Uprawa pomidorów w szklarni,w tunelu, pod osłonami cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: uprawa pomidorów w szklarni .

Post »

Pozdrawiam, Maciek.
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: uprawa pomidorów w szklarni .

Post »

Dziękuję Maćku, ciekawy wątek, nie trafiłam dotychczas na niego.
Miałam w tym roku Bawole Serca i Malinowy Olbrzym to mogę coś się dowiedzieć z tego wątku o tych odmianach. Zawsze sadziłam sadzonki zanim zakwitły grona.Widzę, że to niezbyt dobre działanie. :?
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: uprawa pomidorów w szklarni .

Post »

Ja będąc "bogatszym" o ten wątek ostatnio przyspieszyłem wysiew i starałem się sadzić już kwitnące, choć to też zależy od odmiany, np. Malinowy Henryka bardzo późno zakwita i mimo moich starań nie kwitł..
Nie wszystkim odmianom to jednak służy. Niektóre krzaczki Bohuna sadzone z przekwitającym gronem całą energię poświęciły na wyrośnięcie pierwszego zawiązanego owocu, dopiero po jego zerwaniu zaczęły się rozrastać i dalej wiązać.
Pozostałe natomiast w większości zrzuciły zawiązki na pierwszym gronie, pewnie z powodu zmiennej pogody w maju :roll:
[uprawa gruntowa]
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
neil
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 5 kwie 2010, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: uprawa pomidorów w szklarni .

Post »

U mnie wredny śnieg zawalił moją folie ;:223 ....wystarczyło że kilka dni nie poszłam aby zwalić śnieg i lipa.... Teraz czeka mnie na wiosnę stawianie nowej folii bo inaczej to nie będzie pomidorków :( Także lećcie na swoje działki i zwalajcie śnieg bo potem będzie płacz tak jak u mnie :cry:
marfefka
50p
50p
Posty: 68
Od: 29 sie 2010, o 12:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: uprawa pomidorów w szklarni .

Post »

Neil .współczuję Ci strat jakie spowodował,śnieg,ale tak nawiasem mówiąc,czy na zimę folię się zostawia na dworze? przecież mróz i śnieg niszczy folię.Chyba ,że jest to duży tunel. Moi znajomi mają tunel ok 2 na 4 metry i na zimę folię zdejmują.Ziemia się nie wysusza,a mrozik też ma pozytywne działanie. Trzymaj się dzielnie ,Marfefka ;:96
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5083
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: uprawa pomidorów w szklarni .

Post »

Ale gdy pozostawi folię na zimę,to ziemia szybciej się nagrzewa i można szybciej posiać
Awatar użytkownika
iwa3003
200p
200p
Posty: 315
Od: 2 mar 2010, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: uprawa pomidorów w szklarni .

Post »

Mój mąż póżną jesienią nałożył na nasz foliak plandekę ,żeby ochronić przed śniegiem.
mam nadzieje ,że u mnie wszystko w porządku ,bo rok temu napracowaliśmy się nad nowym stelażem i nałożeniem na to foli.
Pozdrawiam Iwona :)
Awatar użytkownika
neil
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 5 kwie 2010, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: uprawa pomidorów w szklarni .

Post »

U mnie był taki duży tunel foliowy nie zdejmowany taki na stałe ... moja wina bo powinnam pilnować żeby nie było za dużo śniegu.. ale niestety mądry Polak po szkodzie :(
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: uprawa pomidorów w szklarni .

Post »

My ściągamy folię na zimę z małego tunelu foliowego, mróz bardzo szybko prowadzi do kruszenia się folii.Jest roboty z tym ściąganiem i ponownym nakładaniem, obsypywaniem ziemią ale wiejące wiatry zimą pewnie szybko poniszczyłyby tunel.
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: uprawa pomidorów w szklarni .

Post »

Suppa pisze: Pozostałe natomiast w większości zrzuciły zawiązki na pierwszym gronie, pewnie z powodu zmiennej pogody w maju :roll:
[uprawa gruntowa]
U mnie w tunelu ale też pierwsze grona były niepełne albo zrzucały zawiązki- z zimna.
marfefka
50p
50p
Posty: 68
Od: 29 sie 2010, o 12:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: uprawa pomidorów w szklarni .

Post »

Zgadzam ,się,że bez zdejmowania foli ziemia się szybciej zagrzeje to jest plus natomiast minusem jest możliwość utraty foli,wysuszenie ziemi, Coś za coś. ;:180 ;:180 ;:180
Awatar użytkownika
witia
200p
200p
Posty: 386
Od: 5 lis 2008, o 14:16
Lokalizacja: roztocze środkowe

Re: uprawa pomidorów w szklarni .

Post »

Ja próbowałem zdejmować na zimę folię jak i pozostawiać ją na zimę. Tyle samo wytrzymała folia zdejmowana co nie zdejmowana. Oczywiście trzeba zrzucać śnieg i zlewać wodą ziemie, ale za to można wcześniej wejść z uprawami pod folię(rzodkiewka, sałata). U mnie dość często na wiosnę leży długo śnieg, a robi się ciepło i pod folią ziemia nie jest zamarznięta wtedy mogę siać rzodkiewkę i sadzić sałatę. Ja mam większe korzyści z tego jak zostawię folię na zimę.
wodnik
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: uprawa pomidorów w szklarni .

Post »

marfefka pisze:Zgadzam ,się,że bez zdejmowania foli ziemia się szybciej zagrzeje to jest plus natomiast minusem jest możliwość utraty foli,wysuszenie ziemi, Coś za coś. ;:180 ;:180 ;:180
Dobrze napisałaś... "możliwość".
Ja nie ściągam folii już trzeci rok i mam nadzieję że folia wytrzyma równie dobrze jak zeszłe sezony.
Kiedyś ściągałam, ale to nic nie zmieniło... folia po dwóch sezonach poszła do śmieci.
A była to folia 4-ro sezonowa... teraz też mam taką i oby wytrzymała jak najdłużej.
Wydaje mi się że więcej szkody robi palące słońce - u mnie jest istna patelnia.
Ale też sobie z tym radzę... po prostu w najgorętsze miesiące zakładam na wierzch agrowłókninę.
Mam wtedy dwie korzyści - wiatr tak nie szarpie folią i przy okazji ocienia pomidory.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”