Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
kylo
200p
200p
Posty: 285
Od: 1 sie 2016, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Coś dziwnego robi mi się z jednym krzaczkiem. To jakaś mozaika czy tylko skutki upału? Tylko najmłodsze liście zrobiły się takie.
Obrazek
Krzysiek
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

darbo pisze:Te żółte mają w nosie trutki powierzchniowe. Wycinają rośliny pod spodem. Korzeń główny miał przewężenie od obgryzania.
Podać im trucizne do gleby, to podać roślinie i sobie. Póki co 3-0 dla nich. :evil:

Edit
A może by tak z wodą czosnek podać ? No na te wampiry.
Czemu uważasz, że borax jest trucizną. Zdziwisz się pewnie na wieść, że ludzie go piją leczniczo.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2427
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Maxi18 pisze:Co się dzieje z moimi pomidorami?
Według mnie takie objawy mają pomidory gdy je przeazotujemy .

whitedame pisze:Czemu uważasz, że borax jest trucizną. Zdziwisz się pewnie na wieść, że ludzie go piją leczniczo.
To chyba był komentarz do mojej rady by posypać "trutką" na mrówki
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

W takim przypadku wycofuję swoje słowa.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Wszystko jest trucizną, decyduje tylko dawka.
Paracelsus 1493?1541

Boraks odwadnia. Jeżeli człowiek w przeliczeniu na wagę łyknie tyle samo boraksu co mrówka to nawet nie będę się zakładał czy przeżyje :wink:

Na tym forum panuje jakaś dziwna moda na robienie zdjęć zaraz po podlaniu. Ile razy ktoś stwierdzi, że rośliny są przelane to...
Maxi18 pisze:Zdjęcie było robione świeżo po podlaniu
:lol:
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Janusz, wierz mi na słowo. Nie ważę tyle ile mrówka ;:306 i nie znam nikogo takiego.
Dlatego dla mnie roztwór z 30 mg boraksu toksyczny nie będzie ale dla mrówki już tak. Dlatego polecałam tę metodę. Borax wymieszany z cukrem pudrem kusi mrówki.
Jest dla nich toksyczny ale dla mnie - nie.
Maxi18 oprócz przelania cożeś tam zaserwował tym pomidorkom pod korzeń. Takie skręcone liście świadczą o przedawkowaniu.
No i kylo, trochę dziwne te skręcenia liści. Może tylko przedawkowanie ale może to być wirus. Na zdjęciu mozaiki nie dostrzegam ale jeśli Ty na żywo dostrzegasz zmiany na liściach to zutylizuj krzak.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
kylo
200p
200p
Posty: 285
Od: 1 sie 2016, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Widzę tylko, że te nowe liście są inne niż pozostałe. Trudno mi to opisać, takie skarłowaciałe, grube, postrzępione, miejscami z jakby z bąblami... kędzierzawe to chyba odpowiednie słowo. Żadnych kolorowych plam itp nie widzę. Jutro, jeśli czego nowego się nie dowiem, krzak wyląduje w piecu.
Krzysiek
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Porównaj sobie:
https://www.google.com/search?q=wirus+m ... 00&bih=763
Może też nakarmiłeś niemowlaka parówkami jak to obrazowo nazwał kiedyś kolega Kalo, teraz tylko czysta woda i liście się wyprostują.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
kylo
200p
200p
Posty: 285
Od: 1 sie 2016, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

W sumie niczym nie karmiłem :) trochę cienkiego obornika jesienią i cienkiego kompostu wiosną. Tylko jeden krzak tak się zachowuje. Może trafił na coś czego nie lubi pod ziemią :)
Krzysiek
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Maxi18, kylo
spróbujcie coś dopasować z objawów przedstawionych w linku. http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=katalog&t=niedobory
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

No dobra 4-0 dla mrówek.
Beata Myślę podlać pomidory tym boraksem. Pytanie. Ile boraksu na konewkę 5 ltr. ?
Tak jednak, żeby nie zaszkodzić pomidorom i sobie.
Muszę im podać doglebowo, bo inaczej nie wezmą.
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
justa_be
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 741
Od: 26 lut 2014, o 08:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: WLKP

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

A nie da rady krzaków w pobliżu mrowiska wykopać i przenieść w inne miejsce? I wtedy zapodac mrówkom solidną dawke?
Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

To nie tak. Wykopujesz krzak i nic nie widać a w dołku sama ziemia. Grzebiesz i dalej sama ziemia.
Dopiero jak wyczyścisz tomata z ziemi, widzisz je uczepione w środku kłębowiska korzeni.
Są to małe skupiska jak sądzę z 50 sztuk. Pierwszy raz takie coś widzę.
Wygląda jak gdyby uszkadzały rdzeń korzenia. Roślina powoli więdnie. Korzeń po wypłukaniu jest silnie rozbudowany a nie daje rady wyżywić rośliny. Wczoraj solidnie podlałem po zruszeniu ziemi ale mrówkom, to lotto.
Pozdrawiam
Dariusz
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”