Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5087
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Witku. Decydujesz się na tak dużą ilość odmian, a nie lepiej na jak najmniej i wówczas bardziej im dogodzisz. Ja nie stawiałbym na gruncie, gdzie mogą być podtopienia. Życzę dalej wytrwałości, może los będzie łaskawszy i będziesz miał tylko słoneczne dni.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Ludwiku rok ubiegły i ten gdzie testuję grubo ponad setkę nowych odmian żeby sprawdzić najbardziej mnie interesujące odmiany jest ostatnim w takiej formie.Zrobiłem to celowo i z premedytacją.W przyszłym roku będą to tylko odmiany pewne i sprawdzone zarówno pod względem smaku,odporności na choroby i głównie pod zmieniający się klimat.
Wiesz tam gdzie mam tunele nawet mój teść który wiele w życiu już widział,szczególnie że tam jest lekka ziemia twierdzi że nigdy woda nie stała a deszcz w takiej ilości i takim krótkim czasie za jego kadencji nie spadł.Więc możesz sobie wyobrazić ile tego się wylało.
Dzięki za życzenia pomyślnych wiatrów a wytrwałość to powiadają że moja cecha,więc myślę że mi jej nie braknie.
Wiesz tam gdzie mam tunele nawet mój teść który wiele w życiu już widział,szczególnie że tam jest lekka ziemia twierdzi że nigdy woda nie stała a deszcz w takiej ilości i takim krótkim czasie za jego kadencji nie spadł.Więc możesz sobie wyobrazić ile tego się wylało.
Dzięki za życzenia pomyślnych wiatrów a wytrwałość to powiadają że moja cecha,więc myślę że mi jej nie braknie.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Moje, wysadzane z opóźnieniem, bo przez pogodę cykorzyłam ;) Ale już mam całkiem spore owoce, choć jeszcze nie czerwone jak niektórzy szczęśliwcy.
Nie zauważyłam problemów z wiązaniem, owoców jest sporo i krzaki według mnie wyglądają dobrze, nawet tych zdechlakowatych odmian - nie widać niedoborów mimo bardzo amatorskiego nawożenia i kiepskawej ziemi. Ale nie mam żadnego porównania.
Staśmiony.
Zobaczyłam na zdjęciu plamkę na pomidorze i już mnie zmroziło, że moje dzieciątka chorują
A tu się dowiedziałam, że to ponoć naturalne zjawisko, które występuje czasami u podatnych odmian. Przede wszystkim dobrze, że niegroźne.
Nie zauważyłam problemów z wiązaniem, owoców jest sporo i krzaki według mnie wyglądają dobrze, nawet tych zdechlakowatych odmian - nie widać niedoborów mimo bardzo amatorskiego nawożenia i kiepskawej ziemi. Ale nie mam żadnego porównania.
Staśmiony.
Zobaczyłam na zdjęciu plamkę na pomidorze i już mnie zmroziło, że moje dzieciątka chorują
A tu się dowiedziałam, że to ponoć naturalne zjawisko, które występuje czasami u podatnych odmian. Przede wszystkim dobrze, że niegroźne.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Bardzo przykre wieści Witku, może los nie będzie tak okrutny, a w tym wszystkim choć trochę kręgosłup zyska?
Ja mam w tym roku 15 odmian w tunelu i w zupełności mi to wystarczy. Ciekawość nowych odmian zaspokojona różnorodnością rozszczepień moich krzyżówek, jest na co popatrzeć i co testować.
Zaczynają się rumienić, odliczam godziny do zbiorów.
Ja mam w tym roku 15 odmian w tunelu i w zupełności mi to wystarczy. Ciekawość nowych odmian zaspokojona różnorodnością rozszczepień moich krzyżówek, jest na co popatrzeć i co testować.
Zaczynają się rumienić, odliczam godziny do zbiorów.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Anulab, ładne zbiory.
Żebym nie była gołosłowna, zrobiłam dziś fotki.
Pomidory siane 8 marca dojrzewają na początku lipca. Do tej pory nie dostały żadnego oprysku na zarazę, ani żadnego nawozu z wyjątkiem jednego podlania słabym roztworem florowitu. Dostały tylko obornik pod nogi. Nie zapylam kwiatków, nie robię po prostu nic z wyjątkiem podlewania i obrywania liści.
Tunel mam dobrze zacieniony od wewnątrz starymi prześcieradłami wsuniętymi między folię a konstrukcję tunelu. Wystarczy.
Żebym nie była gołosłowna, zrobiłam dziś fotki.
Pomidory siane 8 marca dojrzewają na początku lipca. Do tej pory nie dostały żadnego oprysku na zarazę, ani żadnego nawozu z wyjątkiem jednego podlania słabym roztworem florowitu. Dostały tylko obornik pod nogi. Nie zapylam kwiatków, nie robię po prostu nic z wyjątkiem podlewania i obrywania liści.
Tunel mam dobrze zacieniony od wewnątrz starymi prześcieradłami wsuniętymi między folię a konstrukcję tunelu. Wystarczy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8666
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Elu , dzięki . Ładne masz pomidorki , a ten żółciutki to jak się nazywa , a może
to twoja krzyżówka ? Lużno rosną , u mnie za gęsto i dlatego ciągle mam stresa ,
że coś się przyplącze . W przyszłym roku będzie tego połowa .
Nie wiem czy dam radę ograniczyć się do 15 odmian , może na początek 30 .
