BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Pogoda niestety coraz dziwniejsza i przyjdzie się nam zmierzyć z tego.skutkami. Po takiej byle jakiej zimie, wiosna może być w kratke i wtedy dopiero się będzie działo.


Marchewki na wage i długość, to oczywiście giganty. :)

Też jestem na etapie pierwszych wysiewów. Pierwsze papryki wysłałem ale nie planuje zbyt wielkiej ilości papryk.

Siatka na czosnku służy za ochronę, bo czosnek rośnie na chłodnym strychu, a tam czasami wpuszczany jest kot i po prostu, by sobie w nich nie zrobił kuwety. :wink:
Awatar użytkownika
Irek6820
200p
200p
Posty: 306
Od: 8 lut 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Narewki

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

W kalendarzu styczeń a za oknem jakby wiosna , zapowiada się kolejny suchy rok :(
Babcia Ala
50p
50p
Posty: 58
Od: 8 gru 2019, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

BobejGS pisze:Pogoda niestety coraz dziwniejsza i przyjdzie się nam zmierzyć z tego.skutkami. Po takiej byle jakiej zimie, wiosna może być w kratke i wtedy dopiero się będzie działo. :(
W naszych szerokościach geograficznych pogoda zawsze jest w kratkę. Pogoda, która już była nie ma wpływu na to jaka będzie. Żyjemy w klimacie umiarkowanym o nieumiarkowanych wahaniach. A susza? Już w XIX wieku lokalne gazety Wielkopolski pisały, że Wielkopolsce grozi stepowienie. Zalecano wtedy tworzenie naturalnych rozlewisk, zacienianie nurtów rzecznych roślinnością, tak aby woda w zagłębieniach i rozlewiskach rzecznych wsiąkała w grunt i zbyt szybko w ciekach się nie nagrzewała i nie parowała, a przy obejściach kopanie stawów, które przy okazji miały pełnić rolę zbiorników ppoż. A my co robimy, wszystko dokładnie odwrotnie, no i mamy skutki. Wybetonowanymi rzekami woda szybko do Bałtyku odpływa. Widzę co się dzieje w Beskidach, wydajemy miliardy, aby jak najszybciej woda odpłynęła. Dla mnie to bardzo smutne, zamiast zaprząc naturę do pomocy, my nieustannie z nią walczymy, marnując czas, środki, pracę ludzką i środowisko. Mam nadzieję, że jak warszawiakom zabraknie wody w kranach, to do głosu dojdzie wreszcie rozsądek, oby wtedy nie było za późno, bo zmiany gdy zajdą zbyt daleko, będą nieodwracalne. Pozostaje nam na swoich podwórkach dbać o wodę opadową, zatrzymywać ją aby wsiąkała w ziemię, nie brukować, nie betonować, nie tępić mchu w trawniku, zbierać wodę opadową z dachów do zbiorników, a potem z tych zbiorników, rozdysponowywać pod rośliny w obejściu. Ja za pomocą węża grawitacyjnie opróżniam zbiorniki pod choinki. To jest jak pocałunek miliona motyli, trzeba ludzi uświadamiać, są nas miliony, a z przeciętnego domu jest kilkadziesiąt metrów sześciennych wody rocznie ;:3 To jest to, co my możemy zrobić na dziś na swoim podwórku, za małe pieniądze, orynnowanie każdy ma, a zbiornik byle jaki za 100 zł można kupić, a po środkach spożywczych chyba około 200 zł, złączka 3/4 cala i kawałek węża, paleta za podstawę pod zbiornik z recyclingu :)
Alicja
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Ja cały czas na wyjezdzie. Zastanawiam się jak tam czosnek ale przy ostatnich plusowych temperaturach nie ma zmiłuj, musi wychodzić. Jak sobie przypomne zimy jeszcze z przed kilku lat, to nie do pomyślenia jest to, co teraz na dworze.

Ja również gdzie tylko mogę, zbieram deszczówke, czy to z powierzchni dachu domu, czy nawet daszku dla pomidorów. Ta woda bardzo mi pomaga w sezonie ale ostatnie dwa lata były biedne nawet w to.


Na działce znów będe musiał przyciąć thuje, bo widzę jak w ich obrębie gleba obsycha, a kiedyś przy nich gleba była ciągle mokra, tam gdzie rzucały cień.

Przyjdzie też w sezonie gromadzić wodę, czyli nie obędzie się od pompowania wody ale cóż zrobić.


Po powrocie sprawdze co tam u roślinek i czy nowe kiełkują. :)
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Bardzo mądrze Alicjo prawisz ;:333 Pełna zgoda.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Babcia Ala
50p
50p
Posty: 58
Od: 8 gru 2019, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Błażeju u Ciebie ciepło, u mnie ziemia zamarzła i nawet w dzień nie rozmarza, mróz niewielki w nocy -5, a w dzień około 0.
Alicja
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Niestety kolejny tydzień zapowiada się podobnie, czyli kilka stopni na plusie za dnia i blisko zera lub lekki minus w nocy.

Tymczasem przyszy nasionka podstawowych warzyw na sezon. :D Są jeszcze nasionka z tamtego roku niektórych odmian, pojedyńcze jeszcze przyjdą i praktycznie wszystko już będzie. :wink:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Irek6820
200p
200p
Posty: 306
Od: 8 lut 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Narewki

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Wykorzystujesz taką pogodę do jakichś prac w ogrodzie z którymi nie zdążyłeś uporać się jesienią?
Ja wczoraj dokończyłem przekopywanie :D
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Od miesiąca jestem praktycznie tylko niedzielami w domu i nie za bardzo mam jak coś popchnąć na działce. Tyle, co to udało się przejść spacerkiem na działkę by obejrzeć czosnek. Coraz więcej pokazuje się nad ziemią ale nie wychodzą mocno w górę.

Obrazek

Obrazek

Na poletku czosnkowym musiałem pominąć jakiś ząbek. :)

Obrazek

Kalarepa została na działce i chyba już tak zostanie. :)

Obrazek

Oprócz tego wysiałem kolejne dwie odmiany papryki na długość.

Z wysiewem selera, pora i cebuli czekam do kolejnego powrotu.
Aniakak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 9 sie 2013, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Chciałam się zapytać jakie masz doświadczenie z pomidorami typu dwarf
Pozdrawiam Anna
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Uprawiałem je dwa lata pod rząd i ogólnie byłem zadowolony. W tym roku jednak ich nie będzie bo szukam odmian bardziej czerwonych przerobowych. Wskoczą w ich miejsce do testu takie odmiamy jak Hector f1, Agora f1, Marmande i jakieś inne. Za dużo kolorowych w dwarfach.
Aniakak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 9 sie 2013, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Ja wybrałam same czerwone, tylko 3 odmiany.
Pozdrawiam Anna
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Ja przeczekam rok i poszukam relacji z tego sezonu, no i może wg tego dobioręre jakieś dwarfy na kolejny sezon. :)


W tym mam problem na razie z normalnymi odmianami pod daszek. Dobrze że jeszcze jest trochę czasu. :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”