Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jeszcze
1000p
1000p
Posty: 1566
Od: 22 sty 2017, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legionowo

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Piękne, piękne widoczki ;:138
A ziemia jak marzenie. U mnie też pełno różnych nierozłożonych resztek roślin, których nie usuwam, niech się rozkładają.
Iza
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Brawo Aguś, pracowita z Ciebie pszczółka.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Aguś już buraki siejesz? One lubią troszkę cieplejszą ziemię. Ja jeszcze czekam.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Anida, Iza, dziękuję ;:196 Iza ja nawet jakieś resztki gwiazdnicy zostawiłam w spokoju, usunęłam tylko perz, kępy zboża i mniszek, reszta rozłoży się bez problemu. Myślę, że ściółki z kurnika dałam dość, by nie zabrakło azotu zarówno dla warzyw, jak i dla kompostowania tych wszystkich resztek.

Gosiu buraczki posiałam eksperymentalnie na rozsadę do tacki w szklarni. W zeszłym roku najpiękniejsze buraczki miałam z przerywki, posadzone w kolejne rządki, więc w tym już posiałam na rozsadę. Po Świętach, jak odpowiednio podrosną posadzę je między czosnek. Normalne buraki w rządek też już chciałam posiać. Pracowałam dziś w niej tylko rękami, bez żadnych narzędzi i tak subiektywni oceniam, że wyziębiona nie jest. Jeśli piszesz, ze lepiej później, to z tymi do gruntu mogę się wstrzymać jakiś czas, urosnąć na pewno zdążą ;:333 ;:136
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3750
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

:wit Agnieszko.
Zegarmistrzowska precyzja u Ciebie jak patrzę na wielodoniczki opisane i nie tylko,pozostała ilość rozsad budzi szacunek. ;:333 Ale widzę Ty to lubisz. ;:173 Masz Ty tego troszku. ;:306 Jak widzę wykładasz już arbuzy,więc i na mnie pora. ;:108 Walczysz dalej ze zgorzelą siewek?Ja miałem do tej pory w rozsadach tylko jedną wyrwę w astrach,ale moje miały przez moment w domu i za wilgotną ziemię i za ciepło.Przestałem na jakiś czas podlewać,wyniosłem do mnożarki i się zatrzymało.Obeszło się bez stosowania Previcuru.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Agnieszko no to ja będę siać, a Ty już będziesz plewić! Wspaniała gleba i pracowita ogrodniczka z pasją...cóż chcieć więcej! Ja też buraki posiałabym do gruntu później, ale z rozsady widziałam już w angielskich programach i też posieję po świętach w tunelowym rozsadniku :D
Awatar użytkownika
jeszcze
1000p
1000p
Posty: 1566
Od: 22 sty 2017, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legionowo

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Gwiazdnica, skąd ja to znam. Zarosła mi cały tunel. Ale przynajmniej ziemia przykryta :)
Iza
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

W końcu zorientowałam się, gdzie przepadła warzywna część Twoich ogrodowych opowieści.
Bardzo wcześnie zabrałaś się za warzywka, u mnie ziemia wciąż jest zmarznięta i leży śnieg.

Przy okazji powiem, że za dwa - trzy lata Twoje szmaragdy całkowicie zasłonią widok na sąsiadów i płot, a ogród zyska więcej prywatności.
Bardzo dobrze, ze masz taki ładny zaczątek zielonej ściany.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Aguss85 pisze:...położyłam na waciki na grzejniki arbuz. Czekam na kiełki :tan
;:oj już? Poważnie?

Aniu -Skoanna dzięki, mimo słabej pogody jakoś dotrwała do sadzenia ;:138 Mój bób dostał eksmisję do tunelu, a jutro w ogóle już go posadzę, on wytrzyma nawet lekki mrozik. Miałam już bób przemarznięty na -8 z donicą zmarznięta na kamień i jak tylko rozmarzł rósł sobie jakby nigdy nic :wink: Chciałam dziś posiać malabar, ale przypomniałam sobie, że lepiej go namoczyć. A na rozsady mogę go posiać? Jak tak, to w osobne kubeczki czy na tackę?
Ja chyba siałam w osobne kubeczki. Zabij, nie pamiętam ;:185 , ale posiałabym w osobne ;:108
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Aguś, ja siałam szpinak malabarski 3 lata temu i pamiętam, że trzeba było mu lekko spiłować to i owo, bo nie bardzo chciał kiełkować, nawet namaczanie nie pomogło. Chociaż woda od namaczania miała piękny kolor :D Chyba różowy jeśli dobrze pamiętam :D
Siałam do zbiorczego pojemniczka i potem pikowałam. Bardzo mi ten szpinak smakował, bo listki były takie mięsiste jak u trętwianu (szpinak nowozelandzki) czy portulaki warzywnej. W tym roku znowu mam nasiona, to będę wysiewać ;:173
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Aguś, strasznie przepraszam za wymądrzanie buraczkowe, ale zapamiętałam dobre rady babci, że buraczki lubią ciepłą ziemię i nie lubią przesadzania. ;:196
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Gosiu jestem Ci bardzo wdzięczna za dobra radę, dlatego nie przepraszaj :!: przyjmij moje podziękowania ;:196 Tak, jak napisałam, jeśli doradzasz poczekać, to mi się nigdzie nie pali i poczekam, po Świętach ma się ocieplić ;:215 A tym w tacce, w szklarni, z nocnym grzaniem- na pewno cudownie cieplutko ;:3 Właśnie takich dobrych rad mi trzeba, bo dla mnie-do niedawna mieszczucha- trzy lata uprawy warzywnia to jeszcze za mało, by mieć własne duże doświadczenie ;:215

