Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.3 (2018r.)

[BobejGS]

Ja mam dobraną odmiane Crazy horse.

[whitedame]

A Crazy Horse lub bardziej swojsko ??????? ?????? czy Pascal de Picardie mogą być?
A nazwy Oślego ciała?
ups, Błażej już odpowiedział.

[whitedame]

Teton de Venus to największy zdechlak jakiego widziałam a widziałam już wiele.
Długo myślałam, że miałam jakieś trefne nasiona albo popełniłam jakiś błąd.
I ten zdechlak potrafił wydać porządny plon na 3 piętrach, porównywalnie z innymi sercami oraz zaskoczyć kształtem i smakiem.

[stefka]

No i dlatego Teton de Venus zaszczepię a przynajmniej spróbuję na Mexico, który jesienią jak wykopywałam krzaki miał porządne korzenie. Nigdy dotąd nie szczepiłam pomidorów ale co mi szkodzi spróbować. Podkładka już ma liście właściwe a Teton de Venus powschodził i za kilka dni będę go pikowała. Może na porządnych korzeniach nie będzie ciągle umierający

[BobejGS]

Jest tyle tych odmian, że co roku by można wszystkie wymieniać na nowe i tak przez kilka lat.

No i dziś wysiałem pomidory. Zobaczymy jak długo będą kiełkować.

[whitedame]

Elu, dasz radę.
Szczepienie pomidora to bułka z masełkiem. Robiłam to parę lat z rzędu i przeważnie z sukcesem, tzn rośliny żyły i wydały plon
Nie zawsze sukcesem jest efekt tego szczepienia i dlatego ja w tym roku pauzuję.

[kressowiak 1]

Czy ktoś może podzielić się ze mną opinią na temat pomidorka brutusa pod folią? Z góry dziękuję

[docentandrzej]

Urośnie i wyda plon. U mnie jednak lepiej spisywał się w otwartym gruncie. W upały trudniej zawiązuje owoce w tunelowych warunkach.

[MoneyPit]

Dzień dobry, jestem nowa na forum, które od jakiegoś czesu śledżę podziwiając wiedzę, doświadczenie i znajomość pomidorowych tematów. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

3 lata temu wpadłam na pomysł uprawy własnych pomidorów, gdyż te ze sklepu nawet w sezonie pomidorowym niespecjalnie mi podchodzą, a jestem wielkim pomidorowym smakoszem.
Niestety, rozpoczynając przygodę z moimi pomidorami zbytnio zaszalałam z ilością odmian i dużej części z nich nie będę miała szansy spróbować przez najbliższe lata - w tym roku posadziłam ponad 60 odmian, w większości po jednej sztuce ze względu na ograniczoną ilość miejsca w tunelu i ogródku. Połowa moich pomidorków to sprawdzone, tamtegoroczne odmiany a połowa to nowości "do wypróbowania".
Nie miałam miejsca na posadzenie sporej liczby odmian, które w chwili gdy kupowałam nasionka "przemawiały" do mnie, ale później okazało się, że inne odmiany "przemawiały głośniej" i te wysiałam.
Ciekawa jestem czy ktoś mał posadzone te nieznane mi z uprawy i smaku pomidory i mógłby polecić mi bądź odradzić ich sadzenie w przyszłym roku, bo z pewnością wszystkich nie posadzę, a szkoda żeby nasionka się marnowały, może z kimś się podzielę lub odłożę na bliżej nieokreślony czas.

ALSU
AMAZON CHOCOLATE
AUNTS RUBY GREEN
BASINGA
BEZRAZMIERNYJ
BIG BEEF
BIG RAINBOW
BLACK AND RED BOAR
BLACK BEAR
BLACK MOOR BLACK PEPPER
BLUE BEAUTY
BLUE GREEN ZEBRA
BOWEN BUCKEYE
BUSH TOMATO MAYA
BYCHYJ MIOD
CRIMEA
DR LYLE
GRIGORIJ AŁTAJ
GRUB'S MYSTERY GREEN
GYPSY TSYGAN
HARZFEUER F1
HERODES
INDYGO RUBY
ITALIAN GIANT
KORNEEVSKIY
KOROL GIGANTOV
KOROLEVA
LIMBAUGHT LEGACY POTATO TOP
MALINOWY PREZES
MOONSHINER BALL
ORANZEVYJ GIGANT DMITRIEVA
OUTDOOR GIRL
PRIDNEPROVSKIY ROZOVYI
RANNAYA LIUBOV
RETRO
ROZA VETROV
RUSSIAN COSSCACK
SAINT PIERRE
SART ROLOISE
SUNSET'S RED HORIZON
SYRIAN GIANT
ZORZA TORUŃSKA

będę bardzo wdzięczna za każdy głos:)

[Ebabka]

Kiedyś w tym wątku opisałam Wellingtona Orange per żadna rewelacja W tym sezonie zrobiłam drugie podejście i tamten poprzedni był jeden i to chyba nie był Wellington, chociaż oba z tego samego opakowania.? Pomidor szklarniowy, ale mam w tunelu i gruncie i wszędzie spisuje się bardzo dobrze. Zdrowy, silny krzak, nie ma za dużo wilków. Owoce wiąże dobrze od dołu do góry, średniej wielkości a nawet duże, żółto pomarańczowe, soczyste, z kwaskowatą nutą, a takie lubię i za rok na pewno będzie rósł obok innych żółtych. Nasiona też zebrałam, chociaż to F1 i miejsca na eksperymenty nie mam, ale ciekawe, czy powtórzy cechy.

[anulab]

No patrz Gieniu a ja po twojej opinii zrezygnowałam z niego w tym roku ,
chociaż rok wcześniej miałam go i był ok .
W sumie nic złego się nie stało bo dzięki temu mam w to miejsce przetestowane
trzy nowe pomarańczowe odmiany i wszystkie wypadły bardzo dobrze .
Pierwszy to Monastyrska Trapeza Oxehart , drugi to z Minusinska ot Galiny ,
a trzeci Amish Gold Slicer .

[kaLo]

MoneyPit z odmianami pomidorów jest tak samo jak z szamponami czy z proszkami do prania. Skład w 99% mają taki sam a różnią się jedynie nazwami i opakowaniem. Jak kiedyś był tylko mproszek "E" to wszyscy byli zadowoleni z prania a teraz ciągle szukają jakiegoś lepszego. . Po kilku latach prób z nowymi odmianami dojdziesz do wniosku, że najwyższy czas posadzić pomidory do jedzenia bo do oglądania już były. Kto to ostatnio napisał ?

[Ebabka]

Aniu, zazwyczaj mam chociaż dwa krzaczki jednakowe, a wtedy, nie wiem dlaczego był jeden i beztrosko go skreśliłam
Już na przyszły sezon wybieram odmiany, obiecuję sobie chociaż raz żadnych nowości, póki co mam 21 i jeszcze żadnych czarnych a pewnie drugie tyle albo i więcej odłożone na zaś