Uprawa melonów cz. 3

[wingrul]

Pierwszy melon w sezonie i w ogóle pierwszy z życiu




Sam odpadł z krzaczka jak dotknołem pachnący i smaczny ale nie znam odmiany

[ed04]

arek9025

Moje cały czas rosną.

[--julian--]

U mnie dosyć słabo

[Tomaszeg]

Jest jakaś tabelka określającą ile mniej więcej dojrzewają dane odmiany, albo ktoś ma jakieś spostrzeżenia?

[wokan]

Przy melonach nie ma takiego totolotka jak w przypadku arbuzów więc nie trzeba żadnych tabelek. U większości odmian bierzesz na węch - dojrzałe po prostu ładnie słodko pachną, a dodatkowo ogonek sam odpada od owocu.

[Krzysztof_18]

Eeeee to u mnie słabo dopiero zalążki wielkości 20 groszy ;/

[Stamich]

Po wiosennej masakrze z gniciem korzeni, postanowiłem dać szansę temu co przetrwało. Po różnych przykrych majowych perypetiach z 10 sadzonek o dziwo przetrwało 7 (przy czym dwie wymieniłem w między czasie, bo miałem coś w zanadrzu). Krzewią się jak szalone, zawiązki miniaturowe... ale fajnie, że w ogóle przetrwały. Jest jakaś szczątkowa nadzieja, że do jesieni coś urośnie. Ale ewidentnie są o 3 tygodnie w plecy.

A na marginesie, robię spis gatunków dostępnych odmian w Polsce z zaznaczeniem deklarowanych okresów do zbioru. Jak ukończę tabelkę to postaram się ją zamieścić.

Ale melony faktycznie są nieproblematyczne. Dojrzałość zwykle = zapach, pojedyncze gatunki się wyłamują z tej zasady.
Zdarza się też, że choć nie pachnie i jest niedojrzały to też melon może być wybitnie słodki. W zeszłym roku miałem tak z "Ananasem" i "Zattą", za to Oliwin mnie zawiódł na całości. miał meg przyjemny zapach, a słodycz prawie jak u ogórka.

[Krzysztof_18]

Trochę są bo jak na ogórkach zobaczysz mączniaka to na melonie będzie na pewno

[--julian--]

U mnie melony bardzo słabo rosną. Nie wiem, czy za rok je posadzę. Jeśli już, to będą to szczepione.

[aicralf]

Z kolei u mnie rosną bardzo dobrze. Emiry już za niedługo będą gotowe do zbioru

[Krzysztof_18]

A u mnie tak






Będzie coś z tego ?? Zdąży?? Na zdjęciach nie widać ale więcej niż połowe liści musiałem wyciąć po tym jak mączniak zaatakował:/

[kylo]

Nie pryskasz niczym na mączniaka?

[Krzysztof_18]

Oczywiście, że pryskałem dwa razy i dlatego wyciąłem później wszystkie zniszczone liście i jakoś to rośnie obecnie (tak samo zrobiłem z ogórkami dlatego jeszcze coś mam).