Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Mikar
100p
100p
Posty: 182
Od: 8 maja 2012, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok.Siedlec

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

A te 2 podłużne na 6 szóstym zdjęciu?.
Jerzy
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Aurija.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Teresa Pszczola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 973
Od: 6 sty 2016, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Nie tylko pomidory masz piękne.
Straż też niczego sobie. Najpiękniejszy ten bardziej kudłaty.
Jak się wabi?
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8670
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

:wit Psinki słodziaki a pomidory też niczego sobie . :)
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Powiadają że matka jest tylko jedna, :;230 więc po prawej w obroży matka pozostałego towarzystwa pomidorowych strażników Luna.Po lewej trochę faktycznie kudłata Pusia potocznie zwana Pusinem a na pierwszym planie kot... ;:306 pies Jinks.Jak można było tak nazwać tak psa? ;:195 miał już dwóch facetów Pikusia 1 i 2,ale zginęły młodo śmiercią tragiczną więc może stąd ten zwie się tak a nie inaczej.Z jednej strony szkodnik pierwszej klasy bo wynosi wszystko co się da i skąd się da a z drugiej roi to samo co Pan.Widzi jak właściciel nosi doniczki,przykrywa przed mrozami krzewy w mnożarce włókniną,więc robi to samo.A całkiem już nie ogrodowo przynosi każdego dnia na schody pod drzwi domu drewno na opał. ;:oj :;230

Wątek pomidorowy to wszak,więc jest lepiej niż początkowo zakładałem,pomidorków własnych spokojnie wystarczy do końca stycznia.Zostało może jeszcze ze 3 kilogramy,pomarszczonych trochę wprawdzie,ale o niebo smaczniejszych niż sklepowe.Kotłowniany szał pomidorowy więc trwa. ;:108


Obrazek

Ostatnio kupiłem owoc o ciekawym kształcie i nie najgorszym smaku jak na tą porę roku,nasiona oczywiście wyłupiłem.


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
jerry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 4 mar 2010, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Witku, wygląda ciekawie, zajrzałem więc w głębię internetu i tropy prowadzą
do pomidora MARPINK (RP574) HF1 (Gautier), taki typu Marmande.
Oczywiście hybryda, ale może powtórzy cechy podobnie jak Monterosa,
a już jak smak ma ok w wersji 'zimowej' to trzeba spróbować jaki będzie w wersji letniej. :wink:
Pozdrawiam
Jerry
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Jurek a ja kupując owoc miałem dziwne wrażenie że takową odmianę już uprawiałem,ale może to tylko wrażenie bo Marpink nigdy nie miałem.Będę miał w takim razie porównanie w sezonie.Dobrze że chciało Ci się internet przekopać. ;:333 ;:180 W uprawie po wyglądzie,ilości owoców i budowie krzaka powinienem już dużo się dowiedzieć.Z hybryd których już sporo przetestowałem na przestrzeni lat większość ładnie cechy powtarzała.Ogólnie jak to pisało na opakowaniu to hiszpańska ma być odmiana i kilka już uprawiałem,nazwę Asurcado(prążkowany) często i gęsto się tam spotyka a nazw używają podejrzewam jako chwytu marketingowego.Tak miałem cztery czy pięć lat temu z sakiewką z Hiszpanii.Po głębokiej analizię doszedłem do wniosku że to co pisze na pudełku z owocami wcale nie zgadza się z rzeczywistością i ta odmiana skoro nie mam pewności funkcjonuje u mnie jako NN.
Tak czy inaczej wysieję a w sezonie jak mówisz w wersji letniej zobaczę z czym to się je. ;:224 ;:108
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
jerry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 4 mar 2010, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

No właśnie też się z tym spotkałem, że nazwy pisane na pudełkach z pomidorami mają mało
wspólnego z rzeczywistością - czysty marketing 8-)
Czasem z boku jest jeszcze taka mała naklejka / winietka gdzie jest drobnym druczkiem podana
oryginalna nazwa odmiany i pochodzenie.
Pozdrawiam
Jerry
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

A no widzisz,nie jestem w takim razie odosobniony w tym temacie zgodności.Inaczej jest np. gdy znam odmianę i ją uprawiałem to w markecie nawet nie musi być pudełko podpisane a ja wiem co to jest.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1412
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Faworyt - zdradź proszę gdzie udało Ci się nabyć coś co przypomina smak pomidora?
W zeszłym roku w dyskoncie rodem z Portugalii gdzieś w połowie stycznia pojawiły się Tomimaru i były naprawdę smaczne, po miesiącu były nadal ale już straciły sens kupowania bo smak zniknął. Więc czasem udaje się znaleźć coś co smakuje zimą.
Jak macie info o smacznych partiach w sklepach to dawajcie znać.
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

I tu Cię zaskoczę bo sam byłem trochę zdziwiony. Pomidora kupiłem u mnie pod nosem w małym wiejskim sklepiku.Właścicielka zaopatruje się w warzywa na giełdzie w Sandomierzu.W tym czasie zimowym jako jedne z nielicznych owoce Tommimaru Muchoo są zawsze smaczne to fakt bo sam kupowałem.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1412
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Mam swoją analizę, wrzucam do wątku z analizą gleb.
ekopom pisze:Stawiałbym, że będzie za dużo wapnia, fosforu i magnezu, a azotu za mało. Jak otrzymasz wyniki, to podaj, jestem ciekawy, czy trafiłem.
Warto analizy mieć w wątku viewtopic.php?p=6245598#p6245598 , będą w jednym miejscu, jeśli będziemy kiedyś chcieli do nich powrócić i łatwiej je wyszukać.
1:0 dla Ciebie :wink:

Fosfor - 2x
Potas - 4x
Magnez - 3x
Wapń - 3x

Azot - 0,5x

To duży problem? Jak z przyswajalnością przy takich przekroczeniach? Jedyny pomysł to wymiana części gleby?
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5087
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Obrazek

Jeśli będziesz sadził pomidory pod folią, to wcale nie jest niczego za dużo, tylko trzeba odczekać z nawożeniem do zawiązania 4 grona, bo wtedy może zabraknąć wapnia, ewentualnie nawet lepszym rozwiązaniem będzie profilaktycznie opryskiwać saletrą wapniową. Trzeba zwrócić uwagę, że pomidory malinowe lubią mniej azotu niż czerwone, ja bym nawet nie dawałbym azotu na start. Innym roślinom będzie brakować na początku azotu. Ze względu na wyższe pH skazane by było użyć azotu w postaci siarczanu amonu, ale jak najwcześniej na wiosnę.
Nie potrzebne są żadne radykalne posunięcia, bo dużym plusem jest niskie zasolenie, wiec można sobie śmiało pozwolić na wszelkie uzupełnienia niedoborów, których na razie nie ma, trochę jest za dużo potasu, ale proporcje między Mg i Ca, a potasem go tłumią.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”