BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Ula Tak, wiem.
Zazwyczaj najpierw działam, a później się głowie i myślę.
miczu007 Nasiona kupiłem w marcu 2018. W tamtym roku już mógłbym zebrać szparagi ale odpuściłem, bo w tym czasie miałem wiele zawirowań. Ale w sumie nie żałuje.
W tym roku wysiałem kolejne szparagi z nasion i muszę im znaleźć miejsce, także zobaczymy kiedy zbiorę z nich.
Zazwyczaj najpierw działam, a później się głowie i myślę.
miczu007 Nasiona kupiłem w marcu 2018. W tamtym roku już mógłbym zebrać szparagi ale odpuściłem, bo w tym czasie miałem wiele zawirowań. Ale w sumie nie żałuje.
W tym roku wysiałem kolejne szparagi z nasion i muszę im znaleźć miejsce, także zobaczymy kiedy zbiorę z nich.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Te szparagi chyba też z tych większych,nie?
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Szukałem w starszych zdjęciach i wyszło, że to odmiana Argenteuil.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1945
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Cześć Błażej mam pytanie może wiesz co mogłoby być powodem uwiędnięcia moich już pokaźnych z jednym kwiatkiem aksamitek?
Czasami było mocno zapalone a stoją na parapetach ale inne na podłodze i tak samo powiędły,obok nich miałam dimofroteke i astry i tym nic.Podlewane tą samą wodą nie zasuszone ,nie przelane,fakt od początku rosły takie rachityczne cienkie nóżki i mało rozkszaczone,teraz wygladają tak i mam je chęć wysadzić najwyżej je przymrozki zetną a nie będą mi powoli umierać na parapetach
Czasami było mocno zapalone a stoją na parapetach ale inne na podłodze i tak samo powiędły,obok nich miałam dimofroteke i astry i tym nic.Podlewane tą samą wodą nie zasuszone ,nie przelane,fakt od początku rosły takie rachityczne cienkie nóżki i mało rozkszaczone,teraz wygladają tak i mam je chęć wysadzić najwyżej je przymrozki zetną a nie będą mi powoli umierać na parapetach
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Wygląda jakby korzenie się dusiły ale skoro piszesz, że nie są przelane.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1945
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Cześć Błażej wyjmę jeden z tych padniętych i zobaczę w jakim stanie są te korzenie,może faktycznie dostały wody a potem duża temperatura ,bo mąż zawsze zagotuje wodę jak pali w centr.i tak mogłam je załatwić a potem choroba już tylko postępuje,wyniosłam je na dwór na trawkę nie będą zasychać ani przelane nie będą albo dadzą rady albo padną,trudno.U nas dzisiaj duży wiatr podobno idzie załamanie pogody,mam wrażenie że ono nieustannie jest. Patrząc na te pokaźne grządki podejrzewam że sprzedajesz te plony bo tyle chyba nie przejadasz w szczególności bób jego trzeba zebrać zielonego i w porę upłynnić bo się zmarnuje,dawniej w dzieciństwie uwielbiałam objadać się bobem niestety teraz nie pozwolę sobie na to chyba że na emeryturze i przed pójściem na działkę koło lasku. Udanych plonów pracusiu
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Niestety nie umiem na 100% zdiagnozować, a jedynie pisze co widzę. Co do podody, to u mnie dziś też ostre załamanie pogody i spadło ponad 40l wody na metr i ani myśli o wyjściu do ogródka, choćby zajrzeć co tam się dzieje.
Jeśli chodzi o bób, to u mnie nawet mrożony fajnie schodzi. Także z nadmiaru będe się martwić po świniobiciu, kiedy kięsko będzie trzeba upchnąć.
U mnie z tymi grządkami jest tak, że dwaj kuzyni(a w zasadzie trzech, bo są dwaj bracia) zauważyli że z roku na rok sporo warzyw zwoże z działki i wpadli na pomysł, że udostępnią kawałek ziemi, wzamian za część plonów z tych poletek. A ja nie bybym sobą, gdybym nie zrobił ogromnej kalkulacji zysków i strat i oczywiście nie wszedł w to.
Niestety zauważam, że moja chytrość jest mocniejsza niż zdrowy rozsądek.
Jeśli chodzi o bób, to u mnie nawet mrożony fajnie schodzi. Także z nadmiaru będe się martwić po świniobiciu, kiedy kięsko będzie trzeba upchnąć.
U mnie z tymi grządkami jest tak, że dwaj kuzyni(a w zasadzie trzech, bo są dwaj bracia) zauważyli że z roku na rok sporo warzyw zwoże z działki i wpadli na pomysł, że udostępnią kawałek ziemi, wzamian za część plonów z tych poletek. A ja nie bybym sobą, gdybym nie zrobił ogromnej kalkulacji zysków i strat i oczywiście nie wszedł w to.
Niestety zauważam, że moja chytrość jest mocniejsza niż zdrowy rozsądek.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2584
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Błażeju!
