Floresita nie sądzę, jak nie padną/sczernieją/ to wytworzy się kallus jak tu https://www.youtube.com/watch?v=EKMfhrgLt4AFloresita pisze:Na tych wymoczonych końcach wyrosną korzenie?
Ale zasada jest taka, że łodyga do ukorzeniania powinna mieć średnicę nie mniejszą niż 0,5 cm, 3-5oczkowa w tym najniższe oczko powinno być zeskrobane i końcówka łodygi też, warto pousuwać dolne kolce, bo tam też może coś ruszyć, końcówki w ukorzeniacz. Papier nie może być mokry - wilgotny, dobrze wyciśnięty. Ja jeszcze porządnie nawadniam z chemią. Potem to dopiero jest najtrudniejsza sprawa, kallus to dopiero połowa sukcesu.
W necie są też obrazki jak niżej...Miałaś kiedyś w lodówce w woreczku korzenie chrzanu?
To mój, jeszcze z dwa tygodnie temu miał takie białe gwiazdki, teraz widać, że rosną pędy.
A w necie pokazują takie zaczątki na łodygach róży po metodzie gazetowej - no w takie cuda nie uwierzę jak nie zobaczę, w kallus tak, i w pąki które mogą ruszyć też
http://hitrostigizni.ru/razmnozhenie-ro ... -v-gazete/
Moje się teraz moczą, wieczorem owinę w wilgotne serwetki...i zapomnę
edit
--julian-- Najlepiej wysiać - zbierz owoce, wydłub nasiona i wrzuć do woreczka strunowego z wilgotnym piaskiem i do lodówki - wiosną wysiej.