Wszystko o pomidorach cz. 16
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7499
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Kalo, faktycznie , Ania coś wspominała, ze sama kiedyś wydłubala nasionka z zielonego owocu i wzeszło. Ale owoc był już wyrośnięty . No to moje są wyrośnięte bo maja już żółte czubki . Zrobię tak, ze jednego pomidora wypatrosze a drugiego przemyce w bagażu podręcznym. Walizkę, przy wylotach niestety bardzo często sprawdzają, nie raz i nie dwa miałam ja zrewidowana.
Dziś już tak wyglądają:
Dziś już tak wyglądają:
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 200p
- Posty: 447
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- Jonzak
- 200p
- Posty: 249
- Od: 24 mar 2013, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardziej wyż, niż-niż, czyli Wyż.Śl.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
U mnie już po sezonie, udanym - jak chyba u wszystkich. Pozostaje apetyczne i miłe wspomnienie .
Rok bezproblemowy, chemii nie było. Był octan wapniowy.
Był parę razy skrzyp z pokrzywą w oprysku, też przy okazji winorośli. Pomidory prowadzę na jeden pęd, wszystko w gruncie i w większym odstępie. Może to też pomagało, że było jak wyżej.
Zaraza ziemniaczana pojawiła się pod koniec , kiedy przymrozek złowieszczo czaił się i przyszedł.
Ale zielone, niedojrzałe powędrowały do pudeł i teraz dochodzą.
Rzekomo pojawiła się inna zaraza, jak doniosły media. Czy zagrozi pomidorom ?
W tym sezonie nowych odkryć z 20 nowych odmian nie było. Może WES, Kas, czy Megagron od Beaty.
Podobało mi sie Czudo Ziemli, tylko trochę za dużo wody.
W przyszłym roku wracam do sprawdzonych, moich ulubionych : Kozul, Kalmanów, Mazariniego, Anny Russian, Bołota, Bawolego Serca Kasencji, Pudovika, Red Pear itp. czy Megagrona.
No i dojdą otrzymane hiszpańskie , włoskie i bułgarski.
Megagrona miałem w gruncie i donicy. W gruncie miał więcej, donica stała przy ścianie i słabo wiązał, w te tropikalne temperatury.
Oby takie następne sezony , dla wszystkich
Rok bezproblemowy, chemii nie było. Był octan wapniowy.
Był parę razy skrzyp z pokrzywą w oprysku, też przy okazji winorośli. Pomidory prowadzę na jeden pęd, wszystko w gruncie i w większym odstępie. Może to też pomagało, że było jak wyżej.
Zaraza ziemniaczana pojawiła się pod koniec , kiedy przymrozek złowieszczo czaił się i przyszedł.
Ale zielone, niedojrzałe powędrowały do pudeł i teraz dochodzą.
Rzekomo pojawiła się inna zaraza, jak doniosły media. Czy zagrozi pomidorom ?
W tym sezonie nowych odkryć z 20 nowych odmian nie było. Może WES, Kas, czy Megagron od Beaty.
Podobało mi sie Czudo Ziemli, tylko trochę za dużo wody.
W przyszłym roku wracam do sprawdzonych, moich ulubionych : Kozul, Kalmanów, Mazariniego, Anny Russian, Bołota, Bawolego Serca Kasencji, Pudovika, Red Pear itp. czy Megagrona.
No i dojdą otrzymane hiszpańskie , włoskie i bułgarski.
Megagrona miałem w gruncie i donicy. W gruncie miał więcej, donica stała przy ścianie i słabo wiązał, w te tropikalne temperatury.
Oby takie następne sezony , dla wszystkich
Ci, co nie wiedzą, ale wiedzą, że nie wiedzą:to prostaczkowie, poucz ich.
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
-
- 200p
- Posty: 259
- Od: 30 mar 2010, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica państwa
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
No właśnie, kiedy Akcja Wymiany Nasion 2019? Będzie?
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Zajrzyj tutaj -
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 1&t=117323
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 1&t=117323
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Mam nadzieję że piszę w dobrym miejscu jeżeli w złym to przepraszam i proszę o przeniesienie ale to mój pierwszy post tutaj i jeszcze nie zdążyłem zgłębić tutejszych zwyczajów.
Moim problemem jest że kupiłem działkę z gotową uprawą pomidorów pod folią pod koniec sezonu ale jestem kompletnie zielony w kwestiach uprawy i tego jak powinienem zadbać o ziemię aby w przyszłym sezonie móc ponownie z powodzeniem zakładać ich uprawę.
W internecie jest wiele różnych porad często się wykluczających i im więcej czytam tym mniej wiem.
Na tę chwilę myślę aby jeszcze w tym roku wszystko co jeszcze jest w ziemi usunąć następnie część ziemi z wierzchu również usunąć i w jej miejsce dać torf oraz siarkę i przekopać.
