BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Od kilku dni czytam na raty ten wątek, bo widzę, że tu się bratnie dusze zebrały...
Wprawdzie nie uprawiam gigantów, ale mam gigantyczne ilości roślin na mikroskopijnej powierzchni.
Puszcza amazońska w pokoju ( a raczej w całym mieszkaniu) jest też moim udziałem, więc dołączam do klubu.
Właśnie wtargałam do domu wszystkie swoje papryki, więc chyba nikt mnie nie pobije... Tylko nie wiem gdzie ja teraz będę mieszkac...
Ty masz wolne od zieleni jedynie łóżko tylko wiosną, ja tak mam całą zimę jeszcze.
Tak sobie podglądam Twoje konstrukcje, zbiorniki i inne patenty... Widzę, że sporo można się nauczyć od Ciebie.
Nie wiem czy dam radę przeczytac poprzednie części, ale tą będę śledzić już na bieżąco.
Jestem pełna podziwu dla Twojej pracowitości i zapału...
No i...
Gratuluję sukcesów w konkursie!
Wprawdzie nie uprawiam gigantów, ale mam gigantyczne ilości roślin na mikroskopijnej powierzchni.
Puszcza amazońska w pokoju ( a raczej w całym mieszkaniu) jest też moim udziałem, więc dołączam do klubu.
Właśnie wtargałam do domu wszystkie swoje papryki, więc chyba nikt mnie nie pobije... Tylko nie wiem gdzie ja teraz będę mieszkac...
Ty masz wolne od zieleni jedynie łóżko tylko wiosną, ja tak mam całą zimę jeszcze.
Tak sobie podglądam Twoje konstrukcje, zbiorniki i inne patenty... Widzę, że sporo można się nauczyć od Ciebie.
Nie wiem czy dam radę przeczytac poprzednie części, ale tą będę śledzić już na bieżąco.
Jestem pełna podziwu dla Twojej pracowitości i zapału...
No i...
Gratuluję sukcesów w konkursie!
Pozdrawiam,Vivien333
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Tak, marchewki giganty mają czasami takie kształty, że normalnie jak jakieś kosmiczne stworzenia.
Niestety trafiła mi się odmiana w marchewce do zjedzenia, która również takie wtgibasy tworzy i jest to odmana Flakkeese 2. Nie wysieje jej już więcej.
Odmian tych pomidorków niestety nie podam, bo są to pomidorki, które miał wziąć znajomy ale wkońcu nie odebrał i je wsadziłem ot tak bez żadnego planu w jedno poletko, a jak dziś poszedłem sprawdzić, to niestety ze znaczników zmyły się nazwy odmian.
Ja gruntowe sukcesywnie wyrywam, zwłaszcza że minionej nocy był przymrozek. Jednak pod daszkiem osłonięte murem, nadal dojrzewają na krzaku. Nie będe z nimi na razie nic robić, bo mam sporo innej pracy na działce ze sprzątaniem poletka dyniowego pod czosnek.
U mnie buraczki zapowiadały się fantastycznie i sporo zebrałem już w sezonie ale w pewnym momencie ostro wszedł chwościk i już nie chciałem chemii używać, zwłaszcza że cały czas sukcesywnie wybierałem. Nadal jest sporo na działce ale już małych.
Dzisiaj byłem tak spacerowo, bo po przymrozku w nocy, zrobił si piękny dzień, w sam raz na spacer, to obszedłem wszystkie poletka i znalazłem jeszcze jedną ogromną cukinie Coucourzelle. Pytanie czy z niej warto pobierać nasiona, czy to krzyżówka.
Miło mi, że zagląda tu stała rzesza odwiedzających, jak i zaglądają jeszcze nowi.
A już najbardziej budujące jest że odwiedzający się odzywają, czy czerpią jakieś korzyści, z patentów czy sposobów uprawy, to naprawde super!
Przy spacerku na działce zuważyłem, że w poletku dyniowym, rośnie bób, który sobie kwitnie.
Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym czegoś tam nie zrobił, więc skasowałem papryki giganty, bo już tylko wielkie zielone krzaczory były.
Pozbierałem też trochę strąków fasoli i zauważyłem że jednej fasolce zachciało się jeszcze rosnąć.
Zebrałem też orzeszki ziemne, bo liście im klapły od przymrozku. Szału nie ma ze zbiorami ale za rok również spróbuje, z tym że lepiej się przygotuje do uprawy.
Robiłem też zdjęcia paprykom ale mi tel padł, także później wstawie.
Niestety trafiła mi się odmiana w marchewce do zjedzenia, która również takie wtgibasy tworzy i jest to odmana Flakkeese 2. Nie wysieje jej już więcej.
Odmian tych pomidorków niestety nie podam, bo są to pomidorki, które miał wziąć znajomy ale wkońcu nie odebrał i je wsadziłem ot tak bez żadnego planu w jedno poletko, a jak dziś poszedłem sprawdzić, to niestety ze znaczników zmyły się nazwy odmian.
