Brawo, robi wrażenie! Aż nie do wiary że to w Polsce wyhodowane

Muszę stwierdzić, że pomarańczowe urosły trochę słabiej. Tzn w większości bulwy były podobnej wielkośći, ale tylko 3-4 sztuki. Fioletowe są znacznie wydajniejsze. Całe wiadro bulw z jednej rośliny to nie jest nic nadzwyczajnego, pomarańczowe takiego plonu nie dają i to chyba nie z powodu klimatu, tylko po prostu ta odmiana tak ma.

Piękne zbiory Po czym poznać, że już czas? Widzę, że na zdjęciu liście już pożółkłe. Czy to po przymrozkach? U mnie liście jeszcze zielone, więc czekam.

W naszym klimacie czas wtedy, gdy mróz zniszczy liście. Jeżeli masz gdzieś w tunelu albo szklarni, to gdy nie da się już utrzymać temperatury +13-15 przynajmniej w dzień to czas już wykopywać bo i tak już wtedy nie rosną, tylko siedzą takie same

Tam gdzie nie ma zimy, po prostu odsadza się na okrągło nowe z młodych pędów, a stare się wykopuje gdy są już wystarczająco duże.

Pierwszy raz zajmuję batatami. Kupiłem cztery bulwy w Tesco, z tego jedna na jednym z końców miała już widoczne oczka/kiełki. Po wsadzeniu do takich podłużnych, balkonowych skrzynek z ziemią (ziemia do połowy bulwy) najszybciej ruszyła oczywiście ta z kiełkami. Z niej już mam w doniczkach dwie roślinki z listkami o wysokości aktualnie ok 30 cm. A na bulwie co najmniej 10 kiełków już z pojawiającymi się listkami. Dwie kolejne bulwy wypuszczają pojedyncze kiełki a czwarta jeszcze nic nie wypuszcza. Przed sadzeniem wszystkie moczyłem (15 minut) i myłem w letniej wodzie z dodatkiem sody (tej co się kupuje w sklepie spożywczym). Wszystkie bulwy sadzone w połowie stycznia.

Z jednej bulwy będziesz miał tyle sadzonek pędowych, że pożałujesz, że pozostałych trzech bulw nie zjadłeś Rzuć okiem na 16-tą stronę tego wątku - wiosna 2021r.

Z 4 bulw "całe pole" obsadzisz

W zeszłym roku namoczyłam 2 bulwy, a potem nie wiedziałam, gdzie mam to wszystko upchnąć. Wyszło ponad 20 sadzonek, a jak bym chciała, to wyszło by 2 x razy tyle - z łatwością

Ilość sadzonek z jednej bulwy jest prawie nieograniczona, bo zamiast obrywać z bulwy małe pędy, można poczekać aż pędy urosną długie, a potem je ciąć pomiędzy rozgałęzieniami. W miejscu każdego rozgałęzienia wyrosną korzenie i to jest gotowa sadzonka. Także nawet z jednej bulwy można pozyskać sadzonek ile się chce.

Bulwy nie są jakoś tak bardzo drogie (oczywiście pojedyncze), a jak za bardzo wybiegną pierwsze pędy, to następne będą na zastępstwo. Nadmiar mnie nie niepokoi, bo w pracy mam chętnych na nadwyżki. Już jedna tych "uśpionych" ładnie też zaczęła wypuszczać pędy.

U mnie pędy już wybiegły i to jak:

Zainspirowany wcześniejszym wpisem przyciąłem dwie sztuki nad trzecim listkiem. Skróciłem w ten sposób moje sadzonki o ok. 2/3. Nie chcę pozyskać nowych sadzonek, ale zapobiec nadmiernemu wydłużaniu się głównego pędu. Może wypuści boczne ?

Wypuści boczne, będą młode pędy. Te liscie, które teraz wyrosły to i tak raczej już na straty. Ja tez raczej będę musiał poprzycinać na kilka centymetrów i usunać stare liście, a potem wypuści nowe młode pędy z rozgałęzień. Trochę to wszystko mam za wcześnie.

Ja zasadziłam jakiś miesiąc temu batata i ani drgnie. Dzisiaj go wyciągnęłam (nie puścił korzonków), wsadziłam do słoika z wodą i liczę, że może w ten sposób puści. Chciałam porobić z nim kompozycje kwiatowe, ale nie wiem czy coś z tego będzie. Jeśli się nie uda, to pozostanie mi kupno gotowych sadzonek.

Te ze sklepu słabo rosną i może było za zimno. Postaw na oknie w pełnym słońcu albo pojemnik z ziemią na kaloryferze. Najlepsza temperatura około 30 stopni, na oknie na słońcu jest nawet cieplej

P.S. mam tego nawet za dużo, może będę mieć sadzonki na sprzedaż

Ja przespałem i dopiero dziś zanabyłem dwa batatiszony wymyłem w sodzie opłókałem i wstawiłem do pojemników z ziemią kompostową a kiedy wypuszczą hm . aby przyspieszyć proces to jak one wypuszczą już pędy to można wycinać z kartofla takie kwadraciki czy koniecznie trzeba ukorzeniać , bardzo by to ułatwiło jak by szło każdy pęd wyciąć z kawałkiem batata i do doniczki . nie chciałbym tego zepsuć .

Najlepiej ukorzeniać, ukorzeniają się łatwo. Jeżeli bulwa będzie w ziemi, to niektóre pędy wyrosną do góry obok bulwy, takie będą już mieć swoje korzenie.

No właśnie moja ze sklepu jest. Po przeczytaniu wątku wymoczylam i zasadziłam. Teraz siedzi w wodzie i czekam. 30 stopni? Nie wiedziałam, że aż taka temperatura jest potrzebna...no cóż, zobaczymy czy coś z tego będzie. Nadwyżki od Ciebie w razie porażki będę miała na uwadze