Kukurydza- cz.2

[--julian--]

Znalazłem w internecie informację, że nie powinno się siać kukurydzy różnych odmian obok siebie, bo ziarna mogą nieprawidłowo się wykształcać. Mam nasiona kukurydzy pastewnej, ozdobnej, cukrowej, pękającej. Mogę je posadzić w rzędach obok siebie? Myślałem, że odmiany nie wpływają na siebie wzajemnie. Wiem, że mogą się pokrzyżować, ale efekty tego można zobaczyć w kolejnym roku, wysiewając nasiona zebrane z naszej kukurydzy, która została zapylona inną odmianą.

[Pizza]

Myślę, że to ma sens - to nie cukinia ani pomidor, przy których zbieramy owoce i nasiona są właściwie konsumpcyjnie nieistotne, tylko właśnie "elementem do zbioru" są ziarna. Więc faktycznie mogą się one pokrzyżować, jeśli "kwiaty" zostaną zapylone pyłkiem innej odmiany. Ktoś zresztą chyba pisał wcześniej, że miał dwie odmiany - ozdobną i cukrową - i musiały iść dla kur, bo się pomieszały. Coś mi się tak kojarzy przynajmniej.

Ja miałam siać kukurydzę w tym sezonie, ale... jakoś tak zapomniałam o nasionach i nie mam. Może w przyszłym roku. Kocham kukurydzę, to jedno z moich ukochanych warzyw, nawet z puszki mogę wyjadać ot po ziarenku.

[--julian--]

No to już nie wiem co zrobić Chciałbym mieć wszystkie te kukurydze, ale cukrową i pękającą chciałbym wykorzystać i je zjeść Chyba i tak kukurydze by mi się pokrzyżowały, bo mieszkam na wsi i czasami na polu obok rośnie kukurydza pastewna. Posieję chyba wszystkie, ale osobno, z jakimiś przerwami. A jeśli usunąłbym pęd kwiatowy kukurydzy pastewnej?

[Pizza]

To nie wyrosną kolby (żeby były ziarna, to kwiat musi się chyba zapylić...?), a po to ją siejesz? Chyba że nie i zupełnie źle myślę.
Choć nie wiem, na logikę to biorę - jutro może specjaliści dadzą pewną odpowiedź.
Generalnie z tego co było już pisane na forum, wnioskuję, że po prostu będą mieszane ziarna na kukurydzy. Np. na cukrowej część ziaren będzie cukrowej, a część np. pastewnej i odwrotnie, a na pękającej będą kolorowe ziarenka ozdobnych i odwrotnie.

[--julian--]

Oczywiście, że kwiat musi zapylić kolby, ale myślałem, aby usunąć kwiaty kukurydzy pastewnej. Nie mieszałaby ona się wtedy z jadalnymi, a pastewnych i tak nie potrzebuję. Sieję je dla osłony innych roślin przed wiatrem

[Pizza]

Ach, jeśli tak, to myślę, że rozwiązałoby problem z pastewną. Bez kwiatów owady nie pokombinują.
Ale wciąż mogą Ci się mieszać ozdobne, cukrowe i pękające.

[--julian--]

No właśnie Cukrowa i pękająca są jadalne, więc kłopot mniejszy, ale bardziej się właśnie martwię co z tymi ozdobnymi. Jutro pomyślę o pochodzę po ogrodzie. Może coś wymyślę

[BobejGS]

W tym właśnie problem, że to nie cukinie ani dynie i krzyżują się szybciej. Efekt skrzyżowania widać już tego samego roku.

Oczywiście poszczególne odmiany, mogą kwitnąć w trochę innym czasie ale niekoniecznie i wszystko z wszystkim teoretycznie może się pokrzyżować.

Mi się tak skrzyżowały jednego roku, kukurydze giganty z jedną ozdobną. po prostu wiatr przeniósł pyłek na odległość około 10m.

[Reposit-11]

Pokrzyżowana dalej będzie jadalna, cukrowa pewnie będzie mniej słodka, pastewna mniejsza, a pękająca może gorzej pękać.
Ja sobie odpuściłem takie mieszanki i wolę zasiać więcej jednej odmiany i najwyżej jeśli nie jest dostatecznie słodka dodać cukru do gotowania.

[BobejGS]

Mogą się zdarzyć różne wariacje. Ale w ogólnym rozrachunku, lepiej nie krzyżować.

[justa_be]

U mnie w tym roku nie będzie pastewnej kukurydzy na polu naprzeciwko więc mam nadzieję, że moja kukurydza się uda

[BobejGS]

A u mnie właśnie się dowiedziałem, że za podwórkiem będzie pole kukurydzy. Muszę się jeszcze dowiedzieć czy to będzie na ziarno, czy zielonke.

na razie mam wysianą kukurydze gigant na rozsade.

Jeszcze nie wiem jaką kolorową będe miał w tym roku. Nie zdecydowałem jeszcze. A może i dziś przyjrze się co tam mam.

[BobejGS]

No i kolorowa kukurydza wysiana. Nie szalałem z ilością odmian, bo miejsca nie ma, no i wszystko z rozsady, bo trzeba wymyśleć gdzie wsadzić jak wyrosną.