Ja gruntowe sukcesywnie wyrywam, zwłaszcza że minionej nocy był przymrozek. Jednak pod daszkiem osłonięte murem, nadal dojrzewają na krzaku. Nie będe z nimi na razie nic robić, bo mam sporo innej pracy na działce ze sprzątaniem poletka dyniowego pod czosnek.
U mnie buraczki zapowiadały się fantastycznie i sporo zebrałem już w sezonie ale w pewnym momencie ostro wszedł chwościk i już nie chciałem chemii używać, zwłaszcza że cały czas sukcesywnie wybierałem. Nadal jest sporo na działce ale już małych.
Dzisiaj byłem tak spacerowo, bo po przymrozku w nocy, zrobił si piękny dzień, w sam raz na spacer, to obszedłem wszystkie poletka i znalazłem jeszcze jedną ogromną cukinie Coucourzelle. Pytanie czy z niej warto pobierać nasiona, czy to krzyżówka.
Miło mi, że zagląda tu stała rzesza odwiedzających, jak i zaglądają jeszcze nowi.
A już najbardziej budujące jest że odwiedzający się odzywają, czy czerpią jakieś korzyści, z patentów czy sposobów uprawy, to naprawde super!
Przy spacerku na działce zuważyłem, że w poletku dyniowym, rośnie bób, który sobie kwitnie.
Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym czegoś tam nie zrobił, więc skasowałem papryki giganty, bo już tylko wielkie zielone krzaczory były.
Pozbierałem też trochę strąków fasoli i zauważyłem że jednej fasolce zachciało się jeszcze rosnąć.
Zebrałem też orzeszki ziemne, bo liście im klapły od przymrozku. Szału nie ma ze zbiorami ale za rok również spróbuje, z tym że lepiej się przygotuje do uprawy.
Robiłem też zdjęcia paprykom ale mi tel padł, także później wstawie.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Papryki troszkę opóźnione w tym roku ale jak na brak opieki, to i tak ładnie.
Zdjęcia na szybko i nie wszystkich, bo tel się rozładował.
Zdjęcia na szybko i nie wszystkich, bo tel się rozładował.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Czy na tym przedostatnim zdjęciu jest Bishop?
Taki niziutki... Mój z doniczką jest mojego wzrostu...
Tak, Twoje patenty są... inspirujące.
A dodatkowo odkryłam dzięki Tobie zmniejszacza, może łatwiej będzie wklejać fotki, bo Google jest wybitnie nieprzyjazne do tego
Taki niziutki... Mój z doniczką jest mojego wzrostu...
Tak, Twoje patenty są... inspirujące.
A dodatkowo odkryłam dzięki Tobie zmniejszacza, może łatwiej będzie wklejać fotki, bo Google jest wybitnie nieprzyjazne do tego
Pozdrawiam,Vivien333
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
To Jamaican hot red.
Co do Zmniejszacza, to dla mnie najwygodniejszy hosting, do używania w tel.
Dziś po pracy przyglądne się cebulkom powietrznym czosnku.
Co do Zmniejszacza, to dla mnie najwygodniejszy hosting, do używania w tel.
Dziś po pracy przyglądne się cebulkom powietrznym czosnku.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Fajny
Nie widziałam jeszcze Jamaicana w takim kolorze, tylko żółte.
One są bardzo ostre, prawda?
Bo do donicy byłyby akurat, tylko ja szukam czegoś, co da się zjeść bez wyzionięcia ducha przy okazji.
Bishop jest pod tym względem całkiem ok.
Nie widziałam jeszcze Jamaicana w takim kolorze, tylko żółte.
One są bardzo ostre, prawda?
Bo do donicy byłyby akurat, tylko ja szukam czegoś, co da się zjeść bez wyzionięcia ducha przy okazji.
Bishop jest pod tym względem całkiem ok.
Pozdrawiam,Vivien333
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Ja nie lubię oceniać tak samo smaku pomidorów, jak i ostrości papryk. Jak dla mnie to kwestia indywidualna i raczej wolę, by każdy osobiście ocenił.
Ostatnio wiele się działo, niestety też sporo niedobrego, przez co zaniedbałem trochę swój wątek.
Także, może lekkie sprawozdanie co się warzywno-ogródkowego u mnie działo.
Został wysadzony czosnek. W tym roku jak i w poprzednim, został wysadzony czosnek Słoniowy oraz Ornak. Z tą różnicą, że w tym roku nie liczyłem ile wysadziłem ząbków. Zrobię to, jak już wyjdzie z ziemi. Wysadzałem w pierwszy weekend listopada, czyli trzy tygodnie wcześniej niż rok temu. Wczoraj nie było jeszcze żadnej sztuki nad ziemią, choć pogoda ku temu sprzyja, bo jest przyjemnie ciepło jak na te porę.
Zebrałem też resztę pietruszki, niestety zbyt gęsto rosła i nie jest tak duża jak powinna ale nie ma zbytnio co narzekać.