Czy takie czynności mają sens czy zalecacie jednak coś innego?
Dodatkowym problemem jest jakaś choroba która dopadła pomidory w bieżącej uprawie
Czy mogę poczynić jakieś dodatkowe kroki aby zabezpieczyć się przed tym na przyszły rok?
Zmiana uprawy na coś innego raczej nie wchodzi w grę bo na tą chwilę zależy mi jedynie na pomidorach i ostrych paprykach.
Moim problemem jest że kupiłem działkę z gotową uprawą pomidorów pod folią pod koniec sezonu ale jestem kompletnie zielony w kwestiach uprawy i tego jak powinienem zadbać o ziemię aby w przyszłym sezonie móc ponownie z powodzeniem zakładać ich uprawę.
W internecie jest wiele różnych porad często się wykluczających i im więcej czytam tym mniej wiem.
Na tę chwilę myślę aby jeszcze w tym roku wszystko co jeszcze jest w ziemi usunąć następnie część ziemi z wierzchu również usunąć i w jej miejsce dać torf oraz siarkę i przekopać.
Czy takie czynności mają sens czy zalecacie jednak coś innego?
Dodatkowym problemem jest jakaś choroba która dopadła pomidory w bieżącej uprawie
Czy mogę poczynić jakieś dodatkowe kroki aby zabezpieczyć się przed tym na przyszły rok?
Zmiana uprawy na coś innego raczej nie wchodzi w grę bo na tą chwilę zależy mi jedynie na pomidorach i ostrych paprykach.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Uszkodzenia spowodowane przez mączlika szklarniowego. Niewykluczona alternarioza.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Czy jest coś co mogę zrobić jeszcze w tym roku aby zabezpieczyć się na przyszły sezon czy raczej zadbać o odpowiednie nawożenie i ewentualne opryski w przyszłym?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Jonzak możesz podpowiedzieć co to za zaraza, bo chyba nie chodzi o ćmę bukszpanową?Rzekomo pojawiła się inna zaraza, jak doniosły media. Czy zagrozi pomidorom ?
kretu
Resztki należy usunąć ale nie rozumiem dalszego postępowania. Czy ziemia jest jakaś b. gliniasta czy piaszczysta, że chcesz ją usunąć i zastąpić torfem i co ma dać przekopanie z siarką? Siarka zakwasza ziemię. Czy może była zrobiona analia gleby i na tej podstawie ułożyłeś plan działania czy wychodzisz z założenia, że jak jest działka to trzeba coś robić?Na tę chwilę myślę aby jeszcze w tym roku wszystko co jeszcze jest w ziemi usunąć następnie część ziemi z wierzchu również usunąć i w jej miejsce dać torf oraz siarkę i przekopać.
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1925
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Nikt nie odpowiedział Foxowej, więc ja ja pocieszę. Kilka lat temu (4-5) zaraza zżarła mi ponad 120 krzaków. Dopadła je na początku pełni owocowania. W ciągu kilku dni wszystko było czarne, płakać się chciało na ten widok. Nawet nie wszystkich odmian ( 52) posmakowałam. Deszcze padały prawie każdego dnia, a ja byłam poza domem, zaglądałam tylko z doskoku. Nie było kiedy zrobić jakikolwiek oprysk. Zagon uprzątnęłam dopiero po jakichś 3-4 tygodniach, a więc jeszcze dłuuuuuuugo polewał je deszcz i wbijał zarazę w glebę. Zagrabiłam, posiałam żyto. W maju sadziłam na tym samym zagonie, dołki w tych samych miejscach i w takiej samej rozstawie. Pomidory wyrosły pięknie, bez zarazy i bez czegokolwiek. Fakt niezaprzeczalny, że pryskałam systematycznie opryskami forumowicz, a i lato było cudownie słoneczne, gorące. Od tamtej pory zaraza mi się nie pojawia.
Wniosek? Jak Pan Bóg dopuści to i z kija wypuści. Foxowa, nie cuduj, szkoda Twojej roboty. Zapomnij,że miałaś zarazę i spokojnie podejdż do uprawy w nowym sezonie.
Wniosek? Jak Pan Bóg dopuści to i z kija wypuści. Foxowa, nie cuduj, szkoda Twojej roboty. Zapomnij,że miałaś zarazę i spokojnie podejdż do uprawy w nowym sezonie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Tak tak, silna wiara i ekologiczne opryski to jedyny skuteczny środek na ZZ. Szczególnie wtedy jak lato jest upalne i suche...
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1925
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
A jak będzie mokre lato to co byś nie zrobiła zaradczo teraz i póżniej w sezonie - nic nie pomoże. Tylko się napracujesz i wykosztujesz. No cóż, ogrodnik zawsze musi być psychicznie przygotowany na straty, pewnych zależności nie da się przeskoczyć.