Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Dziękuję bardzo za odpowiedz. Później stosować coś profilaktycznie czy czekać na pierwsze objawy choroby i dopiero interweniować?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7499
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
To już zależy od warunków i od Ciebie. A warunek podstawowy to solidne wietrzenie. Jedni stosują środki zapobiegawcze, inni tylko interwencyjne a może będzie wspaniałe lato i obejdzie się bez chemii. Oby tak było.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Niestety w tamtym roku u mnie była masakra. Na polu zalało pomidory a w tunelu szara pleśń i czerniejące kwiaty. Zobaczymy jak będzie w tym roku. Na chwilę obecną u mnie sytuacja wygląda kiepsko. Pomidory wielkie a nie mam jak ich wystawić na dwór bo wiatr niesamowity.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
anulab - podziwiam jak udało Ci się znowu przyspieszyć zbiory, marzy mi się taki efekt.
U mnie dopiero kwitną i to nie wszystkie, pojedyncze mają malutkie owoce, za rok liczę być bardziej gotowy na ogrzewanie - pójdę w lampy jak ci na Syberii plus prądu powinno być do wykorzystania sporo.
U mnie dopiero kwitną i to nie wszystkie, pojedyncze mają malutkie owoce, za rok liczę być bardziej gotowy na ogrzewanie - pójdę w lampy jak ci na Syberii plus prądu powinno być do wykorzystania sporo.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8642
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
massur , dzięki . Sprawdziła się ciepła grządka . Różnica temperatury
w szklarence na ciepłej i zwykłej grządce okołó 5 stopni .
Warto dobrze docieplić osłony . Ja bąbelkowa przyklejałam , natomiast
profesjonaliści podwieszają na sznurkach . Na Syberii szczeliny mchem wypełniają .
w szklarence na ciepłej i zwykłej grządce okołó 5 stopni .
Warto dobrze docieplić osłony . Ja bąbelkowa przyklejałam , natomiast
profesjonaliści podwieszają na sznurkach . Na Syberii szczeliny mchem wypełniają .
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2584
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Bombelka!
Poczytaj tutaj:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 8#p4031588
Ostrożnie z Miedzianem!
Jeśli będzie wysoka temperatura to może poparzyć sadzonki.
Musisz wziąć to pod uwagę.
W/g zalecenia Mietka (Po-ro) wystarczy opryskać miedzianem spód sadzonki.
i jeszcze tu:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 6#p5248416
Poczytaj tutaj:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 8#p4031588
Ostrożnie z Miedzianem!
Jeśli będzie wysoka temperatura to może poparzyć sadzonki.
Musisz wziąć to pod uwagę.
W/g zalecenia Mietka (Po-ro) wystarczy opryskać miedzianem spód sadzonki.
i jeszcze tu:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 6#p5248416
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Odnośnie miedzianu to radę https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 6#p5248416 chyba należy odnieść do pomidorów w gruncie - Mietek pisze tam o pryskaniu od spodu, żeby deszcz nie spłukał.
Jak ktoś ma złe doświadczenia pod folią to pewnie też pomoże, ale naprawdę trzeba uważać z temperaturą. Wczoraj było u nas zimno i wietrznie ale jak na pół godziny wyszło słońce pod zamkniętą folią zrobiło się grubo ponad 20 stopni.
Zdecydowanie pewniejszą ochronę daje higiena: wietrzenie, odpowiednie odstępy między roślinami, usuwanie zbędnych liści i uszkodzonych fragmentów roślin. Od czasu do czasu można psiknąć którąś z mikstur Mietka.
Jak ktoś ma złe doświadczenia pod folią to pewnie też pomoże, ale naprawdę trzeba uważać z temperaturą. Wczoraj było u nas zimno i wietrznie ale jak na pół godziny wyszło słońce pod zamkniętą folią zrobiło się grubo ponad 20 stopni.
Zdecydowanie pewniejszą ochronę daje higiena: wietrzenie, odpowiednie odstępy między roślinami, usuwanie zbędnych liści i uszkodzonych fragmentów roślin. Od czasu do czasu można psiknąć którąś z mikstur Mietka.
Dorota
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2584
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
To prawda,że miał na myśli grunt.
Z tym,że akurat sam uprawia pomidory tylko w gruncie.
Jak pisał "wyleczył się z uprawy pod folią".
Ale ten sposób jest też wykorzystywany w uprawie pod folią.
Wiele osób to stosuje ( tak na wszelki wypadek ).
Każdy może zrobić tak czy inaczej.
Z tym,że akurat sam uprawia pomidory tylko w gruncie.
Jak pisał "wyleczył się z uprawy pod folią".
Ale ten sposób jest też wykorzystywany w uprawie pod folią.
Wiele osób to stosuje ( tak na wszelki wypadek ).
Każdy może zrobić tak czy inaczej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7499
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Oprysk miedzianem stosuje się w tej wczesnej fazie by zapobiec, o ile to możliwe chorobom bakteryjnym i wirusowym. Z chorobami grzybowymi idzie wygrać, z bakterią i wirusem niestety nie. Można tylko zapobiegać.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Dziękuję serdecznie za wszystkie odpowiedzi i ciekawe porady.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 5 maja 2021, o 13:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
U koleżanki zalało w weekend majowy szklarnię z pomidorami po obfitych opadach śniegu. Ja jeszcze czekam do przyszłego weekendu na wsadzenie sadzonek pomidorów pod foliak.Bombelka pisze:Niestety w tamtym roku u mnie była masakra. Na polu zalało pomidory a w tunelu szara pleśń i czerniejące kwiaty. Zobaczymy jak będzie w tym roku. Na chwilę obecną u mnie sytuacja wygląda kiepsko. Pomidory wielkie a nie mam jak ich wystawić na dwór bo wiatr niesamowity.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Ja swojej rozsady nie mam jak zachartowac. Ciągle zimno, wieje wiatr i pada.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7499
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Pozdrawiam! Gienia.