Cylindry do pomidorów

[mirekncopy]

10 litrowe jak najbardziej wystarczą. I faktycznie warto jeszcze się wstrzymać z zakupem i obserwować dyskonty: biedronka, netto, kaufland i co tam jeszcze macie pod ręką. Bo za 5 zł nie warto. Myślę, że 2-3 zł max. U mnie składane cylindry były za 1-1,5 zł.

Dziurawych wiader można znaleźć wiele - wystarczy popytać znajomych. Można użyć opakowania po 5 litrowej wodzie - tylko jest potem trochę zabawy z wycinaniem i mieć pomysł na zaciemnienie-zamatowienie cylindra, aby korzeń nie był narażony na światło słoneczne (miałem i robiłem ja zaciemniałem czarną folią).

[DamianC]

Wiesz to co opisuje za 3-2,5zł z biedronki to najprawdziwsze ładne donice a nie wiaderka czy tam pojemniki.Ogladając różne podobne w marketach nigdzie nie mogłem znależć takiej wielkosci za mniej niz 15-20 zł....

[mirekncopy]

Wiem o jakie Ci chodzi, bo sam kupiłem tylko pod kwiaty.

[DamianC]

jak to tylko pod kwiaty?ja używałem do pomidorów i znakomicie sie udały....

[mirekncopy]

Pod pomidory już nie potrzebowałem, chociaż pierwotnie, jeszcze o tym myślałem .

[pomidorzanka]

pomidorzanka!
Te wiaderka z casto mają atest na spożywcze?

Tak mają atest, wystarczy spojrzeć pod spód wiaderka, jest odpowiedni znaczek.

[kasia82]

Gdyby ktoś chciał z podlaskiego, mam namiary na sklep z donicami spinanymi, po 1zł w detalu na sztuki sprzedają, na razie jedna firma odpisała, sklepy ogrodnicze chyba jeszcze śpią

[pomidorzanka]

Kasiu, sklepy to się obudzą w kwietniu, bo dla nich to niepotrzebne magazynowanie towaru.

A po 1 zł. całkiem przyzwoita cena, kiedy bierzesz 100 sztuk, przeważnie wychodzi po 75- 85 groszy,

no i to leży dopóki nie wykorzystasz, a jest ciężkie i wszelkie przekładanie to kłopot.

[Dziunia87]

Tak czytam i czytam i zastanawiam się czy cylindry oprócz wykorzystania w tunelach nadadzą sie do uprawy w gruncie...

Na działce mam bardzo mokrą glebę, po ulewnych deszczach ziemia zachowuje się jak galareta i woda jest na poziomie gruntu. Tak sobie pomyslałam, że plastikowa butelka bez dna sprawiłaby, że krzaczek byłby nieco wyżej, nie zżarły by go turkucie i ziemia by się szybko nagrzewała dzięki przeźroczystym ściankom. Chociaż czy latem nie będzie im za gorąco w korzenie?

Czy po prostu usypać górkę ziemi i tam wsadzić krzaczki? Takie podniesione zagony porobić?

[ostatnia szansa]

... Na działce mam bardzo mokrą glebę, po ulewnych deszczach ziemia zachowuje się jak galareta i woda jest na poziomie gruntu. ...
Czy po prostu usypać górkę ziemi i tam wsadzić krzaczki? Takie podniesione zagony porobić?

Możesz zrobić podniesione zagony lub głębokie bruzdy miedzy grządkami - co na jedno wychodzi chyba że traktować dosłownie, że wodę masz na poziomie ziemi. U mnie w czasie ulewnego deszczu grządki zamieniają się w jeziorko dlatego poprowadzone głębokie bruzdy załatwiają sprawę - wypełniają się chwilowo wodą. Od czasu kiedy robię te bruzdy łatwiej mi jest wejść na grządki po opadach. - dość szybko chodziłam po grządce pomiędzy marchewką gdy nie dałam rady wejść do bruzdy koło marchewki.

[Dziunia87]

Bruzdy nie wchodzą w grę, bo w większości sezonu będzie tam stała woda. Wystarczy jedna sztycha i już stoi woda...
Dlatego zastanawiam się czy oprócz/zamiast usypanych, podniesionych zagonów jest sens dawać cylindry?

[pomidorzanka]

Musisz wypróbować jak w Twoim przypadku będzie,

każdy na swojej działce ma indywidualną sytuację, i coś co u kogoś będzie głupim pomysłem

u drugiego będzie idealnym rozwiązaniem, myślę że powinno być dobrze u Ciebie.

[Dziunia87]

Na szczęście mam tyle nasionek z akcji wymiany, że kombinacji mogę robić ile chcę. Zaopatrzyłam się w styczniu w zeszyt i skrupulatnie wszystko notuję, a w przypadku pomidorów to dosłownie sporządzę "dzienniczek ucznia " Na końcu sezonu wyciągnę wnioski i na pewno będę mogła cosik już powiedzieć