Witam wszystkich pomidorowo zafiksowanych w moim nowym wątku.

Sezon pomidorowy powoli się u mnie kończy, ale tylko pod folią, zaraz wytłumaczę dlaczego?
W ubiegłym roku popełniłam kilkanaście krzyżówek, oto one:
(symbole trochę przypominają skład jakiegoś produktu spożywczego nafaszerowanego sztucznymi dodatkami, ale mi to nie przeszkadza. )

Krzyżówki Eli151

E01 Albenga x Megagroniasty
E02 Malinowy z XIX w. x Red Pear
E03 Kiwi x K/20 czekoladowo-wiśniowy
E04 Malinowe Serce Rumianki x Stara Babcina Malinówka MORANGO
E05 Red Pear x Megagroniasty
E06 Aurija x Megagroniasty
E07 Faworyt x Aurija
E08 Malinowy NN z liściem ziemn. x Beefsteak Giant USA
E09 Martha Steward USA x Stara Babcina Malinówka
E10 Złoty Ożarowski x Kiwi
E11 Kellog's Breakfast x Kiwi

Krzyżowanie pomidorów okazało się fascynującym zajęciem bo mało, że efekt każdej krzyżówki jest niespodzianką, to jeszcze najprawdopodobniej jesteśmy pierwszymi osobami, które takie odmiany pomidorów próbują. A do tego tylko od nas zależy jakie nowe odmiany stworzymy?

Czym się kierowałam dobierając odmiany pomidorów do krzyżowania?
Wybierałam moje ulubione odmiany pomidorów: plenne, niekłopotliwe w uprawie i o intensywnym smaku.
Były to np : Red Pear, Albenga, Babcina Malinówka Morango, ale też zielone i żółte.
Efekt połączeń dwóch kolorów bardzo mnie zaskoczył bo dzieci nie odziedziczyły koloru
po żadnym z rodziców, ale o tym opowiem innym razem.

Na pierwszy rzut idą moje ulubione krzyżówki z Megagroniastym.
Zauroczona Megagronem bardzo chciałam wykorzystać jego właściwości do stworzenia nowej odmiany,
która będzie miała jego smak. Miałam też nadzieję na wielkie i liczące setki owoców grona jak u Megagrona,
ale nie do końca takie wyszły.
Rośliny wyglądem i kształtem liści przypominają Megagrona, są bardzo wysokie i mają rzadko usytuowane silne liście. Wilki do złudzenia przypominają Megagrona-są długie i ulistnione tylko na wierzchołku.


Tak wyglądały trzy krzyżówki z Megagronem, pod koniec czerwca krzaki sięgały już prawie do sufitu tunelu.
Obecnie pną się po suficie.

E01 Albenga x Megagroniasty
E05 Red Pear x Megagroniasty
E06 Aurija x Megagroniasty






E01 Albenga x Megagroniasty



Pierwsze grona powstawały w trudnych warunkach ze względu na niską temperaturę i były dość skąpe,
ale wyższe grona były już ładniejsze.
Wielkość owoców zdecydowanie odziedziczyły po tatusiu (choć są dużo większe niż u Megagrona),
a kształt po mamusi.

E01 Albenga x Megagroniasty












Opis.
Wcześność: średniowczesny.
Pokrój rośliny: wysoki o niekończącym się wzroście, silnie ulistniony.
Typ liści: regularne
Owoce: średnio drobne, czerwone, grona nieregularne liczące po kilka do kilkadziesiąt owoców w kształcie gruszki.
Skórka dosyć cienka, nie przeszkadza podczas jedzenia.
Miąższ: chrupki, ze średnią ilością galaretki.
Smak: słodko-kwaskowy, orzeźwiający, trochę przypominający Megagrona (ma to coś), bardzo dobry.
Odporność na choroby: dość duża, większa od Megagrona. Do końca sezonu zachowuje zdrowe,
soczysto zielone liście. W odróżnieniu od innych odmian w tunelu nie złapał alternariozy.
W gruncie bardzo późno złapał zz.

Oczywiście smak tego pomidora opisywałam tuż po jego degustacji, w tym celu musiałam
odwiedzić mój tunel.

Krzyżówkę tę prowadziłam na 1 pęd, ale z czasem przestałam obrywać pędy i zrobił się prawdziwy busz.
Ta sama krzyżówka w gruncie była znacznie niższa od tej uprawianej pod folią- około 150cm.
Mimo trudnych warunków pogodowych pierwsze owoce zaczęły dojrzewać na przełomie czerwca i lipca.
Ponieważ grona tej krzyżówki okazały się nie być tak rozbudowane jak u Megagrona, a bardzo takich oczekiwałam, szybciutko wysiałam pokolenie F2, a dokładnie 3 lipca.
Oczywiście miałam nadzieję na ogromne grona liczące po kilkaset owoców.
Obecnie krzewy rosną w domu, a z wysianych 5 nasionek 2 z nich mają grona
podobne jak u Megagrona
Jak wygląda pokolenie F2 pokażę w kolejnym poście.
Tak obecnie wyglądają krzaki tej krzyżówki, w ciepłe dni wystawiam je na balkon:



A za szybą w oknie wkrótce zacznie dojrzewać pokolenie F2 innych moich krzyżówek.
Prawda, że moje okna pięknie teraz wyglądają?



Zapraszam do poznania kolejnych moich krzyżówek oraz do podglądania jak rosną te w donicach?
W tym roku powstały kolejne krzyżówki, ale o tym będzie później.
Zapraszam serdecznie.

Witam

Elu

jestem normalnie zauroczona Twoją pracą, krzyżówki super.

Albenga jest moim ulubionym pomidorem, ale krzyżówka wygląda super.

Ja miałam od Ciebie krzyżówkę nr 4 i oczywiście zebrałam nasionka.

Podziwiam i kibicuję.

Oczywiście czekam na kolejne opisy.

Pozdrawiam

Elżuniu, i ja melduję się w Twoim krzyżówkowym raju, czekam na opis krzyżówki z moją Babciną Malinówką

Witaj Elu.
Wykonałaś kawał dobrej roboty, teraz pozostaje tylko zgromadzić nasionka i w kolejnym roku wymienić się doświadczeniem.

Bardzo ciekawy wątek i bardzo ciekawe krzyżówki, Elu Będę kibicować w ustalaniu nowych odmian

Wątek zapowiada się ciekawie. Krzyżowanie pomidorów to dla mnie wyższa szkoła jazdy ale będę podziwiać i kibicować.

Elu chylę czoła, ciekawy wątek tworzysz. Parapetowe to dopiero ciekawa uprawa. Będę podglądać, mało wiem o pomidorach.

W tym roku zrezygnowałem z Megagrona na rzecz Twojej krzyżówki z Megagronem.
I nie żałuję . Cały czas zdrowy i owocujący przepysznymi pomidorami- oczywiście teraz już tylko pod folią.

Gratuluję i dziękuję.

Pozdrawiam
Adam

Witam i dziękuję bardzo za takie zainteresowanie.

Krzyżowanie pomidorów to naprawdę świetna zabawa dla ludzi, którzy lubią zdobywać nowe doświadczenia.
Mnie to pociągało od początku jak tylko tu się zarejestrowałam i zobaczyłam krzyżówki Kozuli.
Zaczęłam czytać jej wszystkie posty, ale później przyszedł sezon uprawy własnej rozsady i swoje zainteresowanie skierowałam głównie na uprawę pomidorów.
To pochłonęło moją uwagę na jakiś rok. Ale, że ja lubię nowe wyzwania, to od wczesnej wiosny ubiegłego roku zaczęłam interesować się właśnie krzyżowaniem pomidorów. Swój udział w moim dokształceniu w tej materii niewątpliwie ma jedna osoba z FO, ale z uwagi na obawę, że zacznie walić do niej więcej uczniów nie mogę zdradzić nicku.
Bardzo tej osobie dziękuję za poświęcony czas i cierpliwość w odpowiadaniu na moje liczne pytania.

Agnieszko, Kasiu, Grażynko, cieszę się, że jesteście tutaj i będziecie razem ze mną kibicować moim doniczkowym, a w przyszłym sezonie może spróbujecie jakiejś nowej odmiany u siebie?
Agnieszka, a czy Ty czasem nie miałaś dwóch moich krzyżówek? Wydawało mi się, że wysyłałam Ci dwie, ale może to komuś innemu dałam?
aria, dziękuję, że zajrzałaś bo jesteś w dziedzinie pomidorów można śmiało powiedzieć ekspertem.
orlik755, dla mnie tez to była wyższa szkoła jazdy bo sama teoria co z czym naprawdę nie wystarcza, trzeba jeszcze wiedzieć mnóstwo rzeczy, żeby z tego głupoty nie wyszły. O to własnie zadbał mój nauczyciel krzyżówkowy, który rozwiewał moje wszystkie dziwaczne teorie pojawiające się w mojej głowie.
cyma2704, a wiesz Soniu, że to całkiem dobry sposób na przedłużenie sezonu?
Gdyby tak mieć zimowy ogród lub małą ogrzewaną werandę, to można by było sobie jeszcze parę donic w domu trzymać. na parapecie w widnym pokoju też nie jest źle, ale to zależy od odmiany. Krzyżówki z Megagronem choć są bardzo wysokie to wyraźnie najlepiej znoszą pokojowe warunki.
rotos, a jakim sposobem zdobyłeś moją krzyżówkę?
Prawda, że z paroma osobami podzieliłam się dobrami, ale Tobie nie wysyłałam?
No, ale skoro miałeś, próbowałeś to może coś więcej napisz, no i oczywiście zapraszam do dalszego
udziału w moim wątku.

Pora jest już późna, ale może jeszcze dziś uda mi się coś ciekawego pokazać?

Nasiona 3 krzyżówek F2 wysiane na początku lipca rosły jak na drożdżach. Cały lipiec spędziły w domu na parapecie z powodu często padającego deszczu.
Sierpień był podobny, ale musiałam zacząć wystawiać ten busz na balkon z obawę na wystąpienie szarej pleśni na rozsadzie. Deszcze padały, pomidorki sobie rosły, ja codziennie je podlewałam i obserwowałam wygląd gron.
Najbardziej interesowała mnie krzyżówka z Albengi z Megagronem i to czy i jak się rozszczepi?
Z tego co Kozula pisała to do największego rozszczepienia dochodzi w pokoleniu F2
Pewnego dnia maleńkie grona wreszcie się rozwinęły i po kilku dniach nie było już wątpliwości,
że ....niektóre są podobne do Megagrona
Na to właśnie liczyłam.

Oto jak wyglądały pierwsze różnice gron krzyżówki E01 Albenga x Megagroniasty F2

grono 1


grono 2


grono 3


grono 4


Piątego grona nie sfotografowałam, ale było podobne do 3 i 4.
Z czasem grona zaczęły się rozrastać, kwitnąc, wiązać owoce i pokazywać różnice w budowie samych gron i kształcie owoców.
Jeden wariant okazał się być super wczesny i od razu pojawił się na nim komplet owoców, inne dopiero rozwijały pąki.
Te wszystkie etapy rozwoju gron krzyżówki E01 Albenga x Megagroniasty F2 mam udokumentowane fotograficznie do chwili obecnej i pokażę je w następnym poście bo jest tego trochę dużo.
A tak sobie pomidorki w wielkich donicach stoją na kuchennym oknie:
(oczywiście są ogłowione, żeby całą energię wkładały we wzrost owoców)

Elu

tak miałam dwie ale jedna uległa wypadkowi i niestety nie pozbierała się po nim.
Bardzo tego żałuję, ale niestety szkodniki na dwóch nogach są wszędzie i panoszą się jak wyjadę.

Ta krzyżówka mnie oczarowała i jeśli tylko będziesz miała jakieś nasionka w większej ilości - jestem chętna na Twoje krzyżówki.
W następnym sezonie będzie już szklarnia, więc i cieszyć się pomidorami będę dłużej.

Pozdrawiam

No trudno Agnieszka, wypadki się zdarzają i u mnie.
Kasiu Morango , ale ze mnie gapa, zostawiłam sobie odpowiedź do Ciebie na deser i mi uciekło.
Oczywiście z Babciną Malinówką Twoją to najlepsze krzyżówki wyszły bo to niezły materiał genetyczny jest. Następna będzie właśnie krzyżówka z Twoją Babciną Malinówką.

Tak sobie jeszcze raz czytam pomalutku i przyznam się, że zaczyna mnie wciągać Twoja historia powstawania nowych krzyżówek. Nigdy nie byłam wielbicielką Megagroniastego, ale to jego pierwsze Twoje dziecko wygląda interesująco. Z niecierpliwością czekam na opis kolejnych "dzieci".
...jokaer

Elu, piszesz bardzo rzeczowo i merytorycznie, a czyta się to tak dobrze i lekko, jak beletrystykę.

Elu, jestem pod wrażeniem Twojej pracy nad krzyżówkami Nieźle to sobie wszystko obmyśliłaś.


Zaciekawiło mnie to co napisałaś, że jedna z krzyżówek nie odziedziczyła koloru po rodzicach. Ciekawe czy odezwał się jakiś gen 'dziadków czy pradziadków" czy może trzmiel coś przypadkiem podrzucił