Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

[gienia1230]

No to podrzucę jeszcze alternarioze u mnie, póki co 3 liscie zaatakowane oberwałam.

[badzia]

Da się dochować własnych pomidorków do podżarcia do woli. Pod chmurką i to w różnych odmianach, bez oprysków typowo chemicznych, tych ze sklepu. Ale to wielkie ryzyko i cały czas ma się duszę na ramieniu, panikę w oczach czy aby w tym sezonie też się uda. Nie każdy ma nerwy jak postronki żeby to zdzierżyć. Najważniejsza jest pogoda.No i trzeba mieć ogród przy domu i być na emeryturze. Uwarunkowań sporo, a nie wszystkie w zasięgu fana pomidorów.Dlatego opryski chemiczne, skutecznie czy nie, zawsze będą na fali.

[majmaj]

U mnie juz ZZ więc jak żyć beż oprysku:





Dobra a teraz coś innego i nie wiem co to odmiana Golden Boy - jakieś niedobory? Dodam że występuje to raczej w wyższych partiach rośliny.











Myślałem że już coś tam wiem - po jednym dniu nieobecności w domu wiem że nić nie wiem o niedoborach i chorobach

[Lexus456]

Witam jestem kompletnym nowicjuszem to mój San Marzano w gruncie te zmiany na liściach to uszkodzenie mechaniczne po wczorajszej nawałnicy cz najgorsze czyli Zz.?








A na owocach na tym samym krzaczku cos takiego czy to SZW czy coś innego ?



Proszę o radę .Pozdrawiam Maciej

[whitedame]

Majmaj wg mnie to niedobór potasu, możesz już zacząć podawać np siarczan potasu, 2 razy w tygodniu 2 łyżki na 10 litrów wody.
Lexus456 na liściach ZZ nie widzę tylko uszkodzenia mechaniczne, co do owoców to zmiany są nietypowe jak dla SZW.
Nie są zapadnięte ( nie widzę tego z takiej perspektywy zdjęcia) a czy są twarde i suche to tylko Ty możesz sprawdzić.
Obstawiałabym jak kolegi, ze czas zacząć podawać potas. Niedobory potasu powodują czasami tak silne wewnętrzne zbrązowienie, że mogą czasami być uznane za ZZ.

[Pizza]

Wczoraj nie było nic, nawet jednego zmienionego listka, a dziś zmiany widoczne na każdym krzaku.







Wygląd owoców bez zmian. Tylko liście. Co z tym robić?

[scav]

Dzien dobry,

czy ktos wie co dolega moim pomidorom tak wyglądają dolne liscie. (ten niebieski kolor to pozostalosc po oprysku miedzianem na początku jak były posadzone w foliaku).

[Koyuki]

Dzień dobry,
W tym roku po raz pierwszy zdecydowałam się hodować pomidorki koktajlowe na balkonie w donicach. Do tej pory rosły jak marzenie. Podlewam je codziennie lub dwa razy dziennie jeśli są upały, raz w tygodniu nawożę rozcieńczoną gnojówką z pokrzywy oraz raz w tygodniu biohumusem rozcienczonym w wodzie. Ostatnio jednak liście zaczęły się robić jasno zielone, a teraz po prostu już żółkną. Czy może być to spowodowane niedoborem azotu?





Z góry dziękuję za pomoc!

[kaLo]

Niedoborem wszystkiego. Rozcieńczona pokrzywówka i biohumus to nadal tylko podlewanie a nie nawożenie. Przejadły co było w ziemi a teraz przenosza się do lepszego swiata gdzie nie bedą już cierpiały z głodu.

[ekopom]

Masz problem utrzymaniem optymalnego nawodnienia i nawożenia. Włóż doniczkę do kuwety, wówczas będzie bardziej równomierne wilgotne podłoże. Można wówczas wlewać bezpośrednio rozcieńczony nawóz do kuwety bez strat, że wypłynie na posadzkę. A także pomidory będą miały ciągle co jeść. Trzeba poobrywać żółte liście, bo one już nie są potrzebne. Roztwór 0,1% nawozu przy ciągłym podlewaniu.
Ups. Janusz (KaLo) mnie uprzedził.

[aria]

Koyuki, czy te doniczki mają przynajmniej 5 litrów pojemności? Wydają się mniejsze na zdjęciach, możesz zwiększyć nawożenie gnojówką i biohumusem, bo owocując, mają większe zapotrzebowanie na składniki odżywcze, powodzenia w uprawie

[Koyuki]

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi! Doniczki maja 7.5 l, mam jeszcze 10 l doniczki, więc mogę przesadzić jeśli trzeba.
Z nawozów mam w domu polifoskę, ale czy to nie zbyt brutalne?

[kaLo]

To jest brutalne, bo to nawóz do zbóż zawierający potas w formie chlorku.