Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8

[iwonaceae]

U mnie podobnie, nie wszystkie nasionka wykiełkowały, mimo iż trzymałam je na kaloryferze. Przykryłam spodeczkiem, żeby nie wysychały, postawiłam na tekturce, żeby nie miały za grąco. Ale po 3 tygodniach wsadziłam już do ziemi, nawet jeśli nie skiełkowały. I widzę, że niektóre już się pokazują I wcale nie są to te, które zdążyły skiełkować na talerzyku

[anulab]

Ja swoje słabo kiełkujące dałam w łazience na kaloryfer , który odkręciłam
prawie na maksa , w ziemi podlałam je solidnie . Skiełkowały szybko , widać potrzebny
był im taki impuls.

[rafmaxxx]

Tak wyglądają obecnie moje papryczki. Wreszcie zaczęło kiełkować i Jamaican hot yellow chodź jedno mnie nie pokoi, bo nagle jak by stanęło w miejscu. Jedno po skiełkowaniu wyrosło na ok 2 cm tylko ( reszta siewek ma średnio 5 - 6 cm ) i od 3 dni stoi w miejscu, drugie zaczęło kiełkować i wychodzić z ziemi i też stanęło nagle. Plus z innej odmiany jedno też wyrosło na marny 1 cm i stoi. Warto się niepokoić czy to czasem normalne?

[anulab]

rafmaxxx , podnieś pojemnik powyżej ramy okiennej i pochyl pod kątem
w kierunku okna

[rafmaxxx]

Podniosłem za radą te pojemniki, a dzisiaj zauważyłem pojawiające się pierwsze już normalne liście ;) Idzie ku dobremu

[rafmaxxx]

Pomocy. Zacznę od tego, że wyszukiwarka nic nie znalazła. Czy ktoś wie może jak pozbyć się ziemiórki? ( Małe muszki przypominające owocówki ).Wyczytałem że lubią ciepło i wilgoć i stąd się mogły u mnie pojawić. Heh, wcześniej zbagatelizowałem sprawę myśląc, ze to tylko zwykłe niegroźne muszki, ale że mnie zaczęły denerwować to postanowiłem sprawdzić co to i się okazuje że mogą być szkodliwe dla roślin. Próbowałem się pozbyć dorosłych osobników mieszając w małym pojemniku wodę, ocet winny, płyn do naczyń i barwiąc to na żółty kolor co miało przyciągnąć muszki, ale w przeciągu paru godzin tylko jedna się utopiła. Teraz nie wiem na ile te muszki mogą zaszkodzić moim siewkom? Próbować się ich jakoś pozbyć ( głównie larw znajdujących się w ziemi ), czy może spróbować delikatnie poprzesadzać siewki do nowego podłoża i pojemnika?

[Telimenka]

rafmaxxx Też mam w tym roku ziemiórki w ogromnej ilości od stycznia. Rozwiesiłam zwykłe lepy na muchy (brązowe w ruloniku). Jedne niżej po skosie i jedne wyżej na futrynie okiennej pionowo. Jak słońce świeci to latają wysoko. Bardzo dużo muszek się odłowiło. Jednak ciągle jeszcze są , ale żadna rozsadka mi na razie nie odchorowała.
viewtopic.php?f=8&t=62667&start=374

[Marconi_exe]

Dwa lata temu dostałem ziemiórki z ziemią workowaną do siewu. Wylęgły się jak już wszystko wykiełkowało. Dziennie miałem ich ze 100 nowych. Growbox był szczelny więc w środku umieściłem kilkanaście żółtych lepów tak żeby dotykały doniczek. Niektóre ziemiórki nie chcą latać tylko biegają i w ten sposób wchodzą od razu na lep.

[Telimenka]

Marconi_exe Czy u Ciebie rozsadki odczuły obecność ziemiórek?

[radog]

No i taka mała przestroga odnośnie ziemi.

Ponieważ kupowałem na szybko jeszcze w styczniu, pierwsze papryczki trafiły do ziemi z Brico, oto one:

https://images89.fotosik.pl/477/ddc55e6efb35bbe9.jpg

aż mi ich szkoda, muchy oczywiście się wylęgły i jeszcze te chwasty

A tutaj wsadzone ponad tydzień później, w ziemi do warzyw Kronen:
https://images92.fotosik.pl/477/7a744c4a693919f8.jpg

Za duży rozmiar zdjęć./ jokaer

[vivien333]

Może spulchnij lekko tą ziemię i posyp z wierzchu piaskiem, albo perlitem?
Ja jeszcze wszystko pryskam Bioseptem, a nawet podlewam nim rozsady. Trochę pomaga na wszelkie problemy grzybowe i dobrze działa na wzrost roślin.
Piękne masz już rozsady, nawet mimo tej kiepskiej ziemi.

[radog]

Zależy mi na szybkim starcie więc doświetlałem ile mogłem, teraz chwilowo nie ma potrzeby.
Niedługo trzeba będzie te większe do doniczek przesadzać i jak dobrze pójdzie do ziemi trafią już z małymi papryczkami wszystkie idą na uprawę polową. Dwa lata temu tak mi się udało.

A gdybym zaserwował tym biedniejszym rosahumus albo zwykły humus? Myślę że nie zaszkodzi, a może pomoże?

[rafmaxxx]

Zakupiłem taśmę na te muszki. Pani mi proponowała też jakiś preparat chyba chemiczny bo stwierdziła, że taśma to na dorosłe osobniki pomoże, a są jeszcze te larwy w ziemi, ale jak wspomniałem pani w sklepie, że tu chodzi o siewki i że bałbym się używać jakiś preparatów chemicznych to tylko potwierdziła moje zdanie i zarekomendowała właśnie ten lep a po czasie normalnie popikować siewki do nowej ziemi. Nie widzę na razie na szczęście jakiś dużych problemów z siewkami przez te muszki. Trochę muszek już się przykleiło do lepu, część się potopiła w tej mieszance, chyba że macie jakiś pomysł na domowy naturalny oprysk by się larw pozbyć?