Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Rwać się rwie... chyba nawet za bardzo sądząc po korzeniach :) Do wiosny zostanie oczywiście w tej donicy. Nie wiem, co dalej - chyba będę musiała się postarać o 40-50L donicę...
Mam nadzieję, że odwdzięczy się w przyszłym roku ładnym plonem. W tym mi owoców poskąpiło i nie miałam niestety okazji spróbować, a wszyscy mówią, że są pyszne. :(
kupniulaUK
200p
200p
Posty: 288
Od: 14 lut 2018, o 09:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

U mnie z owoców nici, miesiąc za późno wysiałem (no i siane a nie sadzone) wiec troche mało czasu było. Może za rok.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Dopiero teraz dojrzewa.

Obrazek

Ten jest już miękki przy dotyku.

Obrazek

Nie obcinałam go ze wzglądu na owoce. Są niewielkie chociaż pamiętam, że w poprzednich latach miałam takie o wielkich owocach.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8673
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

U mnie w skrzyneczce dojrzewają pepino . Smak taki średni . ;:131
Dojrzewające na krzaku smakują zapewne lepiej .
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1342
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Czy tylko u mnie pepino wabi wszelkie latające cholerstwo? Najpierw mszyce, teraz tępię mączliki już któryś tydzień, gdyby rośliny nie stały w chłodnym miejscu to musiałbym z opryskiwacza jak Rambo strzelać... Chyba zetnę je na łyso bo ile można.
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Drako, tnij na łyso i to tylko kawałek od ziemi. Będziesz miał spokój.
Odkąd zobaczyłam jego zdolności regeneracji, zupełnie się z nim nie cackam. To nie jest delikatna roślinka, więc bez obaw. A odcięte kawałki gałązek wyśmienicie ukorzeniają się w wodzie.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1342
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Żeby było śmieszniej, jeszcze mi się to nie udało. :D Na 3 sadzonki 1 jeszcze walczy o życie, bo coś tam niby wypuszcza. Z drugiej strony są to kawałki które się odłamały, może za krótkie, za młode czy coś. Za dekapitacją przemawia jeszcze to, że niedaleko stoi tamarillo, również będące dosyć popularnym miejscem postojowym wśród latającego cholerstwa. :)
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Może w za niskiej temperaturze trzymasz te sadzonki? Moje gałązki były cały czas w normalnej, pokojowej, stały w miejscu bez dostępu światła stłoczone w szklance do piwa. :wink: Woda przefiltrowana wymieniana co 3 dni. Nie wiem czy którakolwiek z tych rzeczy zaważyła, więc podaję wszystkie. Jak pisałam wcześniej, na kilkanaście łodyg obciętych bardzo niefachowo i brutalnie, bo nożyczkami i potem jeszcze pociętych na pół, nie ruszyła tylko jedna. Reszta wypuszczała mi liście nawet w części zanurzonej pod wodą.
Wszystko to były już twarde łodygi, nie te młode świeżo wypuszczane.
W każdym razie ja radzę się nie szczypać. Jak zaczęło mi się za bardzo wyciągać, to ścięłam drugi raz prawie przy ziemi - już ładnie odbija z każdego pędu.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1342
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

U mnie to były co najwyżej z piętką jak się nisko oberwały, a tak to niezdrewniałe, no i wody tak często nie zmieniałem więc być może w tym sęk. Dziękuję za podpowiedzi. :)
kupniulaUK
200p
200p
Posty: 288
Od: 14 lut 2018, o 09:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Moje chyba zdechną.... Łodygi brązowe są. Wysieję na nowo (wcześniej) i zrobię test od razu gdzieś w ziemii (gdzie by miały przezimować). To da mi ostateczną odpowiedź czy mam szanse uprawiać tą roślinę jako komercyjna uprawa czy nie.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Po obcięciu uschnął dosłownie w ciągu paru dni.
Nie było z czego pobrać sadzonek.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1342
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Dajcie im czas, moje obudziły się po ostrym cięciu po dłuższym czasie, jeden z czterech jeszcze bez śladu zielonego.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Startuje z Pepino od nowa. ;:134
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”