Pomidory San Marzano
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 274
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2814
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2113
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
O ile wiem , w niektórych regionach Włoch , woda w studniach jest lekko słonawa .sajmon0609 pisze:A jak by tak podlewać wodą z solą ciekawe ile by trzeba by dosypywać tej soli do konewkikozula pisze:Część włoskich odmian jest przystosowna do uprawy w zasolonej ziemi i tylko w takiej uprawiane zachowuja swój specyficzny smak , więc może tu jest pies pogrzebany ...
kozula
Taki zabieg (podlewanie) można by zrobić na jednym krzaku , zwyczajnie kosztując wodę jak zupę . Ze trzy takie podlewania co tydzień i ciekawość zaspokojona .
Pozdrowienia , kozula .
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2814
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
z tym podlewaniem słona wodą - hmmm... ciekawe to z punktu widzenia ochrony gleb... większość gleb w ogródkach działkowych i ogrodach jest w Polsce glebami zasolonymi przez używanie nawozów mineralnych...
moim zdaniem nie chodzi o podlewanie wodą z solą (NaCl) bo to tylko jedna z wielu soli - trzeba by się było przyjrzeć składowi chemicznemu gleb we Włoszech, który jest zupełnie inny niż tych w Polsce bo są to gleby pochodzenia wulkanicznego a nie polodowcowego jak u nas
poza tym na glebie zasolonej NaCl nic nie rośnie - popularny zabieg wokół grobów na cmentarzach w celu uniemożliwienia rozwoju chwastów ;)
moim zdaniem nie chodzi o podlewanie wodą z solą (NaCl) bo to tylko jedna z wielu soli - trzeba by się było przyjrzeć składowi chemicznemu gleb we Włoszech, który jest zupełnie inny niż tych w Polsce bo są to gleby pochodzenia wulkanicznego a nie polodowcowego jak u nas
poza tym na glebie zasolonej NaCl nic nie rośnie - popularny zabieg wokół grobów na cmentarzach w celu uniemożliwienia rozwoju chwastów ;)
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2113
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Magdo , nie chodzi o to aby zapaskudzić ziemię , tylko o malutką dawkę dla jednego Włocha .
W ostatnich latach w zaleceniach nawozowych dla pomidorów wraca do łask sól potasowa , oczywiście nie do stałego nawożenia tylko raz na jakiś czas niewielka dawka . KCl może być czasem zastąpione przez NaCl , tyle teoria .
Nie wiem czym włoskie gleby bywają zasolone ale wiem że na innych glebach odmiany stamtąd pochodzące mogą mieć zupełnie inny smak .
Skoro San Marzano taki twardy , powinien dobrze się kisić . Próbowałam zwykłe , jak dla mnie smak bardzo ciekawy , ale konsystencja brrr , straszna ciapa .
Pozdrawiam , kozula .
W ostatnich latach w zaleceniach nawozowych dla pomidorów wraca do łask sól potasowa , oczywiście nie do stałego nawożenia tylko raz na jakiś czas niewielka dawka . KCl może być czasem zastąpione przez NaCl , tyle teoria .
Nie wiem czym włoskie gleby bywają zasolone ale wiem że na innych glebach odmiany stamtąd pochodzące mogą mieć zupełnie inny smak .
Skoro San Marzano taki twardy , powinien dobrze się kisić . Próbowałam zwykłe , jak dla mnie smak bardzo ciekawy , ale konsystencja brrr , straszna ciapa .
Pozdrawiam , kozula .
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2814
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory San Marzano
Moje San Marzano sel.,,Redorta" i też włoskie Red Pear sel.,,Franchi" posiane 10.03. wyglądają tak
Wydaje mi się że wzeszło 100%
Wydaje mi się że wzeszło 100%
Kasia
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2814
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory San Marzano
Moich pomidorów posianych 12 marca jeszcze nie widać... aż dziw, że Twoje posiane 10 marca już takie duże...
Re: Pomidory San Marzano
Czy ktoś z doświadczonych ogrodniczek i ogrodników poradzi mi jak najlepiej prowadzić ,,san marzano", tzn. na ile pędów? I to samo pytanie odnośnie innej włoskiej odmiany ,,red pearl", na temat której nie wiem kompletnie nic.
Kasia
- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6594
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Re: Pomidory San Marzano
Ja Sanmarzano prowadziłam na 1 i 2 pędy Owoce są podłużne i mają mało galaretki,a dużo miąższu.