BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Irek6820
200p
200p
Posty: 306
Od: 8 lut 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Narewki

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Marchewki ładnie rosną , jaką temperaturę utrzymujesz w pokoju ?
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13655
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

U mnie w pokoju panuje mój własny rozgardiasz, a w zasadzie porządek, bo w ostatnie święto postanowiłem troszkę już przebrać odmian pomidorów na kolejny sezon. Stąd troszkę się ruszyło z nasionkami. :wink:

Obrazek

Jaka temperatura w pokoju jest nie wiem. na pewno w okolicy 20st ale jakoś tego nie weryfikuje. Marchewki jakoś rosną i dziś największe cztery przesadziłem do wiekszych doniczek.

Obrazek
Aniakak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 9 sie 2013, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Podziwiam Ciebie że masz takie zacięcie, ja to taki słomiany zapał. I twoje warzywa wyglądają super, ja ostatnio miałam pomidory na grzadkach i były piękne i większość jakąś choroba zaatakowała. I było po pomidorach. Także w przyszłym roku nie będzie pomidorów. Ten rok był u nas kiepski.
Pozdrawiam Anna
Awatar użytkownika
Irek6820
200p
200p
Posty: 306
Od: 8 lut 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Narewki

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Masz już jakieś pewniaki odmianowe pomidorów ?
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13655
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Anna Jak człowiek się wkręci wi dany temat, to później myśli o tym naokrągło i działa w każdej wolnej chwilo, świątek, piątek czy niedziela, bo nie traktuje się uprawy warzyw jako coś co trzeba zrobić, a wręcz przeciwnie, to się robić chce. :) To pewnie taki klucz do tego, że cały czas coś robię, bo mi to sprawia frajde i bawie się tym. :wink:


Irek Zrobiłem pierwszy przesiew odmian z wyborem i w tym roku znów będą to odmiany głównie czerwone. Jednak żadnej listy jeszcze nie robiłem. :) Bedzie kilka krzyżówek Kozuli, kilka krzyżówek Eli, kilka odmian z poprzednich sezonów oraz sporo nowych dla mnie odmian. Jeszcze nie wiem ile faktycznie krzaków pomidorów będe miał w tym roku.
Babcia Ala
50p
50p
Posty: 58
Od: 8 gru 2019, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Aniakak pisze:Podziwiam Ciebie że masz takie zacięcie, ja to taki słomiany zapał. I twoje warzywa wyglądają super, ja ostatnio miałam pomidory na grzadkach i były piękne i większość jakąś choroba zaatakowała. I było po pomidorach. Także w przyszłym roku nie będzie pomidorów. Ten rok był u nas kiepski.
Bo po pomidorach w naszym klimacie nie może padać, taka to arystokracja. Mieszkam u podnóża Beskidu Śląskiego i miałam to samo,u nas na podgórzu taki klimat. Ile to razy płakałam, wyrzucając wiadrami zarażone ZZ owoce, a potem jeszcze to wszystko trzeba było zutylizować. Obmyśl sobie miejsce gdzieś przy ścianie, chociaż trochę mniej będzie po nich padać, albo kup sobie Miedzian i raz w sezonie w newralgicznym pogodowym momencie popryskaj na ZZ, po czasie sama rozpoznasz, że to ten moment, żeby nie było zbyt późno, albo zrób im rodzaj daszku, nie mam zdjęcia, ale Genia1230 pokazała taki tunel robiony i skomentowała, że nie wie czy to jeszcze pod folią czy to już grunt. Wymyśliłam identyczny, kilka lat temu zanim trafiłam na forum. Przemyśl i napisz, może coś doradzimy. Jeden sezon to w uprawach stanowczo za mało, a i teraz po latach w jednym roku to lepsze, a w innym coś innego, wszyscy forumowicze to potwierdzą, na pogodę nie mamy wpływu. Najważniejsze, to nie poddawaj się, praktyka czyni mistrza, a forum to kopalnia wiedzy i to b.duży atut, że masz do niego dostęp.
Alicja
Aniakak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 9 sie 2013, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Jedyny raz co miałam pomidory to były pod domem, miały zadaszenie. Na razie z pomidorami się wstrzymam, później się okaże co i jak. Moze posieje jakieś malutkie do doniczki, koktajlowe.
Pozdrawiam Anna
Babcia Ala
50p
50p
Posty: 58
Od: 8 gru 2019, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Błażeju przepraszam, że w Twoim wątku doradziłam Aniakak, zrobiłam to spontanicznie i dopiero dziś uświadomiłam sobie, że się tu u Ciebie "panoszę". Przeczytałam wszystkie 3 części Twojego wątku, bardzo interesujące. Urobisz się jak wół, zwłaszcza jak tej wody nie miałeś, ale efekty są ;:63 , ja przy domu mam ogródek, a i tak podlewanie, w niektóre lata mocno mnie nadwyręża. Będę nadal zaglądać, pozdrawiam.
Alicja
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13655
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Nie ma sprawy. :wit

Ja również zainwestowałem w daszek dla pomidorów i obecnie nie wyobrażam sobie jakbym go nie miał. :) Fajna sprawa, a pomidorki mają się pod nim świetnie. :)
Lunarii
200p
200p
Posty: 467
Od: 12 mar 2013, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Babcia Ala pisze:
Aniakak pisze:Obmyśl sobie miejsce gdzieś przy ścianie, chociaż trochę mniej będzie po nich padać, albo kup sobie Miedzian i raz w sezonie w newralgicznym pogodowym momencie popryskaj na ZZ, po czasie sama rozpoznasz, że to ten moment, żeby nie było zbyt późno, albo zrób im rodzaj daszku, nie mam zdjęcia, ale Genia1230 pokazała taki tunel robiony i skomentowała, że nie wie czy to jeszcze pod folią czy to już grunt. .
Co do daszku zgoda, ale miedzian w trakcie owocowania to nie jest chyba najlepszy pomysł. Z ekologicznych metod lepiej coś co wytworzy powłokę na powierzchni liścia, ale skuteczniejszy będzie środek chemiczny, dla amatora najlepiej taki również o działaniu systemicznym, wgłębnym np. Ridomil.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13655
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Miedziamem nie ma co pryskać w temperaturach wyższych jak 20st, bo istnieje ryzyko poparzenia roślin.
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2596
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

BobejGS pisze:Nie ma sprawy. :wit

Ja również zainwestowałem w daszek dla pomidorów i obecnie nie wyobrażam sobie jakbym go nie miał. :) Fajna sprawa, a pomidorki mają się pod nim świetnie. :)
Ja mam zwykle taki daszek zrobiony z foli perforowanej a jak temp spada bardzo ( co u mnie jest często) to nakrywam je agro.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13655
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Ja mam konstrukcje coś ala pergola, z tym że na dachu folia. Kilka razy pokazywałem daszek, bo to główne miejsce uprawy pomidorów. :)

W tym sezonie stopuje z dwarfami, a będe miał kilka krzaków odmian gruntowych pod chmurką. Jeszcze nie wiem jakie to odmiany lub odmiana będzie ale czasu jeszcze pozostało. Raczej też nie będzie ich za wiele, bo później czasu brakuje, by się nimi zająć, a będą one na działce, co dodatkowo utrudni przy nich pracę.

Człowiek by chciał wiele warzyw ale czasowo nie da rady tego obrobić, a czasami to brakuje nawet czasu by zebrać. ;:224
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”