Pomidory - Dwarfy cz.1

[Pelasia]

Ja swoje uprawiałam właśnie w 10 l donicach, ładnie rosły.
Asia

[Igala]

Alicja125 Nie radze ci bo braknie im miejsca i papu... Ja uprawiam wlaśnie w 18l dwarfy i nie widze 2 krzków w 1 donicy... Rozumiem cie bo ja tez z tych co by wsadziła najchetniej 3 krzaki do donicy dla oszczędnosci i zagospodarowania miejsca (na poczatku) ale wiem że to nie ma sensu..

[Sylwester88]

Ja daję 20l na jedno sztukę dla zwykłego dwarfa a dla micro 10l. Mniej nawożenia i podlewania dzięki temu u lepsze plony. W 10l też coś urośnie ale trzeba brać pod uwagę to co wyżej napisałem.

[Alicja125]

Mam takie pytanie ponieważ pierwszy rok uprawiam i nie za bardzo wiem jakie to są dwarfy micro a jakie dawać do 20 l ?

[Igala]

20 - 30cm; takie zabaweczki; dzieci lubia sie z nimi "przyjaznić"

[deltoro]

Iga,
nazwij "dwarf mongolian" microdwarfem, rośnie tylko do 30cm

Ala,
wpisz w googla "microdwarf" i zobaczysz na grafikach, które wyszuka. Ogólnie są to małe krzaczki z owocami jak koktajlówka.

[Alicja125]

Ok dziękuję

[deltoro]

Moje karłowe i dwarfy w gruncie - zaczynają wiązać

King Aramis


Crimson Sunset


Dwarf Golden Heart


Purple Reign


Willa's Cariboo Rose

[Telimenka]

Pink Passion .

[lobuzka]

Telimenka trud został wynagrodzony, mniam...gratuluję
deltoro widzę, że konkretnie je "redukujesz"?
Też mam w gruncie kilka krasnoludków, nie za bardzo wiem, jak się z nimi obchodzić...
Na ten moment rosną jak chcą, czasami coś tam uszczknę... problem zacznie się później, nadmierne zagęszczenie=ZZ

[deltoro]

...
deltoro widzę, że konkretnie je "redukujesz"?
Też mam w gruncie kilka krasnoludków, nie za bardzo wiem, jak się z nimi obchodzić...
Na ten moment rosną jak chcą, czasami coś tam uszczknę... problem zacznie się później, nadmierne zagęszczenie=ZZ

Krzaki są jeszcze mikre, bo rosną w gruncie. Pogoda wcześniej nie była za specjalna i dopiero teraz ruszyły.
Co do ich regulacji, to po poprzednim sezonie, gdzie poszły na żywioł, teraz od razu reguluję ilość wilków. Usunąłem też dolne liście, które i tak były po porażeniu słonecznym.

[Telimenka]

Dziękuję Anetko . Udało mi się ,chociaż zaliczyłam po drodze wpadkę. Za bardzo podlałam raz jak miały już dwa mies.Bo miałam wodę po gotowaniu warzyw na tradycyjną, sałatkę jarzynową i podlałam i jeszcze dolałam wody po gotowaniu jajek. Gościom sałatka smakowała, a pomidorki upiłam do tego stopnia, że się pokładły za kilka dni. Szybko przesadziłam do świeżej ziemi i kilka uratowałam a reszta padła na zgorzel łodyżki.

[lobuzka]

Póki nie jest za późno, ze swoimi dziś zrobię porządek
Telimenka wpadki każdemu się zdarzają, najważniejszy efekt końcowy (takimi miksturami podlewam domowe-doniczkowe)