Pomidory w donicach cz.4
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory w donicach cz.4
Na środkowym zdjęciu możesz "wilka" oberwać
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory w donicach cz.4
werutka, ja się nie znam, więc fachowej rady nie udzielę, ale mogę za to uspokoić. Pomidory chyba przetrwają wszystko. Naprawdę solidnie poobrywalam moje jakiś czas po wysadzeniu do donic docelowych. Wyglądały koszmarnie, taka jedna, krótka łodyga z paroma liśćmi, bez rozwidleń, nic. Nie pamiętam już dlaczego tak, chyba uznałam, że liście wyglądają na chore. Teraz mają po parę gron, wyglądają całkowicie normalnie i pomidorki zaczynają powoli łapać kolorek.
Więc tnij jak potrzebujesz, z pomidorami chyba nie trzeba się specjalnie szczypać, wolę przetrwania mają dużą nawet wtedy, kiedy ogrodnik bardzo przeszkadza
Więc tnij jak potrzebujesz, z pomidorami chyba nie trzeba się specjalnie szczypać, wolę przetrwania mają dużą nawet wtedy, kiedy ogrodnik bardzo przeszkadza
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Pomidory w donicach cz.4
Rzepko, dzięki za odpowiedź, mogę Cię jeszcze pomęczyć o podanie nazwy nawozu z odpowiednią ilością potasu i fosforu?
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pomidory w donicach cz.4
Graźka, ja używam Cristallonu czerwonego, ale dosyć popularny i chwalony na forum jest też Florovit do pomidorów i papryk oraz Magiczna siła do pomidorów i papryk z Substrala.
Weroniko czym dożywiasz swoje pomidorki, czy nie mają za ciasno i za sucho????
To prawda,że pomidory to wytrzymałe bestie, ale czasem trzeba im też dać coś zjeść.
Pozdrawiam Irena
Weroniko czym dożywiasz swoje pomidorki, czy nie mają za ciasno i za sucho????
To prawda,że pomidory to wytrzymałe bestie, ale czasem trzeba im też dać coś zjeść.
Pozdrawiam Irena
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1400
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Pomidory w donicach cz.4
Wiktorio trudno mi opisać smak Maglii, wg mnie jest doskonale "pomidorowa", ma w sobie odrobinę słodyczy doskonale komponującej się z kwasowością, chrupkość w tym najlepszym znaczeniu . Smakuje wszystkim moim domownikom i znajomym. Polecam gorąco, tak jak i Blusha pokazywanego przez Irenkę/Rzepkę
Werutko pozwoliłam sobie skopiować Twoje zdjęcie i na nim pokazać moją propozycję prowadzenia
1. Pęd główny
2. Wilk, uszczknąć wierzchołek po 2 lub 3 liściu za gronem
3. Nie wiem czy to grono na pędzie głównym czy na wilku?
Ewa
Re: Pomidory w donicach cz.4
Jak sie cytuje niki nie wiem , więc piszę ręcznie... Rzepko u mnie maja słońce o 16 dopiero i potem na nie świeci doniczki się grzeją na pewno bo czarne i wierzchołki cały czas uwiędnięte... Być może mają ciasno, ale ja niestery nie mam co z nimi zrobić... Co najwyżej wyrzucić nic więcej się nie zmieści. Dostały ciut obornika na dno, i podlewam floorovitem tym do papryk i pomidorów ale raz na 2 tygodnie może to źle... Mam w 2ch doniczkach większych pomidory i rzeczywiście wierzchołki są nie owiedniete... Calka o to mi chodziło dziękuję Ci bardzo , ale może to wstyd ale ja naprawdę do końca nie wiem gdzie jest grono
Pozdrawiam, Werka
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory w donicach cz.4
Florovit raz na 2 tygodnie to mało !
Jakiego używasz Florovitu do podlewania i w jakiej proporcji ?
Jakiego używasz Florovitu do podlewania i w jakiej proporcji ?
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1400
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Pomidory w donicach cz.4
Werutko, wilki to wszystkie "gałązki" wyrastające z pędu głównego. Na zdjęciu oznaczyłam 1
Grona 2.
Przyznaję Mirkowi rację co do dokarmiania. Trzeba często i w niewielkich ilościach. Ten Florovit faktycznie ma w opisie dawkowanie 3ml/1litr co 7-10 dni, ale nie sugeruj się tym. Podlewaj takim roztworem codziennie, oczywiście o ile będą potrzebowały wody.
Grona 2.
Przyznaję Mirkowi rację co do dokarmiania. Trzeba często i w niewielkich ilościach. Ten Florovit faktycznie ma w opisie dawkowanie 3ml/1litr co 7-10 dni, ale nie sugeruj się tym. Podlewaj takim roztworem codziennie, oczywiście o ile będą potrzebowały wody.
