BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

[vivien333]

Po zeru ale kierowałem się tunelem kreta. Inaczej nie szło nawet łopatki wbić, a i tak mnie dłoń boli od dłubania w ziemi.

Najważniejsze, że urosło.

Jak już znajdziesz patent na sklonowanie się, to daj znać, bo choć mam o wieeele mniejszy areał, to mam identyczny problem i spostrzeżenia....
I jeszcze coś.... Pomyśl nad jakimś innym hostingiem, bo szkoda tych znikających fotek, które zamieszczasz. Bez nich wątek już nie tak atrakcyjny, jak się tu zajrzy po czasie.
Masz ciekawe patenty. Warto by je zachowac na dłużej.
Latem nie miałam kompletnie czasu, bo jak Ty, często wracam z pracy po 19-tej i ledwo mi czasu wystarcza, żeby te wszystkie pojemniki podlać przed nocą. A teraz zaglądam do Twojego wątku i znów połowy zdjęć nie udało mi się zobaczyć.
Za to, to, co zobaczyłam, daje po oczach. Piękne plony!

[BobejGS]

Wiem o tym niestety ale z mojego trybu funkcjonowania, tzn ciągle po za domem, mam dostęp do forum i hostingu głownie przez tel i tu już tak dużego wyboru nie ma. Albo coś ciężko ładuje zdjęcia albo szybko znikają.

Dziś może uda się przed zmrokiem zerwać coś fasolki, bo już miałem dwa podejścia po pracy ale mimo iż udało się szybciej wrócić, to znowu teraz szybciej ciemno się robi.

Mam też w planach w najbliższym czasie wybrać marchew, coś buraków, sprzątnąć poletko dyniowe, by w weekend ruszyć z dynią na konkurs i zacząć wysadzanie dymki cebuli zimującej.

Obecnie mam małą zagwozdke z truskawkami, które zamówiłem i na dniach dotrą, czy kłaść pod nie agrotkanine, czy zyskać miejsce między nimi na cebule właśnie. Przez pomyłkę w wiadomości zamiast 10kg mam jej 20kg i się robi pewna zagwozdka.

[vivien333]

Rozumiem. Sama zaniedbuję/chwilowo porzuciłam swój wątek ze względu na brak czasu i kłopotliwy sposób dodawania zdjęć. Też mam wybór: pisać i na szybko wrzucać fotki wiedząc, ze za chwilę ich nie będzie, albo poczekać, aż będzie więcej czasu na wybranie i zamieszczenie zdjęć na hostingu, a później wgranie ich tu. Ja wolę ta druga metodę, bo jednak wątki ogołocone ze zdjęć bardzo zniechęcają do lektury.
Próbowałam czytać stare wątki sprzed czasu, kiedy Fotosik pokasował fotki i przyznam, że nie mam dość samozaparcia i chyba wyobraźni mi brakuje, żeby zobaczyć oczami duszy to, co autorzy opisują na nieistniejących obrazkach.
Idzie jesień, będzie więcej czasu, to siądę i wrzucę to, co zgromadziłam w sezonie.
Jeszcze się zastanawiam (bo nie pamiętam, co mówi na ten temat regulamin), jak sprawa wygląda z pokazywaniem zdjęć, czy odsyłaniem do nich na Instagramie... Może to jakiś sposób, żeby dotrzeć do fotek konkretnego forumowicza?
W tej aplikacji wklejanie i pokazywanie zdjęć jest szybkie i proste. Niestety, nie da się ich wkleić na Forum. Za to, jak byśmy podali swoją nazwę na Instgramie, to można by łatwo odnaleźć fotografie danego użytkownika...
A truskawki z cebulą, to fajny pomysł. Zamiast szmaty daj słomę, albo zrębki.

[BobejGS]

Nad tym właśnie coraz bardziej się zastanawiam. Szkoda mi tej dymki teraz, a dwie pieczenie na jednym ogniu, to też w sumie fajnie. Zwłaszcza że tak czy siak trzeba tam skoczyć i doglądnąć.

Sporo mam zagwozdek ostatnio odnośnie obsady działki. A tu jeszcze doszła cebula zimowa, nie wspominając, że już niedługo czosnek.