Zebrałem też kilka porów ale jeszcze ich sporo w gruncie. Po za porami, w gryuncie są również selery ale nie zachwycają swoją wielkością.
Poletka są w 3/4 przygotowane do kolejnego sezonu. Mniej więcej zaplanowane, co gdzie będzie, tak by była rotacja warzyw ale jeszcze wiele przemyśleń co do nasadzeń, odmian itd na zimę będzie.
Ostatnio wiele się działo, niestety też sporo niedobrego, przez co zaniedbałem trochę swój wątek.
Także, może lekkie sprawozdanie co się warzywno-ogródkowego u mnie działo.
Został wysadzony czosnek. W tym roku jak i w poprzednim, został wysadzony czosnek Słoniowy oraz Ornak. Z tą różnicą, że w tym roku nie liczyłem ile wysadziłem ząbków. Zrobię to, jak już wyjdzie z ziemi. Wysadzałem w pierwszy weekend listopada, czyli trzy tygodnie wcześniej niż rok temu. Wczoraj nie było jeszcze żadnej sztuki nad ziemią, choć pogoda ku temu sprzyja, bo jest przyjemnie ciepło jak na te porę.
Zebrałem też resztę pietruszki, niestety zbyt gęsto rosła i nie jest tak duża jak powinna ale nie ma zbytnio co narzekać.
Zebrałem też kilka porów ale jeszcze ich sporo w gruncie. Po za porami, w gryuncie są również selery ale nie zachwycają swoją wielkością.
Poletka są w 3/4 przygotowane do kolejnego sezonu. Mniej więcej zaplanowane, co gdzie będzie, tak by była rotacja warzyw ale jeszcze wiele przemyśleń co do nasadzeń, odmian itd na zimę będzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Pietruszka świetna, u mnie nigdy nie chciała rosnąć Ja w tym roku po raz pierwszy wysadziłem czosnek, ciekawe jaki mi wyrośnie
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
U mnie pierwszy rok z czosnkiem był taki sobie. Odmiana Harnaś mi się nie sprawdziła ale w kolejnym sezonie spróbowałem z Ornakiem i on w moich warunkach urósł pięknie. Pytanie czy to kwestia przygotowania gleby czy samej odmiany.
Najważniejsze by nie rezygnować po porażce w pierwszym sezonie.
Najważniejsze by nie rezygnować po porażce w pierwszym sezonie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Trzeba tyle razy próbować, aby się udało. Trzeba uczyć się na swoich błędach i wyciągać z nich wnioski, bo wtedy najwięcej można się nauczyć W tym roku posadziłem warzywa, których wcześniej nie miałem i plonów nie uzyskałem takich jakie być powinny, ale w przyszłym roku powinno być lepiej
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Również myślę podobnie.
Sam wielokrotnie próbuje czegoś nowego i w efekcie plon nie jest jakiś super ale zawsze to na kolejną próbę jest.
Sam wielokrotnie próbuje czegoś nowego i w efekcie plon nie jest jakiś super ale zawsze to na kolejną próbę jest.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Dokładnie. To jest tak, że raz coś posadzisz, w pierwszym roku pewnie nie będziesz zadowolony, więc chcesz to poprawić w roku następnym. Jak już osiągniesz zamierzony cel, chcesz osiągać jeszcze lepsze wyniki i zaczynasz uprawiać gigantyczne rośliny
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Niestety przez zawirowania prywatne w listopadzie, nie dokończyłem prac w ogródku i kawałek nadal czeka na przekopanie.
W sobote zwiozłem praktycznie cały sprzęt, baniaki na wode i mauzera. Zostały jeszcze tylko amerykany i łopata. Swoją drogą, jakby ktoś mógł polecić jakąś solidną ale nie zbyt drogą łopate, to byłbym wdzięczny.
Znalazłem w trawniku tykwę, którą obecnie będe dosuszał w domu.
Natomiast dzisiaj startuje z zimowym konkursem, na wyhodowanie marchewki o największym obwodzie. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Szukając skrzynek do ziemniaków, by je przechować przez zimę, znalazłem strąki fasol, które dziś wydłubałen i obecnie dosuszam.
Na działce pozostała Skorzonera, pory oraz selery do zebrania.
Czosnek siedzi pod ziemią.
W sobote zwiozłem praktycznie cały sprzęt, baniaki na wode i mauzera. Zostały jeszcze tylko amerykany i łopata. Swoją drogą, jakby ktoś mógł polecić jakąś solidną ale nie zbyt drogą łopate, to byłbym wdzięczny.
Znalazłem w trawniku tykwę, którą obecnie będe dosuszał w domu.
Natomiast dzisiaj startuje z zimowym konkursem, na wyhodowanie marchewki o największym obwodzie. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Szukając skrzynek do ziemniaków, by je przechować przez zimę, znalazłem strąki fasol, które dziś wydłubałen i obecnie dosuszam.
Na działce pozostała Skorzonera, pory oraz selery do zebrania.
Czosnek siedzi pod ziemią.