Potwierdzam, te zmiany na listkach od przymrozku . Nowe listki wyrastają już zdrowe z czego się cieszę ..choć kwitnienie zapewne będzie późniejsze i słabsze
CHOROBY róż - Cz.2
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: CHOROBY róż Cz.2
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2844
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: CHOROBY róż Cz.2
Pan Grzegorz Hyży opowiedział dokładnie co się dzieje z liśćmi róż/początek filmu/. Też mam przymarznięte, a trzeba ciąć w porę, bo zbyt wczesne cięcie, jak też jego brak i powstaje efekt zdeformowanych, przemarzniętych liści. Tylko jak trafić?
https://www.youtube.com/watch?v=0R8Vp1N4BV4
Pozdrawiam Eugenia
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 11 maja 2020, o 11:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 11 maja 2020, o 11:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: CHOROBY róż Cz.2
Nikt nie spotkał sie z takimi objawami?
Re: CHOROBY róż Cz.2
nefretete72 Myślę że to objawy żerowania szkodników róż, pytanie jakich. Zwijanie się liści powoduje nimułka ale wydaje mi się też że widzę charakterystyczne dla kwieciaka podgryzienie łodyżki z pąkiem. Możliwe też że za więdnięcie czubków odpowiedzialna jest bruzdownica albo zwiot różany. Zetnij te oklapnięte czubki i sprawdź, czy we wnętrzu pędu nie żeruje przypadkiem jakaś larwa. Na moje oko róży nie dokuczają choroby, tylko po prostu obsiadły ją "robalki", które siedzą w łodydze lub pąku, więc ich nie widać.
Re: CHOROBY róż Cz.2
Re: CHOROBY róż Cz.2
Mam.
Spróbuję jutro, jak nie będzie padać
Myślę, że nie zaszkodzi.
Ale zastanawiam się co to za białe dziurki na tylnej blaszce liści
Spróbuję jutro, jak nie będzie padać
Myślę, że nie zaszkodzi.
Ale zastanawiam się co to za białe dziurki na tylnej blaszce liści
Re: CHOROBY róż Cz.2
Witam serdecznie
Na forum nie udało mi się znaleźć informacji, która by w pełni przekonała mnie o tym, że to właśnie ta choroba.
Przebarwienia, takie jak na fotografiach, występują tylko na niektórych liściach, po obo ich stronach i są koloru, w zależności od odmiany róży, od prawie białego do ciemno różowego. Liście, poza zmianą barwy nie zmieniły swojego krztałtu ani struktury. Nie wiem czy te przebarwienia są wynikiem jakiejś infekcji, czy może jedynie poparzenia jakimś środkiem chemicznym. Krzewy rosną blisko ogrodzenia za którym znajduje się pole uprawne.
Proszę szanowne grono o rozpoznanie i ewentualne porady dotyczące dalszego postępowania z moimi różami.
Na forum nie udało mi się znaleźć informacji, która by w pełni przekonała mnie o tym, że to właśnie ta choroba.
Przebarwienia, takie jak na fotografiach, występują tylko na niektórych liściach, po obo ich stronach i są koloru, w zależności od odmiany róży, od prawie białego do ciemno różowego. Liście, poza zmianą barwy nie zmieniły swojego krztałtu ani struktury. Nie wiem czy te przebarwienia są wynikiem jakiejś infekcji, czy może jedynie poparzenia jakimś środkiem chemicznym. Krzewy rosną blisko ogrodzenia za którym znajduje się pole uprawne.
Proszę szanowne grono o rozpoznanie i ewentualne porady dotyczące dalszego postępowania z moimi różami.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: CHOROBY róż Cz.2
Może jest to mozaika róży.
Poczytaj np tutaj http://www.inhort.pl/files/sor/poradnik ... _grunt.pdf
Jeśli byłoby to spowodowane środkiem chemiczny z pól to chyba byłoby widocznie silniejsze z jednej strony.
Poczytaj np tutaj http://www.inhort.pl/files/sor/poradnik ... _grunt.pdf
Jeśli byłoby to spowodowane środkiem chemiczny z pól to chyba byłoby widocznie silniejsze z jednej strony.
Pozdrawiam. Sławka
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: CHOROBY róż Cz.2
Kochani, na dwóch różach pojawiała się rdza, czym zwalczacie, jak sobie z tym radzić?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Marta+
- 200p
- Posty: 310
- Od: 4 wrz 2016, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Przemyska
Re: CHOROBY róż Cz.2
Basiu, za starą książką dla miłośników róż, nie chcę cytować, bo nie wiem czy nie naruszę prawa:
Dostateczna zasobność gleby w potas- konieczna. Liście palić. Zastosować preparat dedykowany rdzy. A przed rozpoczęciem wegetacji oprysk miedzianem lub karboliną sadowniczą.
Jakie to preparaty do rdzy- nie wiem Pewnie jakieś są.
Dostateczna zasobność gleby w potas- konieczna. Liście palić. Zastosować preparat dedykowany rdzy. A przed rozpoczęciem wegetacji oprysk miedzianem lub karboliną sadowniczą.
Jakie to preparaty do rdzy- nie wiem Pewnie jakieś są.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: CHOROBY róż Cz.2
Dziękuję Marta zainfekowane liście oberwałam, mam Topsin z preparatów przeciwgrzybicznych, czekam na okno pogodowe, żeby zrobić oprysk.
Szkoda mi ich, bo to dwie dosyć duże róże - jedna to angielka Heritage, a druga Souvenir du dr Jamain, tego drugiego nie cięłam w ogóle, a ta pierwszą chciałam odmłodzić i... i chyba nie udało się
A potas? W czym go najwięcej?
Szkoda mi ich, bo to dwie dosyć duże róże - jedna to angielka Heritage, a druga Souvenir du dr Jamain, tego drugiego nie cięłam w ogóle, a ta pierwszą chciałam odmłodzić i... i chyba nie udało się
A potas? W czym go najwięcej?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468