Jesienne przycinanie róż
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 662
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Jesienne przycinanie róż
Ja wychodzę z założenia, że co ma zmarznąć to zmarznie od góry więc nic nie tnę jesienią. Jak zmarznie cały pęd to na wiosnę przytnę centymetr od ziemi i wybiją nowe pędy. Chory pęd jak będzie jeszcze bardziej chory, to go tak samo niziutko przytnę.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 729
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Jesienne przycinanie róż
Mam takie same doświadczenia, te z gołym korzeniem są zdrowsze. Ja mam zamiar trochę obciąć bo niektóre wybujały i mają pędy po 2 m, takie mam zamiar obciąć i zostawić jakieś 70 -90 cm nad ziemią.
ania1590
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jesienne przycinanie róż
Jest połowa września. Do kiedy można przycinać przekwitłe kwiaty żeby pobudzić różę do dalszego kwitnienia?
Re: Jesienne przycinanie róż
Moim zdaniem to raczej do połowy sierpnia.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesienne przycinanie róż
Ketmia, moim zdaniem przycinanie róż o tej porze i zmuszanie ich do wiązania pąków to nie najlepszy pomysł Róże powinny powoli szykować się do zimy i odpoczynku. I tak pewnie nie zdążą zakwitnąć, bo robi się coraz chłodniej, więc po co mają się wysilać?
A przekwitnięte kwiaty po prostu usuń tuż za szypułką, żeby nie tworzyły się owoce, bo to też jest wysiłek dla krzewu.
A przekwitnięte kwiaty po prostu usuń tuż za szypułką, żeby nie tworzyły się owoce, bo to też jest wysiłek dla krzewu.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jesienne przycinanie róż
Dzięki za rady. Prawdę mówiąc ja do tej pory to zostawiałam przekwitłe kwiaty, bo właśnie wydawało mi się, że dzięki temu przestaną kwitnąć.
Czyli wynika z tego, że mogę pousuwać same szypułki...
Czyli wynika z tego, że mogę pousuwać same szypułki...
- gardeniaa
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 712
- Od: 25 maja 2008, o 14:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Jesienne przycinanie róż
W poprzednim sezonie skróciłam pędy róży pnącej o połowę, bo się nadmiernie rozrosła i to co zostało przemarzło. Na wiosnę na szczęście odbiła od korzeni i w tym roku już niczego nie będę ciąć. Jeśli już to na wiosnę, mała poprawka kosmetyczna.
Re: Jesienne przycinanie róż
Cześć!
To mój pierwszy post na forum, więc jeśli nie trafiłam z wątkiem to proszę o przeniesienie.
Ogólnie nigdy nie zajmowałam się ogrodem, jednak właśnie przeprowadziiśmy się do nowego domu i zastałam wiele roślin, o których nie mam zielonego pojęcia. Między innymi róże.
Na pewno będę chciała je przyciąć, bo strasznie się rozrosły. Przeczytałam, że powinno się to robić jesienią, ale wtedy jeszcze tu nie mieszkaliśmy.
Czy mogę to zrobić teraz? Jeśli tak, to o ile?
Załączam zdjęcia ( nie mam pojęcia co to za odmiana róż )
To mój pierwszy post na forum, więc jeśli nie trafiłam z wątkiem to proszę o przeniesienie.
Ogólnie nigdy nie zajmowałam się ogrodem, jednak właśnie przeprowadziiśmy się do nowego domu i zastałam wiele roślin, o których nie mam zielonego pojęcia. Między innymi róże.
Na pewno będę chciała je przyciąć, bo strasznie się rozrosły. Przeczytałam, że powinno się to robić jesienią, ale wtedy jeszcze tu nie mieszkaliśmy.
Czy mogę to zrobić teraz? Jeśli tak, to o ile?
Załączam zdjęcia ( nie mam pojęcia co to za odmiana róż )
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesienne przycinanie róż
roobina90, poczytaj sobie o cięciu róż tutaj https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=11061
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Jesienne przycinanie róż
Wątek o przycinaniu wiosennym zdecydowanie warto przeczytać.
A tak w skrócie:
Krzewy na zdjęciach bardzo potrzebują sekatora, szczególnie ta druga. Trzeba wyciąć najstarsze pędy jak najniżej przy ziemi. Powinno zostać klika najmłodszych czyli prostych, najlepiej bez rozgałęzień, z zieloną korą. Na tej róży na bramce chyba będzie trudniej takie znaleźć, ale poszukaj takich które mają tylko krótkopędy na których kwitły w ubiegłym roku i te wytnij przy ziemi. Najcenniejsze są te długie, ubiegłoroczne.
Zawsze lepiej jest wyciąć za dużo niż za mało.
Można też ściąć całe krzewy do ziemi i radykalnie je odmłodzić.
Poza ty namawiam do wiosennego cięcia róż (mniej więcej kiedy zakwita forsycja).
A tak w skrócie:
Krzewy na zdjęciach bardzo potrzebują sekatora, szczególnie ta druga. Trzeba wyciąć najstarsze pędy jak najniżej przy ziemi. Powinno zostać klika najmłodszych czyli prostych, najlepiej bez rozgałęzień, z zieloną korą. Na tej róży na bramce chyba będzie trudniej takie znaleźć, ale poszukaj takich które mają tylko krótkopędy na których kwitły w ubiegłym roku i te wytnij przy ziemi. Najcenniejsze są te długie, ubiegłoroczne.
Zawsze lepiej jest wyciąć za dużo niż za mało.
Można też ściąć całe krzewy do ziemi i radykalnie je odmłodzić.
Poza ty namawiam do wiosennego cięcia róż (mniej więcej kiedy zakwita forsycja).
Pozdrawiam. Sławka
Re: Jesienne przycinanie róż
Dziękuję pięknie za odpowiedzi. Przeczytałam podlinkowany wątek i mimo że tam jest jakś podział na rodzaje róż, a ja nie mam pojęcia co tam rośnie, to zdecydowałam, że czekam do tych forsycji
Na razie obcięłam takie pojedyncze badyle, które uniemożliwioały przejście przez bramkę, albo do domu.
Pokażę się potem po przycinaniu, pewnie zrobię to źle, ale trudno, od czegoś trzeba zacząć
Na razie obcięłam takie pojedyncze badyle, które uniemożliwioały przejście przez bramkę, albo do domu.
Pokażę się potem po przycinaniu, pewnie zrobię to źle, ale trudno, od czegoś trzeba zacząć
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jesienne przycinanie róż
To ja trochę z innej beczki. DO KIEDY tniecie róże?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Jesienne przycinanie róż
Przycinam do 15.08, ale mieszkam w dość zimnym miejscu więc myślę że w Poznaniu można do końca sierpnia. To przycinanie letnie to oczywiście głównie przekwitnięte kwiaty z fragmentem pędu i ewentualnie jeśli coś się złamie czy bardzo przeszkadza.
Silne przycinanie róż kwitnących jeden raz staram się robić jak najwcześniej się da. Najlepiej do końca lipca w moich warunkach.
Silne przycinanie róż kwitnących jeden raz staram się robić jak najwcześniej się da. Najlepiej do końca lipca w moich warunkach.
Pozdrawiam. Sławka