Okra ,Piżmian jadalny- uprawa,wymagania,problemy

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?

Post »

Pewnie są głodne.
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
JMarie
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 9 cze 2017, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?

Post »

Czyli jednak wiecej nawozu? Jak czesto i jakich nawozow uzywacie w takim razie?
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?

Post »

W donicy to najlepiej fertygować czyli przy każdym podlewaniu trochę nawozu, żeby roślina zużywała na bieżąco, odkładające się nadwyżki powodują zasolenie ziemi i ziemia do wymiany. Nie wiem jak dawka, może ktoś pomoże. Ja mam w gruncie posiane i jeszcze malutkie.
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?

Post »

Okra, trochę mała :)
Obrazek
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
3emfipa
50p
50p
Posty: 89
Od: 25 kwie 2017, o 14:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?

Post »

Moja okra pięknie rośnie pod folią. Kolekcjonuję owocki w zamrażalniku :-)
Powiem Wam, że chyba najważniejsze to wysiać nasionka wcześniej ale do dużych kubeczków, tak żeby nie stresować roślinki przesadzaniem. Te które wysiałam początkiem marca do 0,5 l kubków miały już pączki w połowie maja i zaraz po przesadzeniu na miejsce stałe zaczęły wydawać owoce. Natomiast sadzonki, które siałam do mniejszych kubków lub próbowałam pikować dopiero teraz mają maciupkie pączki :-)
Wieczorem wrzucę zdjęcia dla porównania :-)
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?

Post »

Okry przedwczoraj. Nie są wybiegnięte jak te zeszłoroczne siane do doniczek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Arvenaa
200p
200p
Posty: 242
Od: 31 lip 2015, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?

Post »

Kiedy obrywa się "strączki" okry?

Obrazek
JMarie
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 9 cze 2017, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?

Post »

Takie ok 10 cm są najsmaczniejsze podobno
Awatar użytkownika
Arvenaa
200p
200p
Posty: 242
Od: 31 lip 2015, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?

Post »

A w jaki sposób zagęszcza się tym zupy, sosy?
Czytam artykuły i właściwie nie wiem.
A Wy, jak spożywacie okrę?
JMarie
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 9 cze 2017, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?

Post »

Ja znam przepisy na potrawki z okrą. Po prostu kroi sie ją na grubsze plastry i dusi , ona uwalnia do potrawy swoje soki, które są takie hmm śluzowate xd i to zagęszcza. Ten śluz się miesza i nie wyczuwasz go a jest np bardzo fajny bo działa osłonowo np przy schorzeniach żołądka.

Wiem, że można ją też faszerować i chyba zapiekać albo surową do sałatek.

Niestety ja się swoją ni nacieszę. Ostatnie jakie mi przeżyły wciornastki ogołociły. (Ktoś ma jakieś sprawdzone sposoby na nie? Lub czym opryskiwać okrę aby nie zaszkodzić roślinie?? Czosnek akurat na nie nie działał)
Awatar użytkownika
Arvenaa
200p
200p
Posty: 242
Od: 31 lip 2015, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?

Post »

Dziękuję za porady :) Ja właśnie z powodu żołądka zaczęłam ją hodować :)

Swoje okry (mam 6) opryskuję co 2-3 dni herbatką tymiankową. Czasami też dostało się jej Agricolle. Na razie chyba nic jej nie jest.
JMarie
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 9 cze 2017, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?

Post »

O tym agricolle właśnie słyszałam, ale nie zdążyłam kupić :( na przyszły sezon na pewno się zaopatrze. Bo na te *** to trzeba porządnego arsenału :(
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1341
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?

Post »

W tym roku okra mi nie wypaliła z powodów technicznych - po siewie do gruntu nie była podlewana bo tu coś było posiane?. Potem jak już wylazły w dwóch miejscach, zarosły je krwiożercze Sweet Pea Currant z samosiewu. Mimo ściółki z kurnika pełnej smakołyków nie dały rady się podnieść. Wniosek - dużo wody i ciepła. Nasion mam dosyć, z aledrogo z zagranicznej firmy już przy moczeniu zaczynały kiełkować.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”