Sałata,odmiany,wysiew, uprawa,wymagania, problemy cz.4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5844
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4

Post »

z niej pobrałam sobie nasiona w tamtym roku ,w tym tez planuje ;:173 jest pyszna ,na prawde i potrafi urosnąc na prawde duża
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5844
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4

Post »

A w tym roku rośnie tak

Obrazek
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1194
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4

Post »

Teresa Pszczola pisze:Asia strzał w dychę!
Tylko moja ma ogromniaste liście, bo jest samotna!
Dębowy dubaczek do zapamiętania. Zostały jeszcze ośle uszyska.
Dzięki!

Moja mama miała w zeszłym roku mieszankę sałat. W tym roku mam w tunelu sałatę z nasion z sałat z tej mieszanki właśnie. Również mam tą o liściach dębu, ośle uszy i taką w typie masłowej. Wszystkie pyszne, słodziutkie.
Awatar użytkownika
Teresa Pszczola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 972
Od: 6 sty 2016, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4

Post »

W zeszłym roku sałata mi się nie udała.
A w tym zażeramy się zielonymi witaminowymi pięknościami.
Dobrze, że takich witamin nie można przedawkować. ;:oj
G2000
100p
100p
Posty: 135
Od: 5 kwie 2020, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4

Post »

Robię rozsadę sałaty. Sieję nasionka, pikuję do wielodoniczek z ziemią do rozsad. To ląduje na południowym parapecie. Sałaty sobie rosną. Czas je wysadzić i przy wyjmowaniu bryła się rozsypuje i zostaje sam korzonek. Tak samo mam np. przy aksamitkach czy innych roślinach. Coś robię źle? Taką rozsadę trzeba podlać jakimś nawozem by miała ładnie rozbudowany system korzeniowy i bryła się nie rozsypywała? Taka sałata później normalnie rośnie ale chyba z bardziej rozbudowanymi korzeniami miałaby łatwiej w gruncie.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5844
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4

Post »

Albo za szybko chesz sadzić, nie czekasz aż system korzeniowy się rozbuduje, albo ziemie masz za mokra jak wyciągasz i korzonki się urywają.
Ja nigdy nie mam takich problemów, zawsze wyciągam trójkąciki z ziemi przeplatana korzeniami …używam ziemi do robienia rozsad…. Może tu tkwi problem ?
Asia
Awatar użytkownika
calka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1400
Od: 14 paź 2012, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4

Post »

:wit
Odmiana Traper. Wyrośnięte główki przekraczają kilogram :shock:
Obrazek
Ewa
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 605
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4

Post »

Wysiałam trochę sałat na jesienne zbiory, ale coś mi kiepsko rosną.
Albo nie wschodzą, albo krótko po wzejściu łapią jakąś zgorzel, czy inne dziadostwo i padają. :(
Wiosną też nie było lepiej. Nie wiem, czy to wina ziemi (a kupiłam dobrą podobno- Aury), czy kiepskiego roku- bo z innymi rozsadami też były problemy. Opryskałam swoje siewki Previcurem i chyba udało się zatrzymać choróbsko, bo widzę, że te, które przetrwały, nadal żyją. Może jeszcze coś z nich będzie.
Wolałabym kupić gotową rozsadę, ale na targu nikt nie sprzedaje teraz. Oprócz jednego sprzedawcy- tylko jakoś nie mogę trafić, żeby akurat miał (albo już sprzedał, albo zapomniał przywieźć :-(), no i ma tylko masłową, a mnie się marzy kilka odmian. Nie ma wyjścia i trzeba samemu wysiać... :roll:
Wysiewacie już (ponownie) sałaty?
Ja jutro jeszcze raz się pofatyguję na ten targ, może w końcu będę miała szczęście...
Pozdrawiam,Vivien333
Aliwar
200p
200p
Posty: 281
Od: 3 kwie 2017, o 05:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4

Post »

Na zbiór jesienny wysiewam w lipcu , teraz po 15 sierpnia czas siać sałaty zimujące . Chyba ze klimat masz lepszy niż mój albo do szklarni rozsady to możesz jeszxze próbować. Polecam zimujące tylko ze one masłowe chyba że masz nasiona sałaty kozulowej to jest lodowa zimująca.
Czasami ziemia tego samego producenta raz jest dobra a raz nie. Ja bym zmieniła ziemie przy kolejnym wysiewie jednak .
PS jeśli chcesz nasion sałaty zimujacej odezwij się na priv to się podzielę.
jagusia111

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4

Post »

Ja wysiewam na bieżąco, tyle, że u mnie nie zdążą zawiązywać główek bo są zjadane :D . Ale obecnie mam duży problem ze stadami pędraków w sałacie. Kilka dni temu w jeden dzień załatwiły mi osiem sztuk sałaty. Rano jest ok, przychodzę wieczorem sałata leży padnięta. Wyciągam z ziemi bez korzenia, a jak pogrzebię w ziemi to znajduję wielkiego, spasionego winowajcę. Plaga jakaś w tym roku.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8640
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4

Post »

Zaleca się by wysiewać sałatę w różnych miejscach warzywniaka , jako roślinę wskażnikową
na obecność pędraków w glebie .
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 605
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4

Post »

Zimującą też mam i zaraz będę wysiewać. Nadal zamierzam zaryzykować z innymi sałatami- nawet, jeśli zbiorę tylko listki. I tak uprawiam wszystko w pojemnikach, więc cudów się nie spodziewam.
U mnie pędraków nie ma (w pojemnikach), ale kilka sałat mi zmarniało z powodu jakiegoś problemu odkorzeniowego. Pewnie za mokro miały, w dodatku na zmianę z suszą, bo doniczki małe i nie zawsze zdążyłam podlać. Przesadzić do większych też nie zdążyłam, więc zakwitły w tych niewielkich. Ucięłam im łeb, ale to, co wyrosło z boku już bardzo marne było.
Teraz mam zamiar poeksperymentować z uprawą w butelkach, bo kieszenie z włókniny, zawieszone na płocie sprawdzają się wiosną, ale latem zupełnie zawodzą. Przesychają niemiłosiernie szybko, nie nadążam z podlewaniem, a do pracy tez trzeba chodzić, nie można tylko z konewką latać wokół domu. ;:185
Kilka sałat już w butelkach mam, ale chyba muszę nasypać do szyjki keramzyt, bo teraz, dla odmiany, mają za mokro-tym bardziej, że rosną w dość zacienionym miejscu.
Pozdrawiam,Vivien333
Awatar użytkownika
calka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1400
Od: 14 paź 2012, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4

Post »

:wit
Dosiewam co 2 tygodnie dla siebie i znajomej. Tutaj ostatnia porcja do gruntu, następne będą z przeznaczeniem do tunelu
Obrazek
Ewa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”