Ogórek kolczasty - kiwano
- Liriope
- 200p
- Posty: 212
- Od: 30 wrz 2008, o 14:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
skrzyneczek było chyba 5, w każdej ok 10-12 szt, wychodzi na ok 50-60 szt ale to było zrywane juz na jesieni przed przymrozkami. Wcześniej zrywałam też pojedyńcze sztuki.
Jak zrywałam były zielone, potem ładnie przebarwiały się na zółto/złoto/pomarańczowo.
Jeśli chodzi o opiekę to poza plewieniem i podlewaniem nic więcej nie robiłam. Roślina nie chorowała.
Tak sobie myśle, że może dlatego miałam taki zbiór, ponieważ posadziłam je na miejscu w którym przez kilka lat był kompost. Została końcówka ziemi, którą rozgrabiłam na grządkę. Wczesą wiosną rosła tam sałata i rzodkiewka a potem posadziłam kiwano. Miejsce było słoneczne.
Jeśli chodzi o ogórek melonowy to rósł obok kiwano, ale posadziłam ziarna wprost do ziemi i wschody były marne. Miałam jedną roślinkę. Z początku marnie rósła, doczekałam się tylko 3 owoców. Może lepiej go mieć pod folią? Owoc smaczny, delikatny, na kanapki nawet lepsze niż zwyłe ogórki.
Ogórek melonowy u mnie chorował, objawy na liściach były podobne jak do tego wszystkiego co występuje na naszych ogórkach. Opryskiwałam go tym samym środkiem co ogórki.
Sadziłam też wtedy fasolnik chiński owszem długie strąki były ale po ugotowaniu nie dało się zjeść, po prostu niedobre.
Jak zrywałam były zielone, potem ładnie przebarwiały się na zółto/złoto/pomarańczowo.
Jeśli chodzi o opiekę to poza plewieniem i podlewaniem nic więcej nie robiłam. Roślina nie chorowała.
Tak sobie myśle, że może dlatego miałam taki zbiór, ponieważ posadziłam je na miejscu w którym przez kilka lat był kompost. Została końcówka ziemi, którą rozgrabiłam na grządkę. Wczesą wiosną rosła tam sałata i rzodkiewka a potem posadziłam kiwano. Miejsce było słoneczne.
Jeśli chodzi o ogórek melonowy to rósł obok kiwano, ale posadziłam ziarna wprost do ziemi i wschody były marne. Miałam jedną roślinkę. Z początku marnie rósła, doczekałam się tylko 3 owoców. Może lepiej go mieć pod folią? Owoc smaczny, delikatny, na kanapki nawet lepsze niż zwyłe ogórki.
Ogórek melonowy u mnie chorował, objawy na liściach były podobne jak do tego wszystkiego co występuje na naszych ogórkach. Opryskiwałam go tym samym środkiem co ogórki.
Sadziłam też wtedy fasolnik chiński owszem długie strąki były ale po ugotowaniu nie dało się zjeść, po prostu niedobre.
Pozdrawiam.
Ola
Ola
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2814
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Moje kiwano, które wczoraj rano rozłożyłam na wilgotnej ligninie już dziś puściło kiełki Mam dla niego fajne miejsce gdzie będzie mogło się wspinać do woli i będzie miało sporo słońca. Musi tylko zostać wsadzone do doniczek za parę dni a potem pod koniec maja do gruntu. Jeszcze tylko zamontuję mu później dodatkowo wytrzymałe linki i mam nadzieję, że odwdzięczy się sporym plonem. Jestem ciekawa smaku - wysiewam pierwszy raz
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2814
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Ja w tym roku po raz pierwszy próbuję z kiwano. Lubię czasem jakieś "dziwolągi" pouprawiać. Znając życie niezawiele mi z tego wyjdzie, ale widzę że są tu już wprawieni w jego uprawie więc w razie czego będzie gdzie szukać pomocy. A tak przy okazji zapytam może od razu ile sztuk byście radzili posadzić dla 4 osobowej rodziny? Bo na torebce nic nie napisano o plonowaniu. Podobnie jak szklarniowe ogórki czy raczej jak takie zwykłe gruntowe?
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2814
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
wydaje mi się że trochę mniej mają owoców niż ogórki - ja też pierwszy raz je posiałam, słyszałam jednak, że bardzo się rozrastają i mają nawet 3-metrowe pędy więc trzeba pod nie przygotować sporo miejsca. Ja na ogródku mam stary stelaż metalowy solidny pod winogron-powiedzmy i mam zamiar w jego pobliżu posadzić KIWANO żeby miał miejsca pod dostatkiem na te swoje niesforne pędy...mila1003 pisze:Ja w tym roku po raz pierwszy próbuję z kiwano. Lubię czasem jakieś "dziwolągi" pouprawiać. Znając życie niezawiele mi z tego wyjdzie, ale widzę że są tu już wprawieni w jego uprawie więc w razie czego będzie gdzie szukać pomocy. A tak przy okazji zapytam może od razu ile sztuk byście radzili posadzić dla 4 osobowej rodziny? Bo na torebce nic nie napisano o plonowaniu. Podobnie jak szklarniowe ogórki czy raczej jak takie zwykłe gruntowe?
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2814
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2814
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2814
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- marcel18_1988
- 50p
- Posty: 62
- Od: 21 mar 2009, o 23:28
- Lokalizacja: okolice warszawy
kupiłem ostatnio na giełdzie kiwano zapach banana i smak trochę pod kiwi w tamtym roku dostałem nasionka przy zakupie na allegro niestety wzeszły 2 a potem zdechły :/ w tym roku trafiłem nasionka w ogrodniczym wzeszły mi 3 ale jakieś mizerne są :/ teraz posieje z tego owocu co kupiłem zobaczymy jakie będą
miał ktoś jakieś owoce już ??.. jakieś specjalne warunki mu zapewnić czy jak normalne ogórki ??..
pozdrawiam
miał ktoś jakieś owoce już ??.. jakieś specjalne warunki mu zapewnić czy jak normalne ogórki ??..
pozdrawiam
Moje kiwano ma po 3 liście, ale jakoś tak zbladły liście i mają takie jakby "suche plamki" - jakby poparzone przez słońce ale nie cała powierzchnia liścia tylko takie małe liczne plamki. Podlałam im dziś nawozem, ale takim do pomidorów i papryki bo do ogórków nie miałam. Może nie padną od tego. Pierwszy raz próbuję z kiwano.
- marcel18_1988
- 50p
- Posty: 62
- Od: 21 mar 2009, o 23:28
- Lokalizacja: okolice warszawy
ja w tamtym roku miałem ale na słabej ziemi posadzone to zdechły :/ w tym roku z kupnych nasion w ogrodniczego wykiełkowało 5 sztuk 2 po przepikowaniu zdechły a 3 nadal jakoś się mają....
niebawem do szklarni wsadzę to może odbiją
ale zebrałem własne nasionka z tego owocu co kupiłem i posieję prosto do gruntu tylko czekam aż mi dobrze wyschną
pozdrawiam
niebawem do szklarni wsadzę to może odbiją
ale zebrałem własne nasionka z tego owocu co kupiłem i posieję prosto do gruntu tylko czekam aż mi dobrze wyschną
pozdrawiam
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2814
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław