Zjadłem wczoraj dwie dojrzałe anaheim - papryczka soczysta, ścianka ok 2-3 mm, słodkawa, niewiele pestek-, ale ostrości.....w skali 1-10 to daję 0,5... i to lekko wyczuwalna dopiero przy ogonku

to już równie dobrze mógłbym ramiro posadzić zamiast niej.
Natomiast Hungarian Hot Wax, to jak dla mnie perfekcja pod każdym względem- plenna, soczysta, mało pestek, odporna, wczesna i jak nie chcemy zbyt ostrej to jemy żółte, chcemy mocniejsze to bardziej pomarańczowe( moze jak będzie czerwona to i do ususzenia na przyprawę się nada ?- ktoś wie? )
Co ciekawe u mnie wysiane odmiany robią się bardziej ostre- (może to kwestia soli epsom?) wysiałem w zeszłym sezonie pestki kupnej jalapeno( średnio ostra) - po sezonie u mnie była porównywalna do habanero- nie szło tego zjeść....
Anaheim a w tle HHW
