Papryka do gruntu. Część 7
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Witku,
To wszystko słodkie odmiany ???
To wszystko słodkie odmiany ???
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
W tym roku Mirku tak - wszystkie słodkie.Palermo tylko oryginał,reszta czyli "blockowe"czerwone,pomidorówki czerwone i żółte oraz jedna NN-ka z Belgii o żółtych stożkowych owocach to odmiany z nasion pozyskanych z owoców.
Zdjęcie drugie to w całości Palermo.Lubię i cenię tą odmianę za wyjątkowy smak,aromat i plenność.
Zdjęcie drugie to w całości Palermo.Lubię i cenię tą odmianę za wyjątkowy smak,aromat i plenność.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Witku,
Pewnie już o tym pisałeś, ale mi to umknęło...
Proszę,przypomnij - jak sobie radzisz z podlewaniem/fertygacją ?
Pewnie już o tym pisałeś, ale mi to umknęło...
Proszę,przypomnij - jak sobie radzisz z podlewaniem/fertygacją ?
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Tak Mirek piszę co i jak co roku,ale gwoli przypomnienia. Bez zbędnych ceregieli uprawiam paprykę w gruncie i ten szablon od lat się sprawdza.Rośliny nie protestują,wręcz przeciwnie odwdzięczają się dobrym plonem.
Jesienią daję przed orką bydlęcy obornika jeszcze lepiej gdyby był to kurzeniec i jest to podstawa nawożenia w całym sezonie.
Po wysadzeniu roślin w grunt o ile trafią na chłodniejszy klimat czego nie cierpią,wszak papryka to roślina o bardzo dużych wymaganiach cieplnych dwa razy max. dolistnie zasilam je Kristalonem zielonym i po odchorowaniu już sobie bez problemów radzą.Nawożenie w sezonie ograniczam tylko i wyłącznie do zabiegów dolistnych Calcinitem co 7-10 dni.Papryka bardzo dobrze reaguje na wapń,jednocześnie jest chroniona przed SZW. Sadzę zawsze z zasięgu szpilki i węża gdyż papryka nie znosi nawet krótkotrwałych niedoborów wody i musi mieć wilgotną ziemię.Jeszcze tylko szkodnik,czyli mszyca która u mnie wcześniej czy później się pojawia i trzeba ją dusić w zarodku.Także mam prosty schemat uprawy i zdaje on egzamin bez zarzutu.Jedyne na co nie mamy wpływu to dłuższe deszcze,szczególnie we wrześniu których papryka nie znosi. Pęka przy dużej wilgotności powietrza i atakuje ją szara pleśń.
Jesienią daję przed orką bydlęcy obornika jeszcze lepiej gdyby był to kurzeniec i jest to podstawa nawożenia w całym sezonie.
Po wysadzeniu roślin w grunt o ile trafią na chłodniejszy klimat czego nie cierpią,wszak papryka to roślina o bardzo dużych wymaganiach cieplnych dwa razy max. dolistnie zasilam je Kristalonem zielonym i po odchorowaniu już sobie bez problemów radzą.Nawożenie w sezonie ograniczam tylko i wyłącznie do zabiegów dolistnych Calcinitem co 7-10 dni.Papryka bardzo dobrze reaguje na wapń,jednocześnie jest chroniona przed SZW. Sadzę zawsze z zasięgu szpilki i węża gdyż papryka nie znosi nawet krótkotrwałych niedoborów wody i musi mieć wilgotną ziemię.Jeszcze tylko szkodnik,czyli mszyca która u mnie wcześniej czy później się pojawia i trzeba ją dusić w zarodku.Także mam prosty schemat uprawy i zdaje on egzamin bez zarzutu.Jedyne na co nie mamy wpływu to dłuższe deszcze,szczególnie we wrześniu których papryka nie znosi. Pęka przy dużej wilgotności powietrza i atakuje ją szara pleśń.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Witku,
Miałem na myśli produkcję rozsady ... przy takiej ilości sadzonek, podlewanie jest chyba kłopotliwe ?
Miałem na myśli produkcję rozsady ... przy takiej ilości sadzonek, podlewanie jest chyba kłopotliwe ?
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Wcale,podlewam wężem wodą z sieci.Takie podlewanie jak w tym roku ponad 700 sadzonek zajmuje mi ok.15-20 minut.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- bel_a_6a
- 100p
- Posty: 111
- Od: 20 lis 2012, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Faworyt czy Calcinitem można też oprócz papryk opryskać pomidory przed SZW.
Bożena
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Oczywiście pomidory też można Calcinitem dolistnie traktować,Masz jakieś podejrzenia że w Twojej ziemi wapnia może być za mało?Czy w ubiegłym roku SZW miałaś na owocach?Jeżeli te niedobory są niewielkie szybko i najskuteczniej to opanujesz właśnie poprzez dolistne opryski.Gorzej sprawa się ma jeśli wapnia brakuje dużo,wtedy opryskami dolistnymi tego nie opanujesz a dawanie wapnia interwencyjnie pod korzeń efekt da,ale potrwa to długo i sporo owoców będzie z tą skazą po SZW.Dobrze byłoby teraz wiedzieć ile tego wapnia masz w glebie.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Zaaklimatyzowała się pod osłoną na stołach.Aż tak bardzo nie czekam żeby szybko urosła bo to jeszcze szmat czasu zanim trafi do gruntu.
Nad całością prac pieczę trzyma kierownik - Pan Pikuś 2.
Najlepszy przyjaciel ogrodnika.
Nad całością prac pieczę trzyma kierownik - Pan Pikuś 2.
Najlepszy przyjaciel ogrodnika.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Pan Pikuś 2 ...też pikuje ???
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
I owszem,ale nie to co potrzeba jak na razie.Puste opakowania po oleju silnikowym mi przynosi z garażu. Dobre i to na początek.Widzę że nauki przed nim jeszcze multum.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).