Pomidory w donicach cz.4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Pomidory w donicach cz.4

Post »

Poprzednią część wątku znajdziecie :arrow: tutaj.
bab...



Moja doniczkowa Aurija pierwsze grono zawiązała dopiero na wysokości ok.75 cm od podłoża :shock:

Obrazek
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
jeszcze
1000p
1000p
Posty: 1566
Od: 22 sty 2017, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legionowo

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Mirek19 pisze:Fertygacja oznacza podlewanie krzaczków odpowiednio wyliczoną dawką nawozu
Nawóz/pożywkę daje się tylko raz dziennie,,
jeśli zachodzi konieczność dodatkowego podlania to już tylko samą wodą ;:124
Dzięki za doprecyzowanie. Ja nigdy nie podlewam częściej niż raz dziennie, a najczęściej co kilka dni w zależności od pogody i wielkości doniczki.
Iza
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Kolejny mój doniczkowiec - Faworyt - wiąże już owoce na drugim piętrze ;:333

Obrazek
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

leszczyna pisze:Kasiu a ten środek to kupujesz gotowy czy sama mącisz?
To są gotowe nawozy o różnym składzie w zależności o zapotrzebowań rośliny (etap rozsady -zielony, czy np. później kiedy wchodzą w fazę owocowania - pomarańczowy, czerwony). Rozpuszczam odmierzoną ilość w konewce deszczówki i podlewam. :)
Kristalony zaczęłam używać w zeszłym roku (po tym jak zachwalał je Witek - Faworyt) i jestem z nich super zadowolona. ;:333 Nigdy wcześniej pomidory mi tak ładnie nie owocowały. No są super w smaku, bo są prawidłowo odżywione (dla porównania te same odmiany, które rosną u mnie w gruncie są gorsze w smaku).
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Myślę, że się Witek nie obrazi, jak wkleję to co kiedyś napisał odnośnie właściwego nawożenia i jego wpływu na smak:
Faworyt pisze:Też miałem sporo wątpliwości Beatko zanim ostatecznie Monterosę wysiałem,ale to była jak się okazało słuszna opcja.Ja zasilam rośliny po wysadzeniu na miejsce stałe po ok. dwóch,trzech tygodniach nawozem wieloskładnikowym Kristalon o składzie dostosowanym do wzrostu i rozwoju roślin.Od kwitnięcia właśnie trzeciego grona jest to Kristalon "czerwony" o podwyższonej zawartości potasu.

Dla prawidłowego wzrost,rozwoju,wykształcania i dojrzewania smacznych owoców pomidor potrzebuje wielu pierwiastków a niektórych jak przykładowo azotu,fosforu czy potasy w danej fazie w zwiększonej ilości.Przez dwa lata sadziłem czerwonoowocową odmianę Sandoline.Pomidor-idealny.Krzak mocny wiązał owoce na każdym gronie po 6-7(dużych owoców) nawet podczas upałów.Do końca uprawy zero jakichkolwiek oznak chorób.Jednym słowem - niezniszczalny prócz jednego,ale najważniejszego szczegółu-smaku.Mdły,mączysty,bez jakiegokolwiek wyrazu.W tym roku trochę zapomniałem o nim i dostał pod korzeń większą dawkę potasu już jak były zawiązane spore owoce na trzech gronach-jedynie jednorazowo.Zmiana widoczna(wyczuwalna gołym okiem. ;:333
Także na samym oborniku czy innym materiale pomidora smacznego się nie da wyhodować.To tak jakby przez pół roku cały czas człowiek jadł to samą potrawę.Nic z tego nie będzie.Woda i podlewanie regularne to dla pomidora prawie tak samo ważne jak nawożenie wpływające na wielkość i wypełnienie owoców.Na równi ich cenię.
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Kasiu,

A stosowałaś może Kristalon niebieski ?
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Mirku, nie. ;:185 Mam tylko te trzy, tzn. zielony, pomarańczowy i czerwony.
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Znajomy zachwalał ten niebieski w początkowej fazie rozwoju roślin , pozytywnie wpływa na rozwój systemu korzeniowego ;:333
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Na rozój korzeni rozsada dostała u mnie nawóz organiczny bio-algeen.
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

U mnie pomidorki powoli rosną. :) Są już całkiem duże... oczywiście jak na mini-koktajlówki.

Ale mam też takiego jednego biedaka, tego zbyt wyrośniętego jak na Bajajkę... :| Zupełnie nie wiem, co z nim zrobić. Nie wiązał, teraz powoli zaczął (całe 2 owocki na sporej wysokości). Tylko on wygląda non stop jak takie jedno wielkie nieszczęście i aż mnie boli, jak na niego patrzę. W dodatku już widzę, że owoce faktycznie mają zupełnie inny kształt niż reszta, jakby lekko wydłużony.
Nie chcę z góry zakładać, że to jakieś choróbsko (wolałabym, żeby to nie było choróbsko)... Czy może np. donica za mała i się męczy, skoro to może być jakaś inna, zagubiona odmiana, bardziej "wymiarowa"? Nie jest też niczym osłonięty, a ogródek "patrzy" na południe - za dużo słońca?
Przepraszam za zdjęcia, ciężko się je robi w pełnym słońcu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Pizza a tak z ciekawosci - jak wybrnęłaś z tego wysiewu kilkuset nasion?
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Część umarła po drodze albo w ogóle nie wykiełkowała. :wink: Po przepikowaniu były "tylko" 144 sztuki.
W ogródku mam kilkadziesiąt (całkiem niezły wynik jak na 21m2 :lol: ), kilkadziesiąt poszło do rodziny, znajomych. Żadnej sztuki nie wyrzuciłam.
Ale powiem, że to stanowczo za dużo jak na możliwości mojego ogródka, ciężko z poruszaniem się w labiryncie pojemników i sporo zachodu z tym było. Na następny rok będę próbować z pełnowymiarowymi pomidorami i tu podejrzewam zatrzymam się na max. 16 krzakach.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Pomidory w donicach cz.4

Post »

leszczyna pisze:Też mam po raz pierwszy pomidory w donicy, obawiam sięczy nie za małe donice dałam...ale poczekam a Was poproszę o informacjęczym dokarmiacie pomidory w donicach ?
Ja idę na łatwiznę i podlewam Florovitem do pelargonii (kiedy pomidory są jeszcze małe), na zmianę z Florovitem do pomidorów i papryki (ten daję zwykle jak już owocują). Skład prawie identyczny, różnią się tylko jakimś (podobno szkodliwym) konserwantem- który jest w tym do pelargonii. Czasem podlewam Magiczną siłą do pomidorów.
W zeszłym roku sprawdzało się świetnie. W tym nie mam się czym chwalić, bo robię to nieregularnie i póki co, pomidory są w małych donicach.
Ostatnio mam tak mało czasu, że gdybym miała mieszać jakieś nawozy, to nie nawoziłabym ich chyba w ogóle... :roll:
Poradźcie jeszcze- czytałam, że dajecie jakieś mikroelementy... Co to za preparaty? Gdzieś czytałam i nie pamiętam nazwy, ani gdzie czytałam...
No i ten Bio-algeen- gdzie to kupić? Nigdzie takiego nie widziałam. Macie jakieś eko sklepy? Bo w normalnym ogrodniku to cudem Biosept mogę sobie kupić (od niedawna zresztą). :?
Potrzebuję jakichś łatwych środków do szybkiego zastosowania. Nie mam na razie czasu na cudowanie z miksturami...
Pozdrawiam,Vivien333
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”