Wszystko o pomidorach cz. 15

[solaris37]

Wygląda więc że jest odporny.Jak chronisz swoje pomidory przed chorobami?

To zależy czy mam na to czas ale ostatnio z tym jest ciężko. Najlepiej trzeba wybrać sobie odmiany, które w jakimś stopniu są odporne na choroby i warunki pogodowe. Ja za takie uważam odmiany rosyjskie. Co do ochrony przed chorobami to wszystko zależy od pogody. Jak dopisze do jeden czy dwa opryski na sezon wystarczą. Jeśli nie to nawet jakby lać wiadrami nic nie pomoże. W ubiegłym sezonie 2 razy pryskałem, raz Revus a potem Curzte. Od sierpnia jak pomidory już zacząłem zrywać to preparaty forumowicz, głównie IF raz w tygodniu. Do tego opryski mlekiem, drożdżami, czosnkiem. Dzięki temu przetrwały do końca września.
Tak to wyglądało u mnie rok temu.

[anulab]

Wyzbyłam się złudzeń co do ekologicznej uprawy pomidorów w gruncie .
Wszystkie sadzę pod osłonami , jakiś jeden lub dwa krzaki mam w gruncie i
widzę różnicę . Nawet jak przyjdzie okres deszczowy to wystarczy oprysk octanem
wapnia lub czymś podobnym . Tunelu nie zamykam na noc nawet jak są chłodne
noce , musi być przewiew . Wiosną owszem tunel na noc zamykam , ale
z samego rana otwieram na obie strony . No i nie sadzić za gęsto , ma być ruch
powietrza .

[justa_be]

Kiedyś miałam sporo lnianych spodni, i wymyśliłam uprawę w nich, wszystko było by ok, gdyby nie to, że za słaby materiał i lniane "worki" się porozpadały
Najlepiej w takich jutowych.

[kaLo]

A jak takie spodnie nie były od dawna prane to i nawozić nie trzeba .
Nie ważne naczynie do uprawy tylko podłoże, które się w nim znajduje.

[justa_be]

Czysciutkie, "wyprane w perwolu"

[solaris37]

Wyzbyłam się złudzeń co do ekologicznej uprawy pomidorów w gruncie .
Wszystkie sadzę pod osłonami , jakiś jeden lub dwa krzaki mam w gruncie i
widzę różnicę . Nawet jak przyjdzie okres deszczowy to wystarczy oprysk octanem
wapnia lub czymś podobnym . Tunelu nie zamykam na noc nawet jak są chłodne
noce , musi być przewiew . Wiosną owszem tunel na noc zamykam , ale
z samego rana otwieram na obie strony . No i nie sadzić za gęsto , ma być ruch
powietrza .

Nie wiem czemu ale u mnie lepiej rosną pomidory w gruncie
Te pod folią szybciej łapały choroby. W ubiegłym sezonie zasadziłem tylko odmiany szklarniowe F1 pod folią i wytrwały dłużej.
W tym roku kończę z wieczornym podlewaniem konewką. Będzie nawadnianie kropelkowe.
I jeszcze mam wiosną umyć i wydezynfekować folie. Oby to dało jakieś efekty.

[anulab]

Wieczorne podlewanie konewką , być może to jest przyczyna ?
Ściółkowanie zmniejsza odparowywanie wilgoci z gleby i zmniejsza
wilgotność powietrza w tunelu . Nawadnianie kropelkowe to bardzo
dobry pomysł , rośliny będą Ci wdzięczne .
Na wiosnę robię oprysk polyversum praktycznie wszystkich roślin w
ogrodzie , do gleby dawałam bactim biostart .
Zaprzestałam odkażania tunelu . Resztki z poprzedniej uprawy staram
się sprzątać dokładnie .

[werutka]

nie śmiejcie się, ale nie powinno się w gruncie podlewać pomidorów konewką wieczorową porą?

[kaLo]

Wieczorem gleba jest rozgrzana i zostaje gwałtownie ochłodzona wodą. Korzenie są w lekkim szoku co niezbyt dobrze wpływa na ich kondycję. Poza tym część wody od razu wyparowuje i zwiększa wilgotność otaczającego powietrza a z powodu zmniejszonej transpiracji nocą, więcej wody ucieka poza zasięg korzeni. Poranne podlewanie jest zdrowsze i efektywniejsze.
Niektórzy mają beczki z nagrzaną wodą więc szoku termicznego nie ma ale pozostaje zwiększone parowanie i ucieczka wody wgłąb.

[max1232]

Witam wszystkich !
W tym roku pierwszy raz postanowiłem sam wysiewać pomidory zamiast kupić gotową rozsadę. Wysiane 17 lutego, właśnie zaczynają wychodzić z ziemi. Wysiałem łącznie 5 odmian. Mam na działce szklarnię i tak się zastanawiam, kiedy według was jest najbardziej optymalny czas na wysadzenie do gruntu w szklarni ? Połowa kwietnia?

[Anna N]

Zdecydowanie lepiej podlewać wczesnym rankiem ale wiadomo,
że nie wszyscy mają akurat taką możliwość.
Jeżeli ktoś pracuje to może nie mieć czasu na ranne podlewanie.
No chyba, że zaczyna pracę o późniejszej godzinie.
W ubiegłym roku miałam pomidory w gruncie i pod folią.
W związku z częstymi pobytami w szpitalu nie byłam w stanie ich należycie
dopilnować. Te w gruncie dłuższy czas radziły sobie bez podlewania.
Te pod folią nie dałyby rady bez interwencji konewki z wodą.

W sezonie nie było czasu na relacje z uprawy.
Teraz porządkuję fotki, które udało mi się zrobić
i z nich powstał ten filmik:

[Dobroczynek]

Czy ktoś z Was miał takiego pomidora? Kupiłam wczoraj au.. .n z naklejką mar azyl ale czy to odmiana czy nazwa firmy to nie mam pojęcia. W środku bardziej różowy niż czerwony. Skórka różowo fioletowa. Smaku jeszcze nie znam
Zastanawia mnie czy rośliny wyhodowane z nasion powtórzą cechy rośliny matecznej.

[Pizza]

Dobroczynku, sama o niego pytałam niedawno
Tak, Mar Azul to nazwa odmiany. Wklej w wyszukiwarkę, to troszkę o tym wyskoczy. Kilka osób uprawiało go z powodzeniem.

Ja też miałam zamiar wysiewać, ale zamiast niego wypróbuję tegorocznego "cud-pomidora" z L., czyli Adorę - jak na zimę to jest super smaczna, ładna i przyjemna w konsystencji, ale to czarny pomidorek, nie indygo. Jestem ciekawa, co z niej wyjdzie.