Raczej nie ... mam to samo z butternatami, a nawet gorzej bo coś kiepsko się zapylają, czy to standardowo, czy tez "rezerwowymi" z lodówki, zresztą może to szok temperaturowy jaki mieliśmy niedawno, kwiatki męskie "wariowały" otwierały się pod wieczór, z uśpionymi pręcikami jeszcze, praktycznie nic mi się z tego chłodnego okresu nie zapyliło. Sytuację ratują mi karowity i amazonki, które są tak niesamowicie plenne ze nawet jak mi co trzeci się zapyli to i tak wystarczy by rozwinąć po parę owoców na krzaczku.akacjowa pisze:U mnie kwitną same żeńskie kwiaty, brak kwitnących męskich. Czy to oznacza że dynie się nie zapylą I nie będzie owoców?
http://i68.tinypic.com/1zyh1lx.jpg
Za duże zdjęcie/ jokaer.