Już za moment będziesz zajadał własne pomidorkidarbo pisze:U mnie tymczasem
Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2425
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
A gdzie tam. Zawsze na 1 lipca już były. W tym roku słabo to widzę.
Pogodowo jesteśmy miesiąc do tyłu.
Jak popatrzę na zdjęcia z lat ubiegłych, to katastrofa. Duuuże opóźnienie.
Pogodowo jesteśmy miesiąc do tyłu.
Jak popatrzę na zdjęcia z lat ubiegłych, to katastrofa. Duuuże opóźnienie.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 890
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Czy te liscie sa ok tzn nie trzeba sie martwić?
Mam podobnie ale usuwam
Mam podobnie ale usuwam
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Krzaki, owoce, super.
Liście dolne, stare, pamiętają okres sadzenia.
To normalne i do usunięcia.
Gdyby było wyżej, wtedy byłby problem.
Liście dolne, stare, pamiętają okres sadzenia.
To normalne i do usunięcia.
Gdyby było wyżej, wtedy byłby problem.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- Teresa Pszczola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 972
- Od: 6 sty 2016, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
julian ty temu wszystkiemu sam dajesz radę?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 984
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
To i ja może pokaże co mi wyrosło do tej pory
Czekista, krzak taki jakby trochę wątły
Katia - u mnie numer jeden w poprzednim sezonie , w tym również .
Bycze serce z Mińska, krzak typu zdechlak, ale jestem pozytywnie zaskoczony ilością pomidorów zawiązanych w gronie.
Nowość od Anulab E06 rośnie na 3 pedy wypuścił już drugie grono które jest zawiązane w 100%
Największy niewypał to k37/3, głównym winowajcą słabego wzrostu jestem ja bo przazotowalem ziemię.
Mam już ukorzenionych kilka wilków , wymieszam ziemię w tunelu z tą z pola i dam mu znowu szansę .
Bardzo biedne krzaki to również Malinowy ożarowski na pędzie po kilka liści , w gronie po 6 pomidorów , musiałem redukować. Nie wiem czy da radę je wykarmić.
na razie tyle
Czekista, krzak taki jakby trochę wątły
Katia - u mnie numer jeden w poprzednim sezonie , w tym również .
Bycze serce z Mińska, krzak typu zdechlak, ale jestem pozytywnie zaskoczony ilością pomidorów zawiązanych w gronie.
Nowość od Anulab E06 rośnie na 3 pedy wypuścił już drugie grono które jest zawiązane w 100%
Największy niewypał to k37/3, głównym winowajcą słabego wzrostu jestem ja bo przazotowalem ziemię.
Mam już ukorzenionych kilka wilków , wymieszam ziemię w tunelu z tą z pola i dam mu znowu szansę .
Bardzo biedne krzaki to również Malinowy ożarowski na pędzie po kilka liści , w gronie po 6 pomidorów , musiałem redukować. Nie wiem czy da radę je wykarmić.
na razie tyle
Piotr
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8642
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Piotrze brawo , a myślałam , że faktycznie masz jakieś poważne
problemy . A to były zwykłe lęki .
Staram się wszystkie pomidory zachować do owocowania , nawet jak ze
zdrowiem szwankują . Miałam taką sadzonkę od siostry , czarny z nasion
z owoca ze sklepu .Po wysadzeniu ani drgnął ,liście mu pozasychały . To je oberwałam .
Zostawiłam stożek wzrostu .W końcu zaczęły rosnąć wilki ,z nich zostawiłam
po jednym liściu na zastępstwo . Teraz kwitnie , wierzyć się nie chce że to ten sam
krzaczek . Szkoda , że nie ma mi komu robić zdjęć ( syn po operacji ręki ) .
problemy . A to były zwykłe lęki .
Staram się wszystkie pomidory zachować do owocowania , nawet jak ze
zdrowiem szwankują . Miałam taką sadzonkę od siostry , czarny z nasion
z owoca ze sklepu .Po wysadzeniu ani drgnął ,liście mu pozasychały . To je oberwałam .
Zostawiłam stożek wzrostu .W końcu zaczęły rosnąć wilki ,z nich zostawiłam
po jednym liściu na zastępstwo . Teraz kwitnie , wierzyć się nie chce że to ten sam
krzaczek . Szkoda , że nie ma mi komu robić zdjęć ( syn po operacji ręki ) .
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 26 cze 2017, o 20:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5844
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Na zdjęciach widzę ,ze takie zmiany są tylko na dolnych liściach? Cała reszta krzaka jest ok ? Jak tak ,to oberwij te dolne liście i się nie martw Ja bym je jeszcze podlała nawozem detykowanym dla pomidorów ,albo zielonym kritalonem
A do dołka dałeś obornik?
Asia
A do dołka dałeś obornik?
Asia
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 26 cze 2017, o 20:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Wszystkie liście zawijają się, te dolne są fioletowe i odpadają. Martwi mnie że pomidory nie rosną a posadziłem je 3tyg temu. Postaram się zrobić więcej zdjęć.Pelasia pisze: Na zdjęciach widzę ,ze takie zmiany są tylko na dolnych liściach? Cała reszta krzaka jest ok ? Jak tak ,to oberwij te dolne liście i się nie martw Ja bym je jeszcze podlała nawozem detykowanym dla pomidorów ,albo zielonym kritalonem
Asia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5844
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
a co dwałaeś do dołka ? liście mogą się zwijać ,bo jest ciepło.
Podlej je nawozem do pomidorów, to nabiorą masy. Te fioletowe liście mogą być oznaką ,że mają zaburzenia w pobieraniu składników.
Oczywiście ,ja piszę jak ja bym zrobiła, dobrze by było jak by się ktoś z fachowców wypowiedział
Podlej je nawozem do pomidorów, to nabiorą masy. Te fioletowe liście mogą być oznaką ,że mają zaburzenia w pobieraniu składników.
Oczywiście ,ja piszę jak ja bym zrobiła, dobrze by było jak by się ktoś z fachowców wypowiedział