Dziwne, że cebulki się nie przyjęły. Kiedy były kupowane i jak wyglądały, gdy dotarły? Może taka informacja przyda się innym na forum? Czosnek niedźwiedzi prawie zawsze się przyjmuje, o ile nie przeschnie. Różnie natomiast wygląda jego późniejszy rozwój i rozmnażanie. Ja obecnie nie sadzę czosnku niedźwiedziego na działce, bo cała działka jest porośnięta czosnkiem i kopiąc, uszkadzał bym cebulki. Cebulki rozkładam i przykrywam liśćmi i kompostem, aby nie przeschły, a one się przyjmują bez problemu.millenka pisze: Mutagen, fajnie piszesz o tym wędrowaniu korzeniami.
Ja nie mając takiej wiedzy kupiłam w internecie sadzonki i próbnie posadziłam w 4 miejscach, każde z nich nieco inne.
Nie przyjął się na rabatce w półcieniu, ani w nasłonecznionym stanowisku, na kompostowej ziemi.
Natomiast świetnie poradził w totalnym cieniu pod dużym krzakiem czarnego bzu, oraz w półcieniu pod tawułką. Szczególnie na tym ostatnim stanowisku pięknie kwitnie i rozrasta się. Oczywiście, są w pobliżu także inne duże drzewa i bywa sporo liści, których nikt nie grabi, bo to jest taki dziki zakątek.
Dodam, że od Podkarpacia dzieli mnie cała Polska, więc to raczej nie jest jego ulubiony region klimatyczny
Widać to dobrze na filmie z wykopków 2018.Jest tam pokazane "sadzenie" cebulek w skrzynkach.
youtu.be/Z0oJmEgZ4mg