Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.3 (2018r.)

[elaos]

W takim razie pójdzie na przecier, nie miałam jeszcze karbowanych, więc stąd chęć spróbowania.
Wczesność pomidorów pewnie zależy też od warunków. Miałam kiedyś Stupice i wcale nie był wczesny, raczej późny i miał kilka malutkich pomidorków niezbyt smacznych i wyleciał z kolekcji.
A żeby być w temacie to kupiłam jeszcze:
Pink Furry Boar - 75 dni do zbioru, podobno nie pęka
Korol Koroley - zachwalany na forum
Shapka Monomakha - j.w.
Amish Paste - przerobowy, podobno odporny na choroby
Zapotec - też żebrowany, będzie w jednym garnku z Calabashem
i ciekawostka, psianka stuliszolistna zwana pomidorem liczi - dla eksperymentu, może pójdzie na rabatę kwiatową, bo ładnie kwitnie.
W sumie mam 20 odmian, a miejscówek 40, część będzie musiała poczekać do sezonu 2019.

[anulab]

No właśnie mamy różne doświadczenia z takim samym pomidorem jak np.Stupice .
Pewnie to wynika z różnic w glebie . U mnie Stupice był bardzo wczesny , zbiory od
17 czerwca .Oblepiony owocami , puszczał się na kilka pędów .Wypadł ze 3 lata temu
z powodu twardej skóry .To może Purple Calabash u Ciebie wypadnie lepiej niż u mnie .
Najlepiej wypadły u mnie w tym roku pomidory nn , jakie dostałam , sprawdzone
przez innych ogrodników .

[jerry]

Uprawiał ktoś z Was w tym sezonie pomidora Antares F1 ? Jest to odmiana samokończąca? Z wysoką tolerancją na ZZ?

Solaris, przecież opisywaliśmy swoje wrażenia z uprawy tej odmiany tutaj:
viewtopic.php?p=5936920#p5936920

Parę lat temu miałem na testach Purple Calabash - mnie nie podchodził, zbyt kwaskowaty był z tego co pamiętam.
Bohun to też była porażka, wolę pomidory większe i słodsze.
I niekoniecznie muszą być wczesne - polecam jedne z moich ulubionych "Pera d'Abruzzo" - smaczna i plenna żebrowana sakiewka.

[mymysteryy]

Pink Furry Boar - 75 dni do zbioru, podobno nie pęka

U mnie nie pękał. Fajny pomidorek. Może poleżeć trochę dłużej i nic mu się nie dzieje. Z ciekawostek, to jeszcze tyle, że ma skórkę pokrytą miniwłoskami.

[elaos]

Fajny ten Furry, właśnie takiej wielkości chciałam, na 2 gryzy:). Kiedyś zrobiłam błąd i miałam same wielkoowocowe. Teraz staram się tak dobierać odmiany, żeby mieć różne wielkości. Tylko koktajlówek nie lubię. Wyjątek zrobiłam na przyszły rok dla Bumble Bee, ale bardziej po to, żeby sąsiadów zadziwić .

[solaris37]

Uprawiał ktoś z Was w tym sezonie pomidora Antares F1 ? Jest to odmiana samokończąca? Z wysoką tolerancją na ZZ?

Solaris, przecież opisywaliśmy swoje wrażenia z uprawy tej odmiany tutaj:
viewtopic.php?p=5936920#p5936920
jerry to już czytałem. Myślałem, że może jeszcze ktoś uprawiał tą odmianę.

[solaris37]

A żeby być w temacie to kupiłam jeszcze:
Pink Furry Boar - 75 dni do zbioru, podobno nie pęka
Korol Koroley - zachwalany na forum
Shapka Monomakha - j.w.
Amish Paste - przerobowy, podobno odporny na choroby

Z Amish Paste będziesz zadowolona. Ładnie rósł, krzak zdrowy, owoców dużo. Na przecier w sam raz. Co najważniejsze nie chorował do końca sezonu. U mnie będzie w następnym sezonie

[elaos]

Ja ze wszystkich jestem zadowolona , taka mania pomidorowa.
Przerobiłam już jakieś 50 odmian i jak na razie to tylko Stupice wyraźnie mi podpadł, ale miałam 1 krzaczek to może miejscówka mu nie dopasowała.Szkoda tylko, że jeszcze baaardzo długo jeszcze trzeba czekać na sezon 2018.

[anulab]

Dopiszę kilka zalet Stupice . Uprawiałam go przez kilka lat .Po pierwsze
wybarwia się jednolicie , odporny na niedobory potasu . Odporny
na szw . Nie pęka . Nie ma głąba , tylko małą piętkę . Jest bardzo
wczesny , aż się dziwię , że przestałam go uprawiać .
Do przechowywania wytypowałam obok Lolka , De Colgar .

[elaos]

Stupice jest dużym krzakiem?
U mnie urósł cherlak, z pół metra wysokości, może faktycznie trafił na jakieś złe miejsce. Jak znajdę miejsce to spróbuję w przyszłym roku dać mu szansę na poprawę wizerunku

[anulab]

Stupice jest bardzo wysoki , ogławiałam go na suficie tunelu .
Lepiej może zmienić nasiona .
To nie jest jakaś odmiana wymagająca .
Mam kilka takich odmian zachwalanych przez innych , które u mnie słabo
wypadły .Taki np. Ałtajski Oranżewyj , u mnie średniak , słabo plonujący .
Nawet nie chce mi się dawać mu drugiej szansy .Chwalony Sakharnyi
Zeltyi , u mnie był plenny , piękny i straszny miał niedobór potasu ,
przez co zupełnie niezjadliwy .

[marcinbb]

U mnie przyszły rok zaowocuje w hurtowych ilościach odmian pewnie każdej po 50 szt.
- Arbuznyj
- Bumble Bee
- Green Zebra
- Chocolate Cherry

Ten rok z ponad 30 odmianami wspominam słabo, weszła ZZ i jeden tunel foliowy szlak trafił - pośród F1 posadziłem jakieś wynalazki no i stało się. Jednak kolejny tunel to już była klęska urodzaju.

[anulab]

Mnie aż tak , to żaden pomidor nie zasmakowł, by aż 50 krzaków jednej odmiany sadzić .
Z odmian ustalonych polecam Zolotyje Kupola i Chocolate Stripes ,
są ze mną już od kilku lat , Chocolate Stripes nawet dłużej .
Oba dość wczesne , smaczne i owocują niezawodnie .