Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1566
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Ruta rośnie u mnie w ogrodzie, ale mikra jakaś. Więc chyba poprzestanę na bazalcie. W sumie to nie przeszkadza mi jakoś specjalnie zapach gnojówki roślinnej, w przeciwieństwie do niektórych domowników
Iza
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Skoanna] serio da radę na moim mini gnojoweczka i skąd wziąść rute? Ania masz kolejny temat na bloga , Serio cześć moich znajomych mieszka w bloku!
Pozdrawiam, Werka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Iza, śnieg znika ekspresowo, a ja bardzo się cieszę, że pobył choćby te trzy dni, bo pod nim ziemia nie zmarzła, a tam gdzie za szybko stopniał znów będzie musiała tajać Moje rozsady jutro z rana wrócą do szklarni. Niektóre proszą się o pikowanie, będą potrzebowały więcej miejsca i oczywiście więcej światła. Wstawię drugi grzejnik i będę trzymać mocno kciuki, by już zima nie wracała Ja też ściółkuję świeżą trawą, cienką warstwą. Co koszenie jej dosypuję, wszystko było pięknie, póki nie wyjechaliśmy na urlop i do ogrodu nie przyjechała moja Mama... zobaczyła dwa luzytany, podzwoniła po ciotkach i spanikowała, że zeżrą mi cały ogród, po czym migiem usunęła cała ściółkę Musiałam w sierpniu zaczynać od nowa... Też mam kilka pierścieni groszku w kartonie z bobem, jakby mój w gruncie miał się nie uchować Szpinak wysiałam kilka dni przed tym mrozem, na pewno nawet nie skiełkował. Dziwnie się zaczyna ten sezon, mam nadzieję że to koniec anomalii Moja rodzina zapachu gnojówki nie znosi, zwłaszcza jak dodam żywokost do pokrzywy, sądzę, ze sąsiedzi też tego nie kochają Aniu bardzo proszę, bo ja sama się chętnie dowiedziałam jak zneutralizować trochę smrodek Zaraz idę do Ciebie poszperać coś więcej o łobodzie i malabarze Tamaro widziałam, ze trzmiele i pszczółki go lubią, ale jakoś nie chciało mi się schylić i sprawdzić dlaczego U mnie nigdy robali w bobie nie ma, czasem są w późniejszym groszku, ale pojedyncze sztuki. Nie wiem, jak to będzie w tym roku, skoro siew do gruntu tak długo jest niemożliwy Ekaterina cały sezon trawy z trawników miałam mniej, niż bym chciała, a w tym sezonie znów chcę trawnik zmniejszyć i chyba muszę sąsiadów zacząć prosić o mulcz Jowita mam nadzieję, ze u mnie też się sprawdzi, polecam Ci tylko zwrócić uwagę na konstrukcję, bo ta cięższa, stalowa będzie na dłużej. Widziałam już załamaną szklarnię z aluminium, były w niej rośliny, serce się krajało Violu przez dwa dni nie mogłam dostać się do szklarni, chyba połamałabym drzwi Teraz jednak śnieg znika i chyba jutro wrócę tam z roślinami. Widziałam u Ciebie listę odmian, same "cukiereczki" Werka dzięki Bardzo miło piszesz o odwiedzających wątek ogrodnikach, ja mam o nich takie samo zdanie Oglądam wszystkie chwasty na spacerach po okolicy i u mnie takiej ruty nie widziałam, może Ty będziesz miała więcej szczęścia.
Pod śniegiem ziemia nie zmarzła, śnieg powoli znika, może uda mi się w weekend posiać korzeniowe i posadzić dymki. Czosnek sadzony zimą nie wygląda za dobrze, szukając odmian czytałam o ich smaku, wielkości, ale zupełnie nie zwróciłam uwagi na mrozoodporność, ciekawe które przetrwają taką nietypową zimę
Pod śniegiem ziemia nie zmarzła, śnieg powoli znika, może uda mi się w weekend posiać korzeniowe i posadzić dymki. Czosnek sadzony zimą nie wygląda za dobrze, szukając odmian czytałam o ich smaku, wielkości, ale zupełnie nie zwróciłam uwagi na mrozoodporność, ciekawe które przetrwają taką nietypową zimę
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1566
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Ja z ciekawości wyjęłam dziś widły i poszłam wbić w ziemię. Żadnych szans Ale u nas nie było tyle śniegu.
