Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
-
- 200p
- Posty: 301
- Od: 22 lip 2018, o 08:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Ja dzisiaj posadziłem cztery krzewy pomidorów.
Po raz drugi, bo wcześniejsza próba została skoszona odrazu mrozem w nocy :)
Na razie prognozy dobre - zobaczymy czy się sprawdzą...
Jakub
Po raz drugi, bo wcześniejsza próba została skoszona odrazu mrozem w nocy :)
Na razie prognozy dobre - zobaczymy czy się sprawdzą...
Jakub
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Jak z waszymi pomidorami do gruntu? Wygląda ,że najwcześniej będzie je można posadzić w przyszłym tygodniu...
Jakie są wasze plany?
Moje stoją jeszcze na parapetach,ale w sobotę je wyniosę już na działkę,przykyję agro , niech się hartują
Asia
Jakie są wasze plany?
Moje stoją jeszcze na parapetach,ale w sobotę je wyniosę już na działkę,przykyję agro , niech się hartują
Asia
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Ja to mam straszny już problem.
Myślałam, że po 15 maja je wysadzę i nie przesadzałam do większych doniczek,
tylko podsypałam na dno delikatnie wyjmując je z doniczki.
Myślałam, że nie zdążą się już dobrze zakorzenić w dużych doniczkach.
Tymczasem ciągle zapowiadają zimne noce, dużo poniżej 10 st.
I widzę, że mogłam je spokojnie dać w większe doniczki i czekać spokojnie na, w końcu ciepłe noce.
Na razie stoją w tunelu, który dogrzewam.
Wcale nie wysiewałam ich wcześnie.
Myślałam, że po 15 maja je wysadzę i nie przesadzałam do większych doniczek,
tylko podsypałam na dno delikatnie wyjmując je z doniczki.
Myślałam, że nie zdążą się już dobrze zakorzenić w dużych doniczkach.
Tymczasem ciągle zapowiadają zimne noce, dużo poniżej 10 st.
I widzę, że mogłam je spokojnie dać w większe doniczki i czekać spokojnie na, w końcu ciepłe noce.
Na razie stoją w tunelu, który dogrzewam.
Wcale nie wysiewałam ich wcześnie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13654
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Moje pomidorki od kilku dni w prowizorycznej doświetlarni. Niestety nie mam ani czasu ani możliwości trzymać je wynosić do tunelików lub dogrzewać, a cześć sadzonek widze kiepsko to znosi, zwłaszcza te które na dzień przed sporym ochłodzeniem przepikowałem, widać zbyt mocno podlałem.
Ale to już ostatnia noc i od jutra wracają do tunelików.
Ale to już ostatnia noc i od jutra wracają do tunelików.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 10 maja 2011, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
No ja i moje roślinki mamy już naprawdę dosyć tych zimnych nocy Dziś rano było biało od przymrozku, ale od niedzieli już ciepłej się wreszcie zanosi więc planuję wreszcie wysadzić do gruntu
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 7 sty 2020, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Nie tylko ty i twoje pomidorki mają dość tej pogody -u mnie pokazuje ze jeszcze 22 maja ma być zaledwie 2*C w nocy i nie wiem czy pomidory wytrzymają jeszcze tydzień na parapecie nie mówiąc o mnie - na niektórych już małe pomidorki. Porażka z tą pogodą - wciąż pada
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Wysokie pomidory dziś wysadzam do gruntu, samokończące jeszcze muszą podrosnąć
- Karczownik
- 200p
- Posty: 333
- Od: 1 kwie 2019, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlasie/mazowsze
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Nie musisz nic obrywać. Masz na to czas
Moje pomidory dziś poszły w grunt. Zbyt wybiegały, żeby jeszcze być w doniczkach. Nie zdecydowałem się jednak na sadzenie oberżyny i papryk, bo zaczęły siwieć w czasie hartowania. Wróciły na parapety (żona zła). Pomidor to twardy zawodnik i powinien dotrwać na włókninie do ciepłych nocy i dni
Moje pomidory dziś poszły w grunt. Zbyt wybiegały, żeby jeszcze być w doniczkach. Nie zdecydowałem się jednak na sadzenie oberżyny i papryk, bo zaczęły siwieć w czasie hartowania. Wróciły na parapety (żona zła). Pomidor to twardy zawodnik i powinien dotrwać na włókninie do ciepłych nocy i dni
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 985
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
A te liscie co sa na ziemi, nie złapią jakiegoś grzyba ?
Dzis wysadziłem 10 do gruntu, zrobiłem okrycie z agro w razie przymrozków.
Dzis wysadziłem 10 do gruntu, zrobiłem okrycie z agro w razie przymrozków.
Piotr
- Karczownik
- 200p
- Posty: 333
- Od: 1 kwie 2019, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlasie/mazowsze
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Z powodu grzybicy stopy nie ma co jej zaraz odrąbywać ) Niech rośliny rosną jak są zdrowe, dlaczego mają zaraz łapać grzyba? Daj żyć swoim pomidorom po posadzeniu. Interweniuj, gdy coś złego się dzieje. Zawsze możesz zerwać chore liście i opryskać na grzyba, który je zaatakował.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7505
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Rolnik. , usunąć liście, które dotykają ziemi, wyłamać wilki i chyba masz staśmionego kwiatka (nie wiem czy dobrze widzę) - też trzeba go usunąć bo wyrośnie gargamelowaty owoc , taka pokraka co to nie będzie co obgryźć tylko same blizny będą. I psiknąć zapobiegawczo miedzianem p-ko wirusom i bakteriom. Podlać i dać im spokój.
Pozdrawiam! Gienia.