Ewa
Re: Pomidory w donicach cz.4
Wg instrukcji tj chyba 3ml na 1llub1,5l woda, tj flirovit do pomidorów i papryk.Mirek19 pisze:Florovit raz na 2 tygodnie to mało !
Jakiego używasz Florovitu do podlewania i w jakiej proporcji ?
Calka dziękuję Ci bardzo jedyna rzecz która ogarniam to wilki, ale te małe , jak wrócę do domu to zrobię jeszcze raz tego pomidorka, o co mnie wczoraj pytałaś. Nie chciałam ich przekarmic tym bardziej, że przy przesadzaniu dostały prawdziwy przerobiony obornik odrobinę, ale dostały.
Pozdrawiam, Werka
- majmaj
- 200p
- Posty: 421
- Od: 20 kwie 2017, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Pomidory w donicach cz.4
Mówicie o tym;
Hyhy ja to nawet w gróncie przestrzegałem zalecanych dawek a Wy tu mi piszecie żeby dawać do każdego podlewania
Hyhy ja to nawet w gróncie przestrzegałem zalecanych dawek a Wy tu mi piszecie żeby dawać do każdego podlewania
Badanie gleby 2019:
pH?7,64 ** g NaCl/l?0,15 ** N-NO3?23 ** P?319 ** K?226 ** Ca?2029 ** Mg?225 ** Cl?< 10 ** N-NH4?20,1
pH?7,64 ** g NaCl/l?0,15 ** N-NO3?23 ** P?319 ** K?226 ** Ca?2029 ** Mg?225 ** Cl?< 10 ** N-NH4?20,1
Re: Pomidory w donicach cz.4
Ja w zeszłym roku podlewałam pomidory nawozem płynnym zgodnie z zaleceniami producenta. W efekcie pomidory miały tak ogromne braki że potem już nie byłąm w stanie ich dokarmić bardzo dużymi dawkami magicznej siły. Nie wiem dlaczego oni zalecają takie niskie dawki.
- Rubia
- 200p
- Posty: 382
- Od: 19 paź 2015, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Otwocka
Re: Pomidory w donicach cz.4
U mnie pomidory na razie dają sobie radę, tylko na Prune Verte odkryłam SZW. Ale przy tych upałach i suszy w powietrzu (u nas ostatnio padało 2 czerwca) to właściwie trudno się dziwić, mimo że podlewam regularnie. Podobno wtedy trzeba dostarczyć pomidorom więcej wapnia. Zaczęłam je spryskiwać PW, profilaktycznie przeciwko zarazie, więc może to posłuży również jako szybko działający nawóz wapniowy?
Największe owoce są na krzakach, które kupowałam jako sadzonki (moja rozsada jest późniejsza, więc owocki na razie są mikre).
Tutaj NN, karzełek blue, z niesamowitymi rumieńcami:
Betaluxy, kupowane z pozwijanymi liśćmi (wszystkie sadzonki były takie). W niczym im to nie przeszkodziło:
Malinowy retro:
Czarny Książę, trochę wyciągnięty, ale dzielnie owocuje i ładnie kwitnie:
A tu z mojej rozsady Sibirskij Skorospiełyj. Chyba nie taki wczesny, jak się go zachwala, ale nie mam do niego pretensji - może za późno go wysiałam:
I Malachitowa szkatułka, też własnego chowu:
Pierwszy raz w tym roku robiłam rozsadę pomidorów. I ciągle się dziwię, że zaczynając od nasion, udało mi się wyhodować krzaki na ponad metr wysokości, które w dodatku kwitną i owocują
Największe owoce są na krzakach, które kupowałam jako sadzonki (moja rozsada jest późniejsza, więc owocki na razie są mikre).
Tutaj NN, karzełek blue, z niesamowitymi rumieńcami:
Betaluxy, kupowane z pozwijanymi liśćmi (wszystkie sadzonki były takie). W niczym im to nie przeszkodziło:
Malinowy retro:
Czarny Książę, trochę wyciągnięty, ale dzielnie owocuje i ładnie kwitnie:
A tu z mojej rozsady Sibirskij Skorospiełyj. Chyba nie taki wczesny, jak się go zachwala, ale nie mam do niego pretensji - może za późno go wysiałam:
I Malachitowa szkatułka, też własnego chowu:
Pierwszy raz w tym roku robiłam rozsadę pomidorów. I ciągle się dziwię, że zaczynając od nasion, udało mi się wyhodować krzaki na ponad metr wysokości, które w dodatku kwitną i owocują
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pomidory w donicach cz.4
Rubia dorodne masz pomidory ale mnie oczarował ten karzełek NN.
Jaką ma wysokość?
Jaką ma wysokość?