Za to przed mrozami pikując sałatę posadziłam kilka sztuk w gruncie i w tunelu. Wszystkie żyją, a było -8
Nasiona ruty można kupić i posiać. To roślina wieloletnia. Nigdy jej nie spotkałam w środowisku naturalnym, ale kiedyś w ogródkach naszych słowiańskich przodków była to roślina obowiązkowa. Trzeba uważać, bo kwitnąca ruta może poparzyć ręce.
Aguś, co do ściółki, to współczuję. U mnie na szczęście nikt się w ogród nie miesza, bo to mój azyl, a Mamusia mieszka daleko
Za to przed mrozami pikując sałatę posadziłam kilka sztuk w gruncie i w tunelu. Wszystkie żyją, a było -8
Nasiona ruty można kupić i posiać. To roślina wieloletnia. Nigdy jej nie spotkałam w środowisku naturalnym, ale kiedyś w ogródkach naszych słowiańskich przodków była to roślina obowiązkowa. Trzeba uważać, bo kwitnąca ruta może poparzyć ręce.
Aguś, co do ściółki, to współczuję. U mnie na szczęście nikt się w ogród nie miesza, bo to mój azyl, a Mamusia mieszka daleko
Iza
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Może faktycznie warto rutę sobie posiać, ale z drugiej strony- parzące rośliny i małe dzieci to takie sobie połączenie
Niektóre sałaty są niesamowicie odporne na zimno! Swoje Safir w zeszłym roku też posadziłam bardzo wcześnie, wiatr wywalił mi w styczniu tacę ze szpinakiem i sałatą i wcisnęłam je na odczepnego na grządkę. Potem były mrozy- a one nic! Ładnie się ukorzeniły i rosły. W marcu były już duże, od kwietnia do zbioru Jak wyjechaliśmy na dwa tygodnie, to bardzo się ucieszyłam, że mama się zgodziła przyjeżdżać, z resztą wróciłam i miałam ładnie opielone buraczki, cebulę i paprykę. Z drugiej strony, tej ściółki zbieranej od wiosny to było mi żal
Wyniosłam tacki do szklarni, ale pomidory jeszcze zostawiłam w domu Niech się najpierw dobrze ogrzeje.
Ruta zwyczajna ruta graveolens
jokaer/
Niektóre sałaty są niesamowicie odporne na zimno! Swoje Safir w zeszłym roku też posadziłam bardzo wcześnie, wiatr wywalił mi w styczniu tacę ze szpinakiem i sałatą i wcisnęłam je na odczepnego na grządkę. Potem były mrozy- a one nic! Ładnie się ukorzeniły i rosły. W marcu były już duże, od kwietnia do zbioru Jak wyjechaliśmy na dwa tygodnie, to bardzo się ucieszyłam, że mama się zgodziła przyjeżdżać, z resztą wróciłam i miałam ładnie opielone buraczki, cebulę i paprykę. Z drugiej strony, tej ściółki zbieranej od wiosny to było mi żal
Wyniosłam tacki do szklarni, ale pomidory jeszcze zostawiłam w domu Niech się najpierw dobrze ogrzeje.
Ruta zwyczajna ruta graveolens
jokaer/
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Agnieszko mam rutę już parę lat ale nie zauważyłam, żadnych niepokojących objawów mimo że ją przycinam
Podziwiam siewki jak na długą niechęć do siania prześcignęłaś w wyglądzie wiele osób
Podziwiam siewki jak na długą niechęć do siania prześcignęłaś w wyglądzie wiele osób
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Ruta u moich znajomych jest wielkim krzaczyskiem, rośnie między piwoniami ( w ub roku).
Pamiętam, jak ją znajoma siała, potem rosła dosłownie " w oczach".
Pamiętam, jak ją znajoma siała, potem rosła dosłownie " w oczach".
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Marysiu, Grażyno dzięki Wam za wszystkie informacje o rucie Również za namiar na wątek jokaer
Rozsady w słoneczne dni nadganiają wzrost W gruncie nic jeszcze nie kiełkuje.
Cebula od nowa prostuje się, po kilkudniowym pobycie w domu. Ma już dwa liście.
Dalej walczę ze zgorzelą w siewkach Nawet w ziemi rozluźnionej piaskiem zdarzają się padające siewki. Wykosiła prawie cały drugi wysiew sałaty i kalarepy Wiedeńską i Delikates
Pomidory i papryki jeszcze rezydują w domu
Ostatnie dosiane odmiany musiałam już upchnąć z kwiatami w boxie
Rozsady w słoneczne dni nadganiają wzrost W gruncie nic jeszcze nie kiełkuje.
