomocy korzeni.Tracą stare a powstające nowe" ciągną" cebulkę w głąb.Czasami wykopane sadzonki tracą bez powodu korzenie, ale nie należy się tym przejmować, bo zaraz wyrosną nowe.Czosnek niedźwiedzi rozmnaża się głównie generatywnie, ale starsze cebulki rozmnażają się także wegetatywnie.Polega to na podziale cebulki lub na korzeniach powstają zgrubienia, z których wyrastają małe cebulki.Jak będę miał czas i znajdę takie cebulki to zamieszczę ich zdjęcia.
To by było tyle przynudzania na dzisiaj.

[ullak]

Zastanawiam się, na ile czosnek by zniósł deptanie uprawiany między innymi plonami, np. szparagami. Przysypany ściółką oczywiście. Albo czy dałby radę rosnąć razem z truskawkami.

[mutagen]

Zastanawiam się, na ile czosnek by zniósł deptanie uprawiany między innymi plonami, np. szparagami. Przysypany ściółką oczywiście. Albo czy dałby radę rosnąć razem z truskawkami.

Pozdrawiam.
Nie bardzo to widzę, z wielu powodów. Mogę się jednak mylić, więc może warto spróbować? Natomiast nie ma problemu, aby czosnek niedźwiedzi uprawiać razem z porzeczkami, w ich cieniu. Ja mam czosnek m.in. w cieniu żywopłotu i rośnie super. Mam w cieniu garażu,w cieniu winorośli,w cieniu jabłoni i orzecha włoskiego.
Nie mam na działce ani jednego buka, ani dębu.

Obecnie jak co roku założyłem "plantację parapetową" i za tydzień powinienem uszczknąć pierwsze kawałki liści.
Liści nie obcinam całych tylko około 1/3, więc one rosną cały czas, tylko takie trochę śmieszne.

[millenka]

Mutagen, fajnie piszesz o tym wędrowaniu korzeniami.
Ja nie mając takiej wiedzy kupiłam w internecie sadzonki i próbnie posadziłam w 4 miejscach, każde z nich nieco inne.
Nie przyjął się na rabatce w półcieniu, ani w nasłonecznionym stanowisku, na kompostowej ziemi.
Natomiast świetnie poradził w totalnym cieniu pod dużym krzakiem czarnego bzu, oraz w półcieniu pod tawułką. Szczególnie na tym ostatnim stanowisku pięknie kwitnie i rozrasta się. Oczywiście, są w pobliżu także inne duże drzewa i bywa sporo liści, których nikt nie grabi, bo to jest taki dziki zakątek.
Dodam, że od Podkarpacia dzieli mnie cała Polska, więc to raczej nie jest jego ulubiony region klimatyczny

[przemek1136]

Właśnie otrzymałem przesyłkę z cebulkami czosnku. Jutro zaczynam zabawę z sadzeniem. Większość posadzę w doniczkach bo miejsce docelowe nie jest jeszcze w pełni przygotowane.

[mutagen]

Mutagen, fajnie piszesz o tym wędrowaniu korzeniami.
Ja nie mając takiej wiedzy kupiłam w internecie sadzonki i próbnie posadziłam w 4 miejscach, każde z nich nieco inne.
Nie przyjął się na rabatce w półcieniu, ani w nasłonecznionym stanowisku, na kompostowej ziemi.
Natomiast świetnie poradził w totalnym cieniu pod dużym krzakiem czarnego bzu, oraz w półcieniu pod tawułką. Szczególnie na tym ostatnim stanowisku pięknie kwitnie i rozrasta się. Oczywiście, są w pobliżu także inne duże drzewa i bywa sporo liści, których nikt nie grabi, bo to jest taki dziki zakątek.
Dodam, że od Podkarpacia dzieli mnie cała Polska, więc to raczej nie jest jego ulubiony region klimatyczny

Dziwne, że cebulki się nie przyjęły. Kiedy były kupowane i jak wyglądały, gdy dotarły? Może taka informacja przyda się innym na forum? Czosnek niedźwiedzi prawie zawsze się przyjmuje, o ile nie przeschnie. Różnie natomiast wygląda jego późniejszy rozwój i rozmnażanie. Ja obecnie nie sadzę czosnku niedźwiedziego na działce, bo cała działka jest porośnięta czosnkiem i kopiąc, uszkadzał bym cebulki. Cebulki rozkładam i przykrywam liśćmi i kompostem, aby nie przeschły, a one się przyjmują bez problemu.
Widać to dobrze na filmie z wykopków 2018.Jest tam pokazane "sadzenie" cebulek w skrzynkach.



youtu.be/Z0oJmEgZ4mg