Kukurydza- cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kukurydza- cz.2

Post »

Znalazłam! ło mammamija ;:oj. Aż takiej dużej działki to ja nie mam :)
"Odległość upraw kukurydzy cukrowej od pastewnej powinna wynosić około 500 m (nie mniej niż 300 m). Przepylenie tej pierwszej pyłkiem kukurydzy pastewnej prowadzi do pogorszenia jakości ziarna. Z tego samego powodu również odmiany ekstrasłodkie wymagają izolacji przestrzennej (około 300 m) od normalnie słodkich" (Hasło ogrodnicze, 05/2001)
Awatar użytkownika
Balykan
200p
200p
Posty: 400
Od: 8 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie

Re: Kukurydza- cz.2

Post »

Z tymi odległościami, to ciężko ustalić. Jak wiatr zawieje... Najlepiej jak jest jakaś przegroda, no i żeby różne odmiany (grupy odmian - cukrowa, pastewna, ozdobna, pękająca itd.) nie były usytuowane względem siebie na linii zachód-wschód, bo to najczęstszy kierunek wiatru.

Szczerze to ze Złotej Karłowej bym na Twoim miejscu zrezygnował, bo nie chciałbym, żeby lepsze odmiany podłapały od niej rozmiar kolby i ziaren. Jak już ryzykować pomieszanie, to podobnych odmian. Ja mam supersłodkie na zachód od słodkich (inaczej się u mnie nie da) i u mnie ryzyko z pomieszaniem raczej powinno wychodzić na plus, ale pewnie i tak wszystko się razem miesza z lewa na prawo i z prawa na lewo. :wink:
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Kukurydza- cz.2

Post »

To z tym zapyleniem to jest ciężka sprawa. Nie każda odmiana pyli o tym samym czasie ale ryzykować skrzyżowanie na korzyść miejsca, zyskując gorszy smak, to już chyba wolałbym wysiać jedną sprawdzoną odmianę.

Ja uważam że te 20m wystarczy między dwiema odmianami, jeśli oczywiście tej kukurydzy nie ma ogrom. Trzeba brać pod uwagę, że w tych artykułach, mowa jest o uprawach towarowych, czyli tysiącom roślin, to wtedy wiatr chulający ciągnie z nich chmurę pyłku. Co innego przy tych 30-50kukurydzach. Gdzie przy niewłasciwej obsadzie, mogą się kolby w jednej odmianie prawidłowo nie zapylić.
Anielanna
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 17 cze 2019, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kukurydza- cz.2

Post »

Zasiałam w połowie maja do gruntu pękającą, rośnie słabo - ma ok 15 cm wzrostu. Czym mogę ją zasilić? Czy jeśli rozsypię wokół obornik granulowany (tylko takim dysponuję - koński i owczy mam) będzie ok? I czy słonecznikom nie zaszkodzi (rosną w tym samym rzędzie, naprzemiennie z kukurydzą)?
vanilla81
100p
100p
Posty: 199
Od: 10 maja 2011, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Kukurydza- cz.2

Post »

No pewnie, syp ten granulowany obornik! Musza miec jakies jedzonko przeciez. A slonecznikom tez dobrze zrobi, bo to straszne zarloki ;:108
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Kukurydza- cz.2

Post »

W tym roku mam cztery odmiany kukurydzy. Trzy są to odmiany ozdobne, a jedna to taki mix gigantów na wysokość.


Wszystkie mają swoje osobne poletka, a dodatkowo giganty są podzielone na dwa osobne poletka.
Anielanna
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 17 cze 2019, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kukurydza- cz.2

Post »

vanilla81 pisze:No pewnie, syp ten granulowany obornik! Musza miec jakies jedzonko przeciez. A slonecznikom tez dobrze zrobi, bo to straszne zarloki ;:108
Podsypałam wczoraj :) Choć widzę, że po ubiegłotygodniowej ulewie ruszyły ze wzrostem (przynajmniej część z nich). A słoneczniki - busz ;:oj
Gucio siany po tym deszczu też wychylił się z ziemi :)
vanilla81
100p
100p
Posty: 199
Od: 10 maja 2011, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Kukurydza- cz.2

Post »

Jak tam Wasze kukurydze? U mnie slabo sie wiaza niestety.. A juz nie moge sie doczekac, zeby schrupac z maselkiem
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Kukurydza- cz.2

Post »

W tym roku u mnie wszystkie kukurydze bardzo kiepsko rosną. :roll:
Awatar użytkownika
justa_be
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 741
Od: 26 lut 2014, o 08:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: WLKP

Re: Kukurydza- cz.2

Post »

U mnie też, a nawiozłam im grządke bogato obornikiem. Jednak susza okropna w tym roku u mnie i pewnie dlatego.
Pozdrawiam ;)
Anielanna
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 17 cze 2019, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kukurydza- cz.2

Post »

Bardzo słabo, choć jest nadzieja na pękającą - ma zawiązane małe kolby. Gucio chyba nie da rady, na razie ma ok 50 cm wzrostu :?
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Kukurydza- cz.2

Post »

Pies szukał cienia i złamał mi kukurydze, z najładniejszą kolbą tej odmiany. :roll:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Kukurydza- cz.2

Post »

W zeszłym roku kukurydza słabo mi się udała, nie zapyliła się wystarczająco i ostatnie małe szczerbate kolby zostawiłam w ogrodzie. Sprzątając po zimie zerwałam je i sprawdziłam kiełkowanie- po dobie mają już kiełki :wink: Myślałam, że nie wzejdą, że nie wyschły w kolbach i przemarzły, ale nie. Kilka z nich posadzę w sezonie i sprawdzę, czy kukurydza jaką zrodzą też będzie cukrowa- jak nie oddam świeże kolby jako przysmak kurom.

Obrazek

W tym roku mam nowe odmiany, prócz Gucia odmianę Ruster F1 i Waza F1. Może ktoś je uprawiał?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”