Dominiko to super, będziemy razem obie go uprawiać, i w dodatku Ty masz już doświadczenie z tym szpinakiem ;:215 A nasionka portulanki chyba mam od Ciebie i może jak wyciacham dla niej trochę miejsca- to i ją posieję?

Aniu, już, poważnie, już wyłożyłam arbuz - ale on pójdzie sobie mieszkać do szklarni z pomidorami :D Może być trochę wcześniejszy, nie grożą mu chłody ;:215 Planuję trzy krzaczki znów posadzić na kompostowniku, a i tam trochę szybciej niż na zwykłej grządce będzie miał ciepło w "nóżki", dlatego za jednym zamachem położyłam na wacik wszystkie planowane nasiona. Po prostu te ostatnie, które skiełkują, dostaną wielkie litrowe kubki i poczekają na sadzenie w kompoście. Malabar dostanie osobne kubeczki, dzięki piękne ;:304

Madzia u mnie ta zakręcona późna zima skończyła się trochę szybciej, a ja nie zwlekając wzięłam się za grządki, jak tylko szybko się dało ;:215 Jeszcze nigdy tak późno nie wyszłam na grządki, większość warzyw, które w ostatnich dniach siałam do gruntu- poprzednie dwa lata siałam w lutym ;:173 Tyle że w lutym tego roku dopiero zaczęła się prawdziwa zima! Zawsze się spieszę wiosna, prawie wszędzie sieję dwukrotnie i po pierwszym plonie czekam na drugi. Pod warzywa mam w sumie jakieś 80-90m2, a potrzeby na własne warzywa-ogromne! :wink:

Iza nie znosiłam tego duetu- gwiazdnica i chwastnica! Ale moje kurki je pokochały :D Co dla jednych jest chwastem, dla innych będzie pożytkiem ;) Z resztę nie mogłabym narzekać na gwiazdnicę, jak już jej nie chcę na grządce, to wyrywa się bardzo łatwo a jeszcze łatwiej gracuje.

Marysiu dziękuję za takie podbudowanie ;:196 Buraczki z rozsady nie mogą gorzej się przyjąć, niż te z przerywki, próbowałam z tymi podłużnymi w tym roku (Opolski) i naprawdę wyrosły giganty :) Od razu dostały właściwy rozstaw i pokazały, jak mogą przybrać ;) Zależy mi na dużych burakach, nie mam piwnicy i małe albo szybko użyję, albo oddam kurom- bo w garażu za szybko wyschły ;:145

Witku! Tak, lubię bardzo siać, przesadzać i zajmować się rozsadami :D Tak szybko posiałam arbuzy, bo chcę je sadzić w szklarni i na kompoście. Takie do gruntu posiałabym z tydzień albo i dwa później. Tak naprawdę zawsze trzeba mieć takiego czuja do pogody, albo się trafi albo nie... Jeśli też planujesz je gdzieś w cieplejsze miejsce sadzić, to teraz będzie dobry czas, a jak do gruntu- to może się uda, a może nie ;:131
Miałam zgorzel w pomidorach, papryce, sałacie, ziołach, kwiatach...Jakiś pechowy ten sezon. Mam previcur, ale ciągle się wstrzymywałam, bo nie rozwijała się tak gwałtownie. Po cichutku, powoli wycinała sobie kolejne siewki :roll: Zawsze sieję z zapasem, jak nawet coś przepadnie, to rozsad na pewno mi nie zabraknie. Naprawdę to od ciepła?? Myślałam, ze przelewanie i chłodna ziemia napędza zgorzel! No proszę, ile jeszcze mogę się nauczyć :)
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Kolejny pogodny, ciepły dzień i prace warzywnikowe poszły do przodu ;:138 Posadziłam bób i groszek z rozsady, przepikowałam pomidory, papryki, a kapusty pekińskie, kalarepy i pak choi, które wyszły zbyt licznie- rozsadziłam w większe tacki :uszy Kukurydza pokazuje pierwsze kiełki, jutro rano przygotuję ziemię do pierścieni ;:333


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mimo pewnych przeszkód i niedogodności...

Obrazek

Wszystkie prace udało się wykonać ;:215

Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”