W tunelu mam jeszcze truskawki powtarzające , do których nie mogę się dostać
by zebrać owoce .
to twoja krzyżówka ? Lużno rosną , u mnie za gęsto i dlatego ciągle mam stresa ,
że coś się przyplącze . W przyszłym roku będzie tego połowa .
Nie wiem czy dam radę ograniczyć się do 15 odmian , może na początek 30 .
W tunelu mam jeszcze truskawki powtarzające , do których nie mogę się dostać
by zebrać owoce .
- Anna N
- -Moderator Forum-.
- Posty: 2726
- Od: 30 cze 2011, o 00:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
U mnie szału nie ma ale jakieś pomidorki są:
Niektóre nawet się rumienią. Myślę, że to ze wstydu, że znajdują się wśród Waszych piękności.
Aniu (anulab) ten Honey Moon i wszystkie fioletowe to z nasion od Ciebie.
Tylko proszę nie bij, że za mało o nie dbam.
Niektóre nawet się rumienią. Myślę, że to ze wstydu, że znajdują się wśród Waszych piękności.
Aniu (anulab) ten Honey Moon i wszystkie fioletowe to z nasion od Ciebie.
Tylko proszę nie bij, że za mało o nie dbam.
Pozdrawiam Anna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8666
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Aniu , piękne , wstydu nie ma , oby tylko tak smakowały jak wyglądają .
Elegancko opielone , ja zielsko wyrwane zostawiam pod krzakiem , niby taka
ściółka . Tylko , że ta ściółka z korzeniem do góry nie więdnie a nadal rośnie .
A ten dojrzewający co za gagatek ?
Elegancko opielone , ja zielsko wyrwane zostawiam pod krzakiem , niby taka
ściółka . Tylko , że ta ściółka z korzeniem do góry nie więdnie a nadal rośnie .
A ten dojrzewający co za gagatek ?
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Anulab, to moje krzyżówki, ten żółty taki się wydaje w słońcu, ale będzie raczej czerwony.
W większości to pokolenie F2, ogromna różnorodność rozszczeoień, będę miała co próbować i porównywać.
Nie wiem jak to zrobię, ale w przyszłym roku jeszcze bardziej ograniczę ilość odmian i krzakow, muszę.
W większości to pokolenie F2, ogromna różnorodność rozszczeoień, będę miała co próbować i porównywać.
Nie wiem jak to zrobię, ale w przyszłym roku jeszcze bardziej ograniczę ilość odmian i krzakow, muszę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8666
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Elu , dzięki , udana krzyżówka .
W tym roku mam kilka takich karbowanych , jeden czarnuszek a miał
być czerwony , chociaż jeszcze nie do końca wybarwiony .
Dzisiaj już zdecydowanie chłodniej , w końcu pomidory odetchną .
W tym roku mam kilka takich karbowanych , jeden czarnuszek a miał
być czerwony , chociaż jeszcze nie do końca wybarwiony .
Dzisiaj już zdecydowanie chłodniej , w końcu pomidory odetchną .
- Anna N
- -Moderator Forum-.
- Posty: 2726
- Od: 30 cze 2011, o 00:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Aniu gagatek (jak to na gagatka przystało) niestety zgubił swoją "metryczkę".
Jeżeli sobie na to zasłuży to dostanie jakieś nowe robocze imię.
Jeżeli sobie na to zasłuży to dostanie jakieś nowe robocze imię.
Pozdrawiam Anna
Pomidory: Górna część liści więdnie
Proszę błagam pomóżcie ..
Co jest grane z moimi pomidorami .
Raz w tygodniu podlewam nawozem w każdą sobotę od momentu pokazania się kwiatów nawóz "Planton"
Wszystko było ok do momentu kiedy zrobiły się upały 40+ tunel był otwarty z jednej strony dzień i noc . A za dnia obydwie strony otwarte na noc jedną. Podlewalem codzien wieczorem . Pokażą się teraz sucha zgnilizna oraz liście się zawijają dziwnie . Robiłem oprysk jakiś czas temu miedzianen . I sylit .
Wczoraj spryskanej pomidory "Yaraliva caliciun " dzis jestem na działce i zero zmian pogoda się zmieniła a ec zamykam teraz tunel na noc i pół dnia bo jestem w pracy . Jedyny wlot powietrza go 2 okienka wycięte w foli na drzwiach. Dziś zrobiłem okrzyk z azofaska 4 ml na 1 l wody . Proszę powiedzcie co robić niechce ich stracić
Proszę pisać poprawną polszczyzną. / moderator jokaer
Co jest grane z moimi pomidorami .
Raz w tygodniu podlewam nawozem w każdą sobotę od momentu pokazania się kwiatów nawóz "Planton"
Wszystko było ok do momentu kiedy zrobiły się upały 40+ tunel był otwarty z jednej strony dzień i noc . A za dnia obydwie strony otwarte na noc jedną. Podlewalem codzien wieczorem . Pokażą się teraz sucha zgnilizna oraz liście się zawijają dziwnie . Robiłem oprysk jakiś czas temu miedzianen . I sylit .
Wczoraj spryskanej pomidory "Yaraliva caliciun " dzis jestem na działce i zero zmian pogoda się zmieniła a ec zamykam teraz tunel na noc i pół dnia bo jestem w pracy . Jedyny wlot powietrza go 2 okienka wycięte w foli na drzwiach. Dziś zrobiłem okrzyk z azofaska 4 ml na 1 l wody . Proszę powiedzcie co robić niechce ich stracić
Proszę pisać poprawną polszczyzną. / moderator jokaer