Kalarepa - uprawa
- ewa2019
- 1000p
- Posty: 1167
- Od: 6 sty 2012, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Kalarepa - uprawa
Pozdrawiam Ewa
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Kalarepa - uprawa
Pchełki. U mnie też atakują kalarepe.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Kalarepa - uprawa
Mi jeszcze dodatkowo gąsienice się pokazały. Ja zakupiłem Karate zeon ale nie pryskałem jeszcze, bo padał deszcz.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Kalarepa - uprawa
Dziwnie kalarepy mi porosły, są w miarę duże (większe od piłki tenisowej), jedna wielkości trzech pięści (odmiana 'gigant'), pierwsza przeze mnie zerwana (pęknięte się nie liczą) była łykowata, druga mięciutka i soczysta, dzisiaj zerwałam jedną i ma dopiero początek łyka w samym środku.
Czy niewyrośnięte sztuki które mają praktycznie "opuchniętą" nóżkę wytworzą jeszcze kalarepki , czy mogę wyrywać i szykować miejsce dla rozsady która na dniach wzeszła?
Na pchełki można stosować lepy, wywar z pomidorów/wrotyczu (nie powinno się niby używać przy warzywach o krótkim okresie wegetacji), z chemii Decis, ewentualnie zraszanie wodą (podobno żerują tylko w słoneczne i upalne dni i nie lubią deszczu), uprawa współrzędna z sałatą, kocimiętką, szpinakiem (niektórzy wysiewają gorczycę obok bo ją uwielbiają, ale mimo ograniczenia na innych warzywach porządnie się rozmnożą).
Wersja całkiem ekologiczna :
Czy niewyrośnięte sztuki które mają praktycznie "opuchniętą" nóżkę wytworzą jeszcze kalarepki , czy mogę wyrywać i szykować miejsce dla rozsady która na dniach wzeszła?
Na pchełki można stosować lepy, wywar z pomidorów/wrotyczu (nie powinno się niby używać przy warzywach o krótkim okresie wegetacji), z chemii Decis, ewentualnie zraszanie wodą (podobno żerują tylko w słoneczne i upalne dni i nie lubią deszczu), uprawa współrzędna z sałatą, kocimiętką, szpinakiem (niektórzy wysiewają gorczycę obok bo ją uwielbiają, ale mimo ograniczenia na innych warzywach porządnie się rozmnożą).
Wersja całkiem ekologiczna :
?Ziemianin Galicyjski? z 1837 roku (pisownia oryginalna):
?Dla ochronienia młodocianego nasienia od zniszczeń, jakie się ziemne pchły dopuszczają, wysiewamy nieco gorczycy, którą chętniej robactwo pożera, pozwalając przeto rzepie silnie wzrosnąć; można takie pole rzepne w nocy walcem ubić.
Dla zniweczenia tych żarłocznych gąsienic, spędzamy na pole młodocianej rzepy, kaczęta?.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- ewa2019
- 1000p
- Posty: 1167
- Od: 6 sty 2012, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Kalarepa - uprawa
Pięknie dziękuje-a ja, wysypałam dookoła kapust i kalarep , potłuczone skorupki jaj i dodatkowo posypałam popiołem z palonego drewna- chba to na nic
Pozdrawiam Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6663
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6663
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Kalarepa - uprawa
Re: Kalarepa - uprawa
Kalarepa Goliat w ostatnim roku przydatności do siewu sprawiła mi przyjemną niespodziankę. Wysiałem torebkę na rozsadniku i ku mojemu zaskoczeniu wszystkie nasiona wzeszły. Na miejscu które dla niej przeznaczyłem zmieściła się tylko część i szukając wolnego miejsca dla niej posadziłem ją po północnej stronie rozłożystej. renklody Jerozolimki. Jesienią kalarepy z tego miejsca wcale nie były gorsze od rosnących na słońcu.
Obiecywałem sobie że powtórzę to doświadczenie za parę lat.
Czy macie podobną obserwację, że kalarepa udaje się w cieniu?
Obiecywałem sobie że powtórzę to doświadczenie za parę lat.
Czy macie podobną obserwację, że kalarepa udaje się w cieniu?
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Kalarepa - uprawa
Takie oto kalarepy mi wyrosły bez specjalnych zabiegów.
Kalarepa późna odm. Gigant
Żeby było ciekawiej, kalarepa siedzi w ziemi od wiosny, nie sparciała, nie złykowaciała,
nie wybiła w pędy kwiatostanowe, rewelacyjna w smaku, kruchutka i soczysta.
Znakomita odmiana.
Rosła w miejscu gdzie słońce było od mniej więcej od 11 już do wieczora.
Kalarepa późna odm. Gigant
Żeby było ciekawiej, kalarepa siedzi w ziemi od wiosny, nie sparciała, nie złykowaciała,
nie wybiła w pędy kwiatostanowe, rewelacyjna w smaku, kruchutka i soczysta.
Znakomita odmiana.
Rosła w miejscu gdzie słońce było od mniej więcej od 11 już do wieczora.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Kalarepa - uprawa
Gigant robi się głównie kruchy i soczysty po pierwszych przymrozkach, podobnie jak inne kapustne łagodnieją po zmrożeniu, też mam giganta na grządkach i jeszcze ich nie usuwałam (są głównie dla kur, ale sama też znowu coś pochrupię), gdy się je przenosi do piwnicy wracają do ostrego smaku bez tej soczystości.
Moje akurat z ładniejszymi listkami bo pilnowałam i pieczołowicie zbierałam gąsienice aby się nie rozpanoszyły.
Moje akurat z ładniejszymi listkami bo pilnowałam i pieczołowicie zbierałam gąsienice aby się nie rozpanoszyły.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Kalarepa - uprawa
Mam podobne spostrzeżenia. Moja kalarepa bardzo mi się udała mając słońce tylko od zachodniej strony.jokaer pisze: Rosła w miejscu gdzie słońce było od mniej więcej od 11 już do wieczora.