Wszystkie te problemy to nie wina jakiejś odmiany więc łatwo można im zapobiec właściwą pielęgnacją. Zielenienie marchwi - wystarczy podczas pielenia obsypać marchewki ziemią aby słońce nie padało na rosnące korzenie ( piętki). Po długotrwałej suszy ,gdy korzenie marchwi są już wyrośnięte i nagle będą spore opady deszczu to korzenie z nadmiaru wilgoci pękają. Problem pojawia się późnym latem/ na jesieni. Systematyczne podlewanie powinno wyeliminować ten problem. Rozdwajanie się korzeni- dobrze spulchniona grządka, brak kamieni i przerywanie zbyt gęstych wschodów i problem powinien zniknąć. Do przechowywania na zimę wybierać odmiany późne, siać dopiero w maju/ z pocz. czerwca. Dobrym sposobem na przechowywanie korzeni marchwi i nie tylko jest piasek. Życzę sukcesów w uprawieKattin pisze:Czy istnieje odmiana marchwi, która nie zielenieje, nie pęka, nie rozdwaja się i długo aż do wiosny się przechowuje?
Flacoro to też moja ulubiona zimowa odmiana.
ZielonaŻabko ja cały czas tak robię ale z przewagą marchewki tu na forum wyczytałam pomysł z cebulą, więc późna będzie miała jej towarzystwo. Rzodkiewkę podlewam w fazie pierwszych liści gdy jest sucho i pojawiają się pchełki a,że one( pchełki) nie lubią wilgotnej ziemi to roślinki są podlewane rano i wieczorem niezbyt obficie.