Cebula od nowa prostuje się, po kilkudniowym pobycie w domu. Ma już dwa liście.
Dalej walczę ze zgorzelą w siewkach Nawet w ziemi rozluźnionej piaskiem zdarzają się padające siewki. Wykosiła prawie cały drugi wysiew sałaty i kalarepy Wiedeńską i Delikates
Pomidory i papryki jeszcze rezydują w domu
Ostatnie dosiane odmiany musiałam już upchnąć z kwiatami w boxie
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Jakiś horror w tym roku z ziemią - gdzie nie wejdę to czytam, że ktoś ma jakieś problemy z siewkami przez ziemię. U mnie też się dzieją hece, mam nadzieję, że się doturlamy do grządek...
Jaka mniami sałatka. Co to za odmiana?
I w czym jest bób? Te pierścienie to kupne czy jakaś samoróbka?
Ja posadziłam w doniczce i ... brawa dla mnie
Jaka mniami sałatka. Co to za odmiana?
I w czym jest bób? Te pierścienie to kupne czy jakaś samoróbka?
Ja posadziłam w doniczce i ... brawa dla mnie
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Dominika jestem w twoim warzywkowym wątku Dzięki Tobie mam pomidorki,jeszcze małe,ale na pewno urosną
Buziaki
Buziaki
- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Aga pięknie wygląda ta Twoja sałata. Nie wiem czemu ale moja kładzie się okropnie, szczególnie odmiana Michalina.
Nie wiem czy już ją wysadzać w skrzynki mimo zimna, czy jeszcze ciepluszyć A jaki masz bób fajnie zwarty, mój ma za ciepło na parapecie i wybujał bardzo, czas mu do ziemi. Niestety pozostawione na próbę na tarasie dwie doniczki zamarzły mimo owłókninowania
Nie wiem czy już ją wysadzać w skrzynki mimo zimna, czy jeszcze ciepluszyć A jaki masz bób fajnie zwarty, mój ma za ciepło na parapecie i wybujał bardzo, czas mu do ziemi. Niestety pozostawione na próbę na tarasie dwie doniczki zamarzły mimo owłókninowania
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Korzystając z dość ładnego dnia wzięłam się dziś w końcu za sianie i sadzenie
Na grządkach zamieszkały marchewki, cebula z dymki, szalotka, pietruszka, pasternak, skorzonera, druga tura rzodkiewki, ziemniaki czerwone i fioletowe, groszek tyczny cukrowy, łoboda, sałata i jako przedplon, chroniący ziemię do maja facelia (potem posadzę tam ogórki). Właściwie nie zdążyłam tylko posiać buraków i posadzić bobu
Wczoraj posiałam też do pojemników buraki, tykwy i musztardowce, namoczyłam kukurydzę i położyłam na waciki na grzejniki arbuz. Czekam na kiełki
Pozostawienie warzywnika przez zimę z warstwą poplonu i ściółki sprawiło, że ziemia jest puszysta i ciemna, pełna życia Dodatkowo zasilona kompostem i drożdżami naprawdę tej wiosny mi się podoba. Pełno w niej takiego "śmiecia" typu nieprzerobiona słoma, nie w pełni przekompostowane gałązki z zeszłorocznego kompostu, resztki źdźbeł pszenicy i owsa, ale zupełnie mi to nie przeszkadza Wszystko to zdąży rozłożyć się na grządkach a dżdżownice mogą czuć się zaproszone na ucztę
Zgnieciona zbija się w grudki, warzywom powinna się podobać
W tym roku tyczki pod groszek ustawiłam po skosie. Teraz na zdjęciu widzę, ze nie wyszło całkiem równo, ale groszkowi nie zrobi to różnicy
Sałata po kilku dniach hartowania poza szklarnią w końcu znalazła się w ziemi:
Foxowa może to nie tylko ziemia, ale faktycznie coś w tym roku nie mam szczęścia do rozsady. Jutro pojadę po geolię z LM, bo ponoć jest całkiem-całkiem Sałatka to Saba, ale teraz sobie myślę, że mogłam jako pierwsze posiać jakieś mniej odporne na wybijanie w kwiat, bo akurat Saba mogłaby poczekać do kwietnia czy maja. Ona tak prędko nie kwitnie, jest polecana do wysiewu cały rok Bób jest w takich pierścieniach z allegro, kupiłam je dwa lata temu właśnie na bób i kukurydzę. Przydają się do wszystkiego, co nie lubi kombinacji z korzeniami (można sadzić nawet ogórki czy fasolę, zupełnie bezboleśnie )
Aniu -Annes ale to nie jest wątek Dominiki Ja też mam nasionka pomidorów od Amanitki, jestem pewna że to same udane odmiany
Aniu -Skoanna dzięki, mimo słabej pogody jakoś dotrwała do sadzenia Mój bób dostał eksmisję do tunelu, a jutro w ogóle już go posadzę, on wytrzyma nawet lekki mrozik. Miałam już bób przemarznięty na -8 z donicą zmarznięta na kamień i jak tylko rozmarzł rósł sobie jakby nigdy nic Chciałam dziś posiać malabar, ale przypomniałam sobie, że lepiej go namoczyć. A na rozsady mogę go posiać? Jak tak, to w osobne kubeczki czy na tackę?