Muszę jakoś się ogarnąć.

[vivien333]

Czosnek podobno też dobrze jest sadzić z truskawkami.
Ja wiosną miałam je razem, ale to tylko donicowe uprawy, no i zarówno cebulka, jak i czosnek były pożerane na zielono.

[BobejGS]

Czosnek też był na myśli..

Sezon dyniowy zakończony. Wynik 416kg to nawet fajny wynik w skali tegorocznych wyników w Polsce ale niedosyt zostaje, że mogło być ponad 500kg.








Tymczasem na działce w każdej możliwej chwili zbieram warzywa korzeniowe i ogarniam działkę. W ten weekend tylko w sobotę działałem, bo w niedziele był konkurs ale za tydzień na pewno i w niedziele będe działał, bo sadzonki czekają na wysadzenie, a i w tygodniu dzień już tak krótki, że praktycznie wracam o ciemku, także nie ma innej opcji, by w miarę nadrabiać zaległości, a nie dać sobie za dużo też w kość po całym tygodniu w pracy.


Wczoraj o ciemku przy lampce zrywałem fasolkę szparagową. Wszystko nawet byłoby ok ale do światła gnało tyle muszek, że to jakaś masakra była.



Obecnie systematycznie wybieram marchew, pietruszkę, buraki i seler. Czeka na wysadzenie cebula zimująca z dymki. Niedługo czas myśleć o czosnku.

[FikuMiku]

Błażeju, może i druga pod względem wagi, ale za to najpiękniejsza!

[vivien333]

Dżizas, ale bambaryła!
Już na polu wyglądała... No trochę jak d... zza karzaków ale obiecująco. Za to teraz w pełni widać jej ogrom.
Gratulacje!
Zdradzisz, co się robi z takim olbrzymem, jak już jest po konkursie?

[wingrul]

Bimber

[vivien333]

Z dyni?
To się tak da?

[BobejGS]

Zdradzisz, co się robi z takim olbrzymem, jak już jest po konkursie?

Różnie bywa. Niektórzy robią hallowenowe ozdoby, inni ozdabiają jakieś zaprzyjaźnione sklepy itd, kolejni spasają je, ale dla wielu najważniejsze są nasiona.

Moja będzie ozdobą festiwalu dyni w Deli parku.

[BobejGS]

Witam w sezonie 2022

Długa przerwa w pisaniu ale i obowiązków sporo przybyło. Oprócz standardowej biegaminy do pracy, wziąłem sobie za cel odnowienie zrujnowanego budynku gospodarczego w celu takiego własnego gniazdka do spraw ogrodniczych, gdyż dotychczas byłem rozrzucony po kilku miejscach i ani mnie jak i innym domownikom to się nie podobało. Okazało się to jednak syzyfową pracą i niekończącymi się wydatkami. Tak jak zimą jakoś robota się posuwała, tak bliżej wiosny coraz mniej działam z remontem, bo skupiam się już na wysiewach rozsad.

Także działam dalej jakoby to nie wyglądało.

Daszek do pomidorów niestety poległ podczas nawałnicy ale to i tak znikome szkody, porównując do tego co działo się naokoło. Nowe łaty już czekają jednak w tym sezonie nie planuje go stawiać, a w zasadzie dla tegorocznych pomidorów, gdyż już tam są truskawki oraz kilka borówek. Trzymam jednak ręke na pulsie i nie mówie nie.

Folia z tunelu na szczęście była złożona ale wichura była tak mocna, że pusty stelaż się kulał, aż zatrzymał się na drzewie z lasku sąsiada i jedna laga się wygięła. Naprostowana, folia naciągnięta i wysiana sałata, rzodkiewka oraz pietruszka naciowa. Niedługo powędruja do tunelu kapusty. Będzie ciasno ale już postanowione, że wygra silniejszy.

Tunel w zupełnie nowym miejscu. Są w tym i plusy i minusy. Plusem jest ziemia, bo w starym miejscu nie nadawała się do siewu w gruncie, a w nowym już tak i jest na podwyższeniu. Minus, to las od wschodu ale innego miejsca nie mam, więc musi dać rade.

[BobejGS]

Dziś zostały wysadzone karpy szparagów.






Seler popikowany.