Kiedy siać po oborniku.

[Naserian]

Witam, zaczynam uprawę warzywnika i mam pytanie odnośnie obornika i siewu. Ile czasu musi upłynąć od przekopania ziemi z obornikiem aby móc zasiać warzywa. Czy np można siać w tym samym dniu? Mam do zasiania marchew, pietruszkę, fasolkę szparagową, szpinak, buraki, cukinię i kalarepę. Bardzo proszę o odpowiedź.

[x-p-o]

Witaj Naserian

Powiem Ci, co wiem na pewno. Świeży obornik wydziela gaz zwany amoniakiem Na pewno wrażliwe na amoniak są kiełki ogórków- to wiem. A czy i warzyw, które wymieniłeś- nie wiem. Ale to nie wykluczone, poniewaz amoniak jest gazem agresywnym. Wiem równiez na pewno, że ogórki siac mozna dopiero co najmniej po upływie 2 tygodni od dania obornika. Proponuje zatem ,dla pewności, wstrzymać się te 2 tygodnie od siewu na świeżym oborniku.

Pozdrawiam

[elik_49]

Marchewka nie lubi świeżego obornika, wysiewa się ją w drugim roku po dodaniu obornika.

[x-p-o]

Teoretycznie - tak. Nie tylko marchew z resztą. Pietruszki i buraków tez sie to tyczy. Ale zrozumiałem, że Naserian jest w takiej sytuacji, że był zmuszony obornik dac na wiosnę a jednocześnie chce posiac marchew. Jeżeli posieje ja na świeżym oborniku, na pewno się tą marchwią nie otruje. Poza tym nie wiemy jaką ma glebę. A może taką, że jak nie da obornika to mu niewiele urośnie. Moja odpowiedz wynikała z pragmatyzmu a nie z niewiedzy.
Naserian napisał wyraznie :

zaczynam uprawę warzywnika

[pomidormen]

Moja babcia zasze pod warzywa dawała koński obornik, dziadek orał, bronował i zaczynali siać warzywa. Wszystko rosło ładne i zdrowe. Marchew leżała w piwnicy do następnych zbiorów.
Pewnie lepiej dawać przekompostowany obornik, ale jak się dało świeży to też można wszystko uprawiać. Ważna jest ilość i jakość tego obornika. Nim też można przenawożić, sczególnie od kur i królików. I nigdy nie stosować spod świń, również pod ziemniaki.

[x-p-o]

Tez uprawiałem marchew i tez na oborniku dawanym wiosną/ kurzym/. Marchew rosła piękna, nie rozwidlona , nie gniła a przechowywałem ją... na grządce przykrywając ją liśćmi opadłymi na jesień. Na wiosne miałem świeżutką/ jeżeli nie wystaje korzeń ponad ziemie , to nie zmarznie/. Ze świńskim obornikiem- to prawda. Czysty nie nadaje sie , jest zimny.

Pozdrawiam

[tadeusz48]

Marchewka nie lubi świeżego obornika, wysiewa się ją w drugim roku po dodaniu obornika.

Nie jest tak że marchew nie lubi świeżego obornika, bo tak do końca nie jest. Marchew, jak i inne warzywa o długich korzeniach palowych powinna rosnąc na ubogiej w pokarm wierzchniej warstwie gleby, by szukając pożywienia swoimi korzeniami w głębszych warstwach ziemi wytworzyć długi i gruby korzeń przeznaczony do spożycia.

Marchwi posianej w ziemi z obornikiem, a więc w bogatej w pokarm wierzchniej warstwie ziemi nie chce się poszukiwać pokarmu w głębi ziemi i dlatego też wytwarza drobne korzonki boczne, co powoduje że jej wygląd nie jest zbyt "estetyczny", a ponadto ( i głównie dlatego że rośnie w ziemi z obornikiem) korzeń przeznaczony do spożycia jest krótki i gruby.

A co do obornika to nie ma co wybrzydzać, każdy jest lepszy niż sianie nawozów sztucznych, każdy taki daje jaki udaje mu się zdobyć , bo jest on dzisiaj towarem deficytowym.

[elik_49]

Tadeusz i właśnie to mi chodziło że marchew wtedy wytwarza dużo bocznych korzeni.

[pomidormen]

Przyczyn tworzenie bocznych korzeni jest więcej. Moim zdaniem ciężka gleba i nadmiar wilgoci znacznie bardziej stymulują do tworzenia bocznych korzeni niż obornik. Poza tym dlaczego nikt nie pisze, żeby nie siać marchwi w pierwszym roku po kompoście. Przecież kompost też nawozi wierzchnią warstwę ziemi i poprawia jej nawodnienie.

[Naserian]

Bardzo dziękuję za wyczerpujące informacje. Gleba na działce w niektórych miejscach jest gliniasta ponieważ przekopali ją panowie od kanalizacji i zostawili w niektórych miejscach ziemię wymieszaną z gliną. Dodam że w ogródku nie rosły warzywa od około 5 lat i zastosowanie obornika jest konieczne, niestety kurzego i króliczego bo takowy tylko posiadamy. Jeszcze jedno pytanie. Czy to prawda że marchew podlewamy ubogo wodą? Aby marchew nie wytwarzała bocznych korzeni? Pozdrawiam

[pomidormen]

chodzi o to żeby wilgoć była w spodzie a nie na wierzchu gleby. Jak masz ciężką , gliniastą to rób redliny. Jak podlewasz to dużo, żeby głęboko nasiąkła ziemia i nie za często.

[Adam S.]

Ja sadzę co roku ziemniaki na oborniku świńskim kompostowanym - co najmniej pól roku (bo taki tylko posiadam - kurzy i króliczy w małych ilościach ) i ziemniaki rosną .
A przy ziemniakach oczywiście sadzę wszystkie warzywa . Własna marchew przechowywana w piwnicy do tej pory jest używana
w kuchni . Oczywiście nie jest taka piękna jak kupiona w sklepie ,ale i nie jest niczym pryskana , można powiedzieć ekologiczna
Zauważyłem . że jak rok nie jest zbyt suchy to warzywa udają się i są wyrośnięte , jednak wilgoć ma duży wpływ na ładne jarzyny .
Oczywiście nie taki mokry jak zeszły , bo ziemniaki mi się nie udały ... było ich mało , wtedy gdy kwitły lały nieustannie deszcze i było dużo zgniłych .

[aniaop]

Z tego co ja wiem, nie należy siać jej zaraz po oborniku, bo rozkładając się jeszcze długo w glebie wytwarza azotyny czy azotany i marchewka to pochłania bardziej niż inne rośliny, przez co staje się toksyczna.Wszyscy myślę ,że obornik to można dawać ciągle, ale nie liczą tego właśnie ,że za dużo go w glebie wywołuje skutek właśnie toksycznych warzyw.Szczególnie marchewka jest stosowana do odkażania gleby ze związków ciężkich.
Tłumaczył mi to technik rolnik, więc widział co mówi.