Na grządkach zamieszkały marchewki, cebula z dymki, szalotka, pietruszka, pasternak, skorzonera, druga tura rzodkiewki, ziemniaki czerwone i fioletowe, groszek tyczny cukrowy, łoboda, sałata i jako przedplon, chroniący ziemię do maja facelia (potem posadzę tam ogórki). Właściwie nie zdążyłam tylko posiać buraków i posadzić bobu
Wczoraj posiałam też do pojemników buraki, tykwy i musztardowce, namoczyłam kukurydzę i położyłam na waciki na grzejniki arbuz. Czekam na kiełki
Pozostawienie warzywnika przez zimę z warstwą poplonu i ściółki sprawiło, że ziemia jest puszysta i ciemna, pełna życia Dodatkowo zasilona kompostem i drożdżami naprawdę tej wiosny mi się podoba. Pełno w niej takiego "śmiecia" typu nieprzerobiona słoma, nie w pełni przekompostowane gałązki z zeszłorocznego kompostu, resztki źdźbeł pszenicy i owsa, ale zupełnie mi to nie przeszkadza Wszystko to zdąży rozłożyć się na grządkach a dżdżownice mogą czuć się zaproszone na ucztę
Zgnieciona zbija się w grudki, warzywom powinna się podobać
W tym roku tyczki pod groszek ustawiłam po skosie. Teraz na zdjęciu widzę, ze nie wyszło całkiem równo, ale groszkowi nie zrobi to różnicy
Sałata po kilku dniach hartowania poza szklarnią w końcu znalazła się w ziemi:
Foxowa może to nie tylko ziemia, ale faktycznie coś w tym roku nie mam szczęścia do rozsady. Jutro pojadę po geolię z LM, bo ponoć jest całkiem-całkiem Sałatka to Saba, ale teraz sobie myślę, że mogłam jako pierwsze posiać jakieś mniej odporne na wybijanie w kwiat, bo akurat Saba mogłaby poczekać do kwietnia czy maja. Ona tak prędko nie kwitnie, jest polecana do wysiewu cały rok Bób jest w takich pierścieniach z allegro, kupiłam je dwa lata temu właśnie na bób i kukurydzę. Przydają się do wszystkiego, co nie lubi kombinacji z korzeniami (można sadzić nawet ogórki czy fasolę, zupełnie bezboleśnie )
Aniu -Annes ale to nie jest wątek Dominiki Ja też mam nasionka pomidorów od Amanitki, jestem pewna że to same udane odmiany
Aniu -Skoanna dzięki, mimo słabej pogody jakoś dotrwała do sadzenia Mój bób dostał eksmisję do tunelu, a jutro w ogóle już go posadzę, on wytrzyma nawet lekki mrozik. Miałam już bób przemarznięty na -8 z donicą zmarznięta na kamień i jak tylko rozmarzł rósł sobie jakby nigdy nic Chciałam dziś posiać malabar, ale przypomniałam sobie, że lepiej go namoczyć. A na rozsady mogę go posiać? Jak tak, to w osobne kubeczki czy na tackę?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1566
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Piękne, piękne widoczki
A ziemia jak marzenie. U mnie też pełno różnych nierozłożonych resztek roślin, których nie usuwam, niech się rozkładają.
A ziemia jak marzenie. U mnie też pełno różnych nierozłożonych resztek roślin, których nie usuwam, niech się rozkładają.
Iza