A pewnie, spotkałam się we własnej rodzinie, kiedy syn z synową posadzili pomidory w ziemi ogrodniczej pól na pół z obornikiem. Przepłukiwałam donice dopóki nie przestała wyciekać gnojownica a zaczęła wypływać w miarę czysta woda. W ogródku przesadzałam pomidory w inne miejsce, tylko z ziemniakami nic nie dało się zrobić. W donicach po wypłukaniu zaczęły rosnąć normalnie. A w następnym roku tak przyoszczędzili na oborniku, że zagłodzili sadzonki.
Jeśli dałeś jakiś nawóz, lub obornik, zresztą cokolwiek to było, to jest tego za dużo albo po prostu źle wymieszane z podłożem. Te liście już się nie wyprostują. Nowe wilki powinny być ok.
Na tarasie w donicy i druga fotka- pokręcony wierzchołek w ogródku (pokręciło go jak dorwał się do obornika).
druga donica, w niej było trochę mniej obornika:
Pozdrawiam! Gienia.