Gdybyś mieszkał koło mnie też odstąpiłabym Ci swoje poletko.
Szczególnie na bób.I nawet mogłabym pozrywać i poobierać.
A tak na poważnie to nie nazwałabym Ciebie chytrym,raczej pracowitym.
Czy ci tzw. "darczyńcy"choć uczestniczą w plewieniu Twoich warzywek na ich kawałku ziemi?
Pozdrawiam Maria.
Gdybyś mieszkał koło mnie też odstąpiłabym Ci swoje poletko.
Szczególnie na bób.I nawet mogłabym pozrywać i poobierać.
A tak na poważnie to nie nazwałabym Ciebie chytrym,raczej pracowitym.
Czy ci tzw. "darczyńcy"choć uczestniczą w plewieniu Twoich warzywek na ich kawałku ziemi?
Pozdrawiam Maria.
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 28 wrz 2019, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Błażeju, sporo posadziłeś czarnej kukurydzy. Nasiona z własnego zbioru? Czy podejmowałeś już próby kulinarne odnośnie tej kukurydzy i czy smak różni się od tej zwykłej? Zakupiłam kilka nasion na próbę i ciekawa jestem, co z nich wyjdzie.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Maria Na wszystkich dodatkowych poletkach mam jakąś pomoc. Mniejszą bądź większą ale zawsze jakaś jest. Wkońcu plonami też się dzielimy.
Jedno poletko to jest to samo co prezentowałem ww tamtym roku na polu. W planach było zmniejszenie areału uprawy, bo sporo pracy przy tym było. Później przez pewne niedomówienia, już praktycznie zrezygnowałem z niego, aż nagle doszliśmy do porozumienia i poletko jest dużo większe jak było rok temu. W wolnej chwili muszę je przemierzyć ale będzie to coś około 16m na 30m, więc ogromny kawał pola.
Na nim mam wysiane obecnie: kukurydze Black aztec, rzodkiewke, koper, sporą ilość buraków i trochę bobu. Dalej w kolejce czeka cebula z dymki i nasion, kapusta z rozsady i chyba kalarepa.
W planach dalej na bank bedzie fasolka szparagowa i ogórki. Co dalej czas pokaże. Zapewne arbuzy.
Na innym poletku na razie jest tylko bób, a kuzyn ma rozłożyć agro pod arbuzy. Tam też jest plan na sporą ilość fasolki szparagowej.
zielonamalina Ja kukurydze traktuje bardziej jako ozdoby. W tym roku może będzie jej więcej, to pomyśle ale raczej bedzie na jakieś wymianki po sezonie.
Tylko czekać weekendu i dalej działać w ogródku, choć pogoda obecnie szału nie robi, bo zimno i wieje.
Jedno poletko to jest to samo co prezentowałem ww tamtym roku na polu. W planach było zmniejszenie areału uprawy, bo sporo pracy przy tym było. Później przez pewne niedomówienia, już praktycznie zrezygnowałem z niego, aż nagle doszliśmy do porozumienia i poletko jest dużo większe jak było rok temu. W wolnej chwili muszę je przemierzyć ale będzie to coś około 16m na 30m, więc ogromny kawał pola.
Na nim mam wysiane obecnie: kukurydze Black aztec, rzodkiewke, koper, sporą ilość buraków i trochę bobu. Dalej w kolejce czeka cebula z dymki i nasion, kapusta z rozsady i chyba kalarepa.
W planach dalej na bank bedzie fasolka szparagowa i ogórki. Co dalej czas pokaże. Zapewne arbuzy.
Na innym poletku na razie jest tylko bób, a kuzyn ma rozłożyć agro pod arbuzy. Tam też jest plan na sporą ilość fasolki szparagowej.
zielonamalina Ja kukurydze traktuje bardziej jako ozdoby. W tym roku może będzie jej więcej, to pomyśle ale raczej bedzie na jakieś wymianki po sezonie.
Tylko czekać weekendu i dalej działać w ogródku, choć pogoda obecnie szału nie robi, bo zimno i wieje.
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 28 wrz 2019, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Ja zakupiłam eksperymentalnie, zobaczymy co urośnie. Na razie pogoda nas nie rozpieszcza
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Ja obecnie mam wysiane cztery odmiany kukurydzy:
Black aztec
Bibor
Tęczowa(nazwa własna)
Oraz fioletowa taka ale na razie nie znalazłem osoby od której otrzymałem ziarna, by spisać odmiane.
W weekend sieje sporo odmiany Oxacan green.
Chciałbym jeszcze choćby dwie odmiany ale nie wiem czy znajde odległe poletka by się nie krzyżowały.
Black aztec
Bibor
Tęczowa(nazwa własna)
Oraz fioletowa taka ale na razie nie znalazłem osoby od której otrzymałem ziarna, by spisać odmiane.
W weekend sieje sporo odmiany Oxacan green.
Chciałbym jeszcze choćby dwie odmiany ale nie wiem czy znajde odległe poletka by się nie krzyżowały.