Oberżyna - uprawy z rozsady cz3

[Faworyt]

Pojawiają się pierwsze owoce.

[jeszcze]

U mnie dopiero dziś zakwitła pierwsza w donicy. Ciekawe czy zawiąże owoc.

[Rubia]

Bakłażan kupowany jako chiński ma pierwszy owoc, który już prawie, prawie nadaje się do zjedzenia Jeszcze jego sąsiad, również Chińczyk, podobnie się pospieszył. Bałkażany z mojej własnej rozsady na razie kwitną, lecz zawiązki mają malutkie.
Pierwszy raz uprawiam bakłażany Dość przypadkowo to wyszło, ale chyba powtórzę w przyszłym roku: parę sadzonek kupionych (wcześniejsze), parę własnych (późniejsze) i sezon zbiorów będzie przedłużony

[jeszcze]

Fajne węże, ciekawe czy różnią się smakiem od tych w kształcie gruszki.

[Rubia]

Różnic w smaku nie dostrzegłam (chociaż nie jestem żadnym smakoszem, być może ktoś inny miałby odmienne zdanie), natomiast różnica w cenie była zauważalna - w Auchanie gruszkowate ciemne były po 10 zł za kilogram, a te wężowe - po 17 Miały ładny, zwarty miąższ bez włókien i goryczki. Ja w tym moim warzywniku chciałam wypróbować rozmaite odmiany, które niełatwo jest dostać w handlu, dlatego z bakłażanów mam jeszcze miniaturowe białe i fioletowe oraz Turkish Orange. Na razie wszystkie mają sporo kwiatów i pąków kwiatowych (nie wiem, jak to będzie z wiązaniem owoców u wszystkich odmian, ale na White Egg Mini zawiązki są). Liczę na to, że obecne chłody są przejściowe i bakłażanom nie zaszkodzą...

[3emfipa]

Małe białe bakłażany są niezjadliwe - twarde i niesmaczne. Z dużymi podobnie, ale da się jeszcze jakoś zjeść.
Turkish orange są nawet smaczne, ale tylko te z pierwszych zbiorów, później nabierają goryczki, której nie da się pozbyć. Jedyna zaleta to taka, że są wcześniej od innych odmian. Można więc zaspokoić oberżynowy apetyt wcześniej a potem wydrzeć dziada albo zostawić na ozdobę - o ile mszyce nie zjedzą.
Pozostałe odmiany jakie miałam - długie cienkie, tsakoniki, bianca sfumata - były naprawdę smaczne.
W tym roku testuję Red Ruffled, ale z pokroju rośliny zapowiada się coś w rodzaju turkish orange.

[Rubia]

Ja do tej pory jadłam wyłącznie bakłażany kupowane w sklepie albo zamawiane w restauracji i pamiętam, że pasowały mi zarówno białe mini, jak i te duże Może to jednak kwestia odmiany, nie tylko samego wyglądu. Raz się tylko nacięłam, kupując małe, ciemne, w żółtawe paski: były twarde i łykowate, do tego miały w środku puste komory, tak że miąższu było w nich naprawdę niewiele.
Dlatego chciałabym sprawdzić, tak na własne potrzeby, rozmaite odmiany i wytypować te, które będą mi najbardziej odpowiadały, żeby mieć ze trzy pewniaki, które będę sobie siała w następnych latach. Na razie mam cztery pewne odmiany o ustalonych nazwach, wyhodowane z nasion sprzedawanych przez firmy nasiennicze: Kaberi, White Egg, White Egg Mini i Turkish Orange. A jakie będą tak naprawdę - niedługo się okaże, mam nadzieję.

[aria]

Jedna odmiana moich chińskich bakłażanów. Generalnie lepiej u mnie rosną w donicach z kompostem. Na działce doskwiera im susza niestety.

[marunia]

Moje bakłażany średnio po dwa na krzaku, już dojrzałe, czy dwie sztuki to taka średnia, czy mogę liczyć na więcej?

[Igala]

Ja zwykle mam po kilka na krzaku i rosną niemal po kolei, zobacz czy masz jakieś małe zawiązki jeszcze...

[marunia]

Wczoraj obejrzałem, zawiązki i kwiaty są, czyli jeszcze coś będzie w sumie mamy dopiero początek lipca.

[Erazm]

Na jednym liściu oberżyny zauważyłem przebarwienia - jaka to przyczyna?

[Faworyt]

Jeśli to jeden liść i na spodniej stronie nie widać szkodnika/szkodników(ja nie bardzo je tam widzę)to jak dla mnie przy tak sporych rozmiarów już roślinie i jest to jeden z najniżej położonych liści mogą kłaniać się już u Ciebie pierwsze niedobory.Jak z podkarmianiem?