Pomidory pod folią cz. 5

[whitedame]

Kolejne zbiory, ale sezon zbliża sie ku końcowi, jeszcze może raz lub dwa i koniec.

[Balahir]

Mam pytanie. Od wiosny będę uprawiał pomidory w tunelu 6x6. (jest to połówka 6x12).
Problem w tym, że podłoże jest "nieprzyjazne" i pomidory będą uprawiane w drewnianych "korytach" wypełnionych żyzną ziemią.
Moje pytanie to jakiej szerokości je zbudować ?, jakie ścieżki ?
Planuję posadzić po dwa rzędy w jednym "korycie". Trochę poczytałem ale nie jestem pewny do końca.
Będę sadził głównie odmiany wysokie.

Pozdrawiam Balahir

[ekopom]

Wynika z powierzchni, że możesz posadzić nieco powyżej 100 krzaków, a jak je rozmieścić, to zależy od Ciebie, ważne żeby nie było za dużo, bo potem są problemy z wietrzeniem.

[Marconi_exe]

Przed chwilą skończyłem zbieranie ostatnich pomidorów. Pół na pół zielone z dojrzałymi. O 21:00 był już mocny szron i w każdym tunelu spodnia strona folii była oszroniona. Teraz po 1:00 jest u mnie -1st.C na wysokości 2,5m przy ścianie.

Część pomidorów niestety zostawiłem na zmarnowanie z braku sił i czasu. Sezon podsumować mogę pozytywnie. Było kilka niesmacznych odmian z których zrezygnuję. Zostało kilka skrzynek zielonych pomidorów, a takie lubię najbardziej kiedy dojrzewają. Zyskują na smaku i nabierają specyficznego kwasu. Czas pościągać folie z rusztowań, skopać ziemię i zasiać poplon.

[x - e-1]

Kolejne zbiory, ale sezon zbliża sie ku końcowi, jeszcze może raz lub dwa i koniec.

Beata, jeszcze tyle się na koniec napracowałaś?
Mam nadzieję, że jedzenie pomidorów jeszcze Ci nie zbrzydło, masz zapas na długo, jakieś przetwory z tego będą?

[justa_be]

U mnie w foliaku zadomowił się mączlik. Więc krzaki już trzeba uprzatnąc. Jak się go pozbyć?

[whitedame]

Justynko, trudno się go pozbyć.
W tym roku go nie miałam albo bardzo mało ale nie siałam ani nie sadziłam żadnych kapustnych. W zeszłym roku rozlazł mi się z jarmużu i kalarepy na wszystko, że niemiło było cokolwiek jeść.
Elu tam w skrzynkach na Megagronach te większe pomidorki to E/05, na bank powtarzam w roku przyszłym.
Świetnie się przechowują i są prawie tak plenne jak Megagron.
Muszę spróbować pozostałych Twoich krzyżówek, które w tym roku nie doczekały się miejscówki.
Mnie pomidory nigdy się nie przejedzą, w sezonie jem je do wszystkiego, zimą prawie nigdy, wolę otworzyć słoik z piwnicy.
Jeśli chodzi o sezon, to była klęska urodzaju . W dodatku uprawa prawie eko ( tylko 3 opryski z braku czasu ).
Słoiki wszystkie zajęte przecierem pomidorowym a teraz zaczynam robić ostre sosy wraz ze zbiorem ostrych papryk.
Akurat pyrka Chutney Śliwkowo-pomidorowo-paprykowy.
No i zamrażarka 220 litrów w piwnicy napełniona w 3/4 pomidorami. Głód nam nie grozi

[x - e-1]

Beata, też zebrałam sporo owoców z moich krzyżówek, E05 mam w kilku wersjach, trudno zdecydować ktor? teraz wybrać na przyszły sezon?
Może skusisz się na kolejne, wkrótce zaprezentuję.

Justyna, jutro Ci powiem czym zwalczyć mączliki, mam w letniej kuchni coś na te gadziny, jak chcesz to wpadnij do mnie po ten środek bo to zeszłoroczny i do kolejnego sezonu i tak już będzie przeterminowany, a może uda Ci się je zwalczyć?
Niech tylko sprawdzę czy aby nie wyparował?

W moim tunelu moje krzyżówki idą już poziomo po wszystkich sznurkach w poprzek tunelu, nie wiem ile mają metrów, ale obstawiam, że nawet 5m.





A tu widać jak E06 przeszło poziomo przez kolejne sznurki i już zwisa do ziemi.

[whitedame]

Elu jeśli są z Megagronem.... to masz w mojej osobie fana. Uwielbiam tego pomidorka a jeśli jego krzyżówki są podobne to już je kocham.
U mnie się tak złożyło, ze i E/01 i E/05 miałam w dwóch wersjach. Owoce zebrałam tylko z jednej, najlepszej IMHO.

[x - e-1]

Z Megagronem to więcej nie zrobiłam, te trzy mi wystarczą, jest mnóstwo wersji do testowania, a nowe to przeważnie duże rozmiary i wyłącznie czerwone i malinowe. Za to jedna wersja E01 ma całkiem duże owoce, dziś zerwałam, tę wysieję na pewno bo zależy mi na dużym pomidorze o smaku Megagrona.

[whitedame]

Będę podglądać co Ci się udało wyhodować
Tak, Twoje krzyżówki to istne potwory, jak im brakło miejsca w górę to idą poziomo. Są też całkiem odporne na Szarą a BPL złapały jako ostatnie. (Mój Alan nie złapał wcale). W przyszłym roku będę musiała położyc nacisk na wysiew nasion odmian odpornych.

[whitedame]

Co prawda szału już nie ma ale zawsze coś tam na krzakach dynda i jest co pochrupać na śniadanie ( obiad, podwieczorek czy kolację do wyboru)
Oczywiście krzaki nie są już piękne i zdrowe. Z braku czasu zrobiłam w tym sezonie tylko trzy opryski, dlatego tak BPL się panoszy ale za to pomidorki "prawie" EKO.

[Pelasia]

Jak dla mnie to całkiem nie zły szał, sporo pomidorów do zjedzenia ,ja o swoich na krzakach zapomniałam, Leża w kartonach i sukcesywnie dojrzewają...
Super widok ,jak na tą